Spodobał mi się facet, który ma dziewczynę.

Przybory. Moze razem mieszkają i ona zapomniała to jej doniósł. A jak razem szli i on jej niósł to na bank są razem jak jej chce pomagać albo ostro się o nią stara. Ksiądz: Naprawdę nie widzisz, że ktoś dla jaj powiedział, że on jest księdzem a Ty dalej nie rozumiesz żadnego żartu. Miałaś jakiś wypadek samochodowy?

No to mówię, że są razem albo ona jest w ciąży, skoro niósł jej przybory. Szczególnie, że ona te zajęcia prowadziła z innym facetem, więc on mógł jej przynieść. Nie niósł tego z domu, tylko z pomieszczenia do pomieszczenia na innym piętrze. Mówię, że to mi sugeruje jej ciążę albo przynajmniej, że są razem, to się mnie czepiacie, że wymyślam, a teraz same piszecie to samo, że muszą być razem, skoro to niósł.

do 17.21: Tu autorka. O 16.20 nie ja pisałam.

do 16.21: Ale on Cię nie złapał za szyję spontanicznie, kiedy Cię zobaczył, a ten ją za przedramię tak. Poza tym właśnie już napisał ktoś, że to niesienie pudełka wszystko wyjaśnia, że muszą być razem:(

Zostaje pytanie, czy jest możliwe, żeby on to niósł, bo są na początku związku i się tak stara, czy przesądzałoby to jednak o ciąży.

Zapytaj jej, kiedy miała ostani okres, to może się dowiesz czegoś bliższego w tym temacie, skoro tak Cię to męczy. Bo ja (i podejrzewam wszyscy inni tu zebrani) NIE WIEM, więc Ci nie powiem.

Studentka psychologii twierdzi, że autorka to byłaby wymarzona klientka :D Wieeeele godzin sesji terapeutycznych by zeszło. Aczkolwiek wcześniej już się tu wpisywałam ;)

No, ale zakładając temat nie pytałaś, czy on ma dziewczynę, tylko stwierdzałaś, że ją ma, i pytałaś, jak mu okazać zainteresowanie tak, żeby mógł Ci dać konkretną odpowiedź. Nie rozumiem w związku z tym o co Ci teraz chodzi i skąd to nagłe załamanie dziewczyną, skoro od początku wiedziałaś/przypuszczałaś, że Poślad kogoś ma, albo przynajmniej jest zainteresowany?

do 19.39: To nagłe załamanie jest spowodowane perspektywą ciąży. Początkowo myślałam, że to rozpromienienie tej dziewczyny może oznaczać początek związku. Teraz myślę po tej akcji z pudełkiem i brzuchem, że to mógł być objaw ciąży. A to by bardzo zmieniło sytuację. O ile u faceta, który zaczyna nowy związek, może się sporo zmienić i też uważam, że do takiego mogłabym nienachalnie spróbować, to dziecko już zmieniałoby sytuację definitywnie. I byłoby też znakiem, że to poważny związek. A ja bym nawet nie próbowała w to ingerować, uśmiechać się ani nic, bo nawet, gdyby była szansa, w co trudno uwierzyć, bo to raczej nie jest człowiek, który starałby się o dziecko, gdyby nie kochał tej kobiety, to ja i tak już do faceta z dzieckiem w drodze nie robiłabym podchodów-mimo tego, co myślą niektóre z Was, jakieś zasady mam. I, o ile uważam, że w dziewczynach facet może sobie wybierać i mogę się do niego uśmiechać, to do żonatego czy dzieciatego już nie. Dziecko ma prawo do ojca. No, chyba, że poznałabym faceta, który gdzieś na świecie ma dziecko, a z jego matką i tak nie jest. Ale to też bym 100 razy pomyślała nad takim. Zresztą-mówię, jeśli tutaj dziecko byłoby w drodze, to byłby znak, że on tą dziewczynę po prostu kocha i mu na niej zależy. Także moje nagłe załamanie jest spowodowane tą nową myślą o dziecku, o zaręczeniu.

I tym optymistycznym akcentem zakończ już ten projekt bo wymyślasz coraz bardziej niestworzone rzeczy i jesteś coraz mniej wiarygodna

Ale to wszystko gdybania i domysly. Po co wyszukujesz na sile powodow dla ktorych ktos komus narzedzia pomaga nosic? Moze ot tak je poniosl bo jest dzentelmanem.

To wtedy ciągle by komuś coś nosił-innym kobietom też, a nie akurat tej.

A może ona mu się podoba i jej niósł albo się lubią i chcieli pogadać i jej pudełko przenosił, żeby wykorzystać chwilę. Napisz na FB albo go poproś jutro o telefon i się wyjaśni. Juto masz to zrobić. A z tym nie jestem indykiem to ktoś chamsko robi na złość jak to nie TY.

No na pewno autorka jutro coś zrobi, od miesiąca już tak robi i zrobić nie może :P

No i dlatego między innymi chciałabym, żeby on wiedział o moim zainteresowaniu. Coś by się wyjaśniło i bym miała poczucie, że, skoro wie, to, jeśli kiedyś odwzajemni zainteresowanie, to coś zrobi. A tak się dręczę dodatkowo tymi analizami.

To wtedy ciągle by komuś coś nosił-innym kobietom też, a nie akurat tej. xxx byc moze innym tez nosi tylko jeszcze nie widzialas. Ale ty sobie szyjesz historie!

I co pytałaś go o ten telefon?

jak zajęty to go lepiej zostaw

Pytałaś się czy możesz zadzwonić bo Ci się telefon rozładował? Zdobądź numer i zaproś go przez sms-a na kawę alb przez fb i skończ snuć domysły.

Albo nieś coś ciężkiego albo nieporęcznego i poproś go o pomoc. Skoro już wiesz, że umie nosić.

Niech podopieczny udaje omdlenie i niech on Ci pomoże go nieść;)

Dziewczyny szłam po schodach i się poślizgnęłam tak, że uderzyłam głową o schody i zemdlałam. Ocknęłam się u Pośladka w gabinecie i trochę pogadaliśmy...Jakie on ma piękne oczy i pośladki;) Idziemy w piątek do kina !!!

I co mam teraz mówić na kawie przed kinem? Jakie są najlepsze tematy do rozmów na randkę?

Myślicie, że oglądanie filmu Intersteller to grzech?

Raz to mogło być lekko zabawne, ale teraz już zaczyna mnie wkurzać ten ktoś, kto mnie udaje:( Potem nie wiadomo, o co chodzi, jak takie bzdury ktoś wypisuje. Nie miała pierścionka. Ale to nie musi niczego dowodzić, ponieważ akurat ona ma taką pracę, że mógłby przeszkadzać, poza tym pierścionek z brylantem do dresu nie bardzo pasuje. Więc może ma i zdejmuje w pracy. No nie wiem. A on patrzył swoim groźnym wzrokiem i tyle. Nie mogę go poprosić o telefon, bo siedzę tam i gadam ze znajomymi-wszystkim się telefony nie rozładowałyby w tym samym czasie, więc wiadomo, że mogłabym od znajomych pożyczyć.

Temat zdycha. Autorka niemrawa i niereformowalna. Nic dziwnego, że się pod nią podszywają.

To czemu autorko nie zastrzezesz sobie nicka?

Podejrzewam, że udaje ją wielu „ktosiów”, którym się nudzi czytać wiecznie o tym samym. Zresztą zastrzeżenie nicka raczej nic nie zmieni w sytuacji autorki w sensie zagadania do kolesia...

Zresztą widać, że wcześniej jeszcze temat wzbudzał jakieś emocje, dziewczyny radziły lub ogólnie wypowiadały się w temacie, a teraz zdecydowanie widać, że albo temat jest prowokacją, albo przypadek jest po prostu beznadziejny, bo ta fantastka będzie sobie wymyślała coraz to nowe historie na temat Pośladka, jego hipotetycznej narzeczonej, ich niby-dziecka i swojego Prawa do Wyrażenia Zainteresowania.

a Ci Twoi znajomi go nie znają? Może oni Cię przedstawią? Ona jest fizjoterapeutką czy wfistką?