wizyty u rodzicow i tesciow

Hej,jak często jesteście zapraszani do rodziców i teściów na obiadki albo na herbatkę? Czy też urzadzacie dla rodziców i teściów obiady w nieziele?

Dla teściów tak a dla rodziców nie. Teściowie mieszkają w Norwegii ale czasem zapraszają, ale wiadomo, że nie jeździmy tam często. Oni też u nas co niedzielę nie bywają, a z 5 razy w roku. Moi rodzice też nie przychodzą, ale ja raczej nie zapraszam.

Do mamy jeżdżę, może niekoniecznie na niedzielne obiadki akurat, ale regularnie, teściową mam bardzo blisko i się często widujemy, ale nie jadamy raczej u siebie, najwyżej się poczęstujemy nawzajem jak któraś zajrzy w porze posiłków. Rodzice nie chcą do mnie przyjeżdżać na obiady, tłumaczą tym że dziecku lepiej u nich bo jest podwórko, że w centrum ciężko zaparkować... i w ogóle jakoś wygodniej im przyjmować gości u siebie,

Rodzice tak często jak są w polsce, teściowie wcale