Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Poród sn po cc metodą Misgav Ladach, np. Ujastek

Polecane posty

Gość gość

Jak w temacie.. Czy któraś z was rodziła nauralnie po cesarce metodą Misgav-Ladach? (wykonywana np. w Krakowie na Ujastku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to za metoda, możesz przybliżyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze nie przecina się mięśni ani otrzewnej - to plusy. Ale coś mi się obiło o uszy, że jest słabsze szycie na macicy - w zw. z tym się zastanawiam, czy jest możliwy poród sn. W szczególności, czy blizna nie jest za cienka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam cc tą metodą i po 3 latach urodziłam drugie dziecko sn. Nie było problemów. Myślę, że to bardziej kwestia ile czasu upłyneło od cc i określenia przez lekarza jak gruba jest blizna po cc niż kwestia metody cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mialam ta metoda nagle cc. W drugiej ciazy lekarz obejrzal dokladnie blizne i zapytal czy chce na probe sn i w razie czego szybkie cc. Zgodzilam się na probe sn. Udalo się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak zgadza się, że trzeba określić grubość blizny (choć na wyspach np. nie ma takiej praktyki..) Moje pytanie wynikło stąd, że przeczytałam, że metoda M-L polega na zszyciu tylko jednej warstwy macicy i przez to niby jest cieńsza blizna :/ No ale jak widać, nie ma reguły..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha, o to chodzi :) bo zrozumiałam że jest to jakaś metoda rodzenia siłami natury :P dzięki za wyjaśnienie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×