Gość gość Napisano Wrzesień 27, 2014 jeżeli facet mówi, że kocha, nie wyobraża sobie życia beze mnie, a mimo to cały czas chce mnie zmienić, to czy to ma szansę się udać? Lista zarzutów: -jestem rozrzutna, wiecznie nie mam pieniędzy ( to nic, że zarabiam średnio, utrzymuję się sama, a do tego studiuję) nie mówię tu o bieżących potrzebach, ale nie stać mnie np na 2 tyg wakacje za 3500, czy naprawę samochodu za 650, to nic, że on zarabia 4 razy więcej ode mnie a do tego jedyne co płaci o rachunek za nc+ i na siebie. -jestem nieodpowiedzialna, bo lubię wypić czasem po pracy piwo ze znajomymi, a potem nie mogę przyjechać do niego, bo akurat on nie może przyjechać po mnie, bo był zmęczony i miał PRAWO wypić po pracy piwo -wolę czasem posiedzieć z rodzicami, zamiast gnać do niego -w niedzielę, kiedy on jest po imprezie nie zrywam się o 8, żeby jechać do niego bo na kacu niesamowicie ma na mnie ochotę, -palę papierosy (paliłam, kiedy się poznaliśmy, później już nie mogłam przy nim, od 5 lat kryję się z paleniem, mam 24 lata) -nie chce mi się kochać 3 razy w ciagu jednego wieczoru -na pewno go zdradzam, bo mam tylko okazji, żeby poznać nowych ludzi. -źle maluję paznokcie, powinny być naturalne, a ja lubię k***a kolorowe Mam dosyć, czy może mi któraś powiedzieć, czy poradziła sobie z takimi bzdurnymi (moim zdaniem) zarzutami? A może on ma rację? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach