wstydzę sie rozmawiac z atrakcyjnymi facetami

no własnie, nigdy nie miałam z tym problemów, łatwo przychodziło mi poznawanie nowych facetów, zabawne rozmowy, flirty...ale to były raczej takie wygłupy bo byłam młodsza nie myslałam o żadnym związku, albo miałam faceta i tak sobie żartowałam nic na poważnie...ale ostatnio jestem sama mam już 25 lat i czuję się okropnie jak zaczynam rozmowę z facetem, nie pozwalam sobie na żadne flirty, bo jestem przekonana, że uzna mnie za 25 letnią samotną desperatkę szukająca męża, przez to rozmawiając z kimkolwiek rozmawiać na neutralne tematy, nie uśmiecham się...jak nie ja...a znajomość z facetem wcale nie oznacza związku z nim, mam kilku wieloletnich kolegów przecież...ale ja mam obsesję, że oni pewnie patrzą na mnie jak na osobę szukającą męża na siłę, a wcale tak nie jest!!!! za bardzo martwię się co pomyślą o mnie inni...więc fajnie mi się rozmawia tylko z dużo młodszymi, dużo starszymi, mało atrakcyjnymi bo wiem, że nie jestem zainteresowana i jak ktoś mi zacznie sugerować nie wiadomo co to powiem, że nic nas nie łączy...eh...