Mamy czy korzystacie z rocznego macierzyńskiego

po którym chcecie wrócić do obecnej pracy? Nie pytam tu ze względów oczywistych tych mam, które nie planują powrotu do swojej dotychczasowej pracy, bo wiadomo.. Czy nie boicie się, że rok to bardzo długo jak na nieobecność w zawodzie, zmiany w biznesie itp? Po prostu tego, że nie będzie do czego wrócić?

Nie balam sie i poszlam. Tak,rok to dlugo. Moglam sobie przemyslec wiele spraw i doszlam do wniosku,ze szukam nowej pracy a ze starej sie zwalniam:P mialam plany wrocic,czekano tam na mnie. Nie zaluje decyzji ktora podjelam. Znam wiele osob ktore rowniesz poszly na roczny macierzynski i nie obawialy sie straty pracy,a nawet taka ktora ten rok z dzieckiem skusil i zdecydowala sie na nastepne.

Tak, zaplanowalam sobie rok, niestety na działalności gospodarczej i 1,5 miesiąca po porodzie zus sie mnie czepia. Musze isc do pracy by nie stracic zasilku bez którego sie nie utrzymam :( nie wiem jak mam zacząć pracować, karmie piersią i mam dosyc absorbujące dziecko. Chyba będę je wozić ze sobą a jak będę na spotkaniach to chyba w samochodzie będę zostawiać bo jak wezme nianie to mi na chleb nie wystarczy :/ państwo jest chore! Nic dziwnego ylko pakować sie i wyjeżdżać. A dodam jeszcze ze 2,5 roku uczciwie przepracowalam i terminowo placilam skladki. I wcale nie jestem na najwyzszym macierzyńskim. Ta kontrola ktora mnie czeka to istna paranoja.

Chyba będę je wozić ze sobą a jak będę na spotkaniach to chyba w samochodzie będę zostawiać bo jak wezme nianie to mi na chleb nie wystarczy x x bardzo to pomyslowe :o gratuluje wyobrazni :o

Nie bo nie mogę sobie na to pozwolić. Pół roku i wrscsm do pracy

Wzięłam rodzicielski. Będę w domu do 3 lat dziecka. Zwisa mi, czy mnie nie wyrzucą z pracy. Znajdę inną jakby co.

Ale rodzicielski trwa 26 tygodni. Nie 3 lata...

Ja wykorzystalam roczny macierzynski ale jak dziecko mialo pol roku to zaczelam pracowac na pol etatu z domu. W tym czaise dziecko bylo z niania u mnie w mieszkaniu. Poszlam na L4 dwa miesiace przed porodem wiec w sumie nie pracowalam 8 miesiecy. W pracy czekaja na mnie i nie boje sie ze nie bede miala gdzie wracac.

Ja sie zdecydowalam na rok.

nie mogę soobie pozwolić na roczny czy na 3 lata, bo jestem stomatologiem, więc rok przerwy to za dużo nie wspominając o trzech latach.

bo jesteś stomatologiem to nie możesz? a kto to niby jest stomatolog, że nie może?

tak korzystam a potem biorę wychowawczy. Nie bede sie pracą przejmować, bez przesady, dziecko ważniejsze. Praca zawsze się jakaś znajdzie.' do 67 roku pewnie jeszcze niejedna sie przewinie :) czas z dzieckiem jest dla mnie bezcenny, nigdy nie byłam taka szczęśliwa, mąż dobrze zarabia więc bez problemu mogę sobie zrobić taką przerwę.

biorę roczny bo moja firma pada i chyba ją zamkną przed tym rokiem. Inaczej bym sie zastanawiała czy wziąc roczny bo jestem z-ca kierownika w jednym z działów i rok to za długo na nieobecność w pracy, ale jako że cały czas zwalniają i pewnie zamkną firmę no to rok

Jak to dlaczego?bo przeciez widzisz ile tu matek nie myje zebow sobie i dzieciom wiec spoleczenstwo ja wzywa do leczenia! Btw.mam kolezanke stomatolog,urodzila jedno,zalozyla dzialalnosc,zaszla w druga ciaze,urodzila.drugie,jest na rocznym macierzynskim i nie martwi sie o zbyt dluga przerwe:P