Wczoraj w najgłupszy sposób straciłem dziewczynę!

OK ale nie śmiejcie się! Wiecie jak straciłem pierwszą dziewczynę!?!?!!? Umówiliśmy się o 13, poszliśmy do restauracji, potem do kina, potem na kolację i do niej do mieszkania, o pierwszej w nocy ja musiałem "bardzo" wyjść, wybiegłem z bloku jak najszybciej i zdjąłem porty i zesrałem się 20 metrów od jej domu w krzaki. Czułem się jakbym opróżnił ruskie złoża gazu! Miałem pecha bo ona postanowiła za mną wybiec... No i jestem sam.

hahahaha... faktycznie, głupi sposób

Nastepnym razem szukaj takiej, co ma kibelek w domu :)

Miała ale wiesz co to byłoby za bombardowanie!?

5/10 za dobre chęci

powiem wam że ja też kiedyś tak zrobiłam, dokładnie tak samo i nie żałuje bo dokładnie tego był wart! w sumie to nie chciałam go ale jakimś dziwnym splotem okoliczności spotykałam się z tym gnojem. Klocek postawiony tuż za jego oknami dobrze podsumował sytuację, nie spotkaliśmy się więcej. Aha, to on zabronił mi się wysrać u siebie w domu bo rodzice :) A trwało to raptem 2 minuty, może faceci jak srają to obsrywają cały kibel dookoła, no nie wiem on pierdział, więc jego sranie naprzeciw mojego to pewnie jak trzesienie ziemi hahaha

hahahahahha

gość 19:41 no pewnie tak pomyślał, że spuścisz jakąś bombę i poczuł się przerażony, skoro sam miał problemy gastryczne pewnie uznał że inni maja tak samo hahaha

100/100 za temat:) Dobry kloc nie jest zły - a jak cię za to rzuciła to była złą kobietą.Pamiętaj - prawdziwa kobieta Cię za całość;)

ale tak w ogóle to można się do kogoś zniechęcić przez załatwienie takiej potrzeby hmm