Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chciałabym się zaopiekować rodzicami ale mąż się nie zgadza

Polecane posty

Gość gość

Ponieważ on jako zięć nigdy nie był akceptowany :( :(uważali go za kogoś gorszego smutas.gif kogoś kto zmarnował mi życie, chłopak po zawodówce, który nie jest w stanie zapewnić mi bytu, jeszcze na moją córkę patrzyli jak na jakiegoś śmiecia. Wiem, moja mama nawet palnęła coś takiego, że powinnam usunąć ciąże a moja córka do tej pory to pamięta. Nawet wykrzyczała mi, że zamiast zajmować się tym starym gównem byłoby lepiej gdybym mogła jej przy dziecku a mąż ją poparł. Mąż zapewnił mi wygodne i dostatnie życie wbrew temu co mówili rodzice, chcieli nawet przeprosić moja córkę ale moja córka, że ich starość i choroby to nie są jej sprawy. I zaczęła mówić, że obowiązek mają mój brat i siostra oraz ich dzieci opieki nad tymi ludźmi. Mój starszy syn, również nie był ulubieńcem moich rodziców ale on ma inny charakter, obiecał mi pomoc nad schorowanymi dziadkami i nawet zaczął się z nimi dogadywać (chociaż też nie był wnukiem przez nich oczekiwanym).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwisz się postawie męża i córki? Twoi rodzice traktowali ich jak kogoś gorszego, a teraz, kiedy nadeszła starość chcą pomocy i zrozumienia? Oczekujesz, że mąż i córka teraz rzuca się w ramiona tesciom/dziadków i zapomną o tych wszystkich przykrością, których doznali z ich strony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co ja mam w takiej sytuacji zrobić??? Nie mogę zostawić rodziców bez pomocy a mąż mi tego zabrania, córka to samo bo jest buntowana przez ojca. Syn ostatnio przedstawił moim rodzicom swoje dwie córeczki. Ale moja córka już nie zgodziła się na to, żeby zabrać jej syna do pradziadków (dokładnie to mój mąż się nie zgodził).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I córka ma całkowite prawo mieć takie podejście. Nie chce kontaktu, nie chce żeby jej dzieci miały kontakt, a winni są twoi, autorko, rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karma, co człowiek od siebie daje, to do niego wraca. Jeżeli uważasz że pomimo wszystko powinnaś pomagać rodzicom, to rób to, ale męża i córki do tego nie mieszaj, i nie oczekuj w tym wsparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi opieka nad starymi rodzicami pomogla .Nie bylam kochanym dzieckiem .Ale zrobilam to dla siebie .Spie spokojnie .Pomagalam ,zajmowalam sie nimi .bo tak czulam .Stracilam pare chwil ,zyskalam spokoj i milosc mojego meza i dzieci . Zrozumieli ,ze maja we mnie wsparcie ,w kazdej sytuacji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli chcesz to sie zaopiekuj swoimi rodzicami, ale w zadnym razie nie mozesz zmuszac do tej pomocy czlonkow swojej rodziny. Skoro nie bylo miedzy dziadkami a twoimi dziecmi i mezem zadnej przyjazni, wiec uwazam, ze jezeli uznaja ze moga i chca ci w czyms pomoc to ok, a jezeli nie to tez ok. A ty skoro czujesz sie taka atletka, ze podolasz sluzyc pomoca wszystkim wokol, to podziwiam. Bo nie wiesz kochana co cie czeka. Jak ludzie starsi potrafia dac w kosc. Probuj i sie przekonaj. to sa twoi rodzice, zawsze nimi byli i sa. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×