Ubieracie sie w lumpeksach?

Ja nie rozumiem jak ktoś pisze, ze nie kupuje dla siebie w lumpie, a dla dziecka już tak. Dziecko jakieś gorsze? ja nie kupuję takich szmat dla siebie to logiczne, że i dziecko w to nie ubiorę.

A ja ubieram się w lumpeksach i gorsza przez to jestem? Nie sądzę, bo ciuchy mam takie że mucha nie siada:D

Ja czasami chodzę, wolę wyprzedaże, ale jak jestem to mam piękne i tanie rzeczy, polecam. Rozumiem też kobiety które kupują dla dziecka w lumpach bo dziecko ciągle rośnie, można zaoszczędzić.

Są tacy co kupują na allegro właśnie z lumpeksu a dosamego sklepu nie wejdą.I jest jakaś różnica? Ciuch to ciuch:)

większość rzeczy mam nowe ze sklepu ale mam parę bluzek z lumpka.

oczywiście, że kupuję :) uwielbiam lumpexy sama też mam lumpex z ubrankami dla dzieci - http://e-rafix.pl mnóstwo świetnych tanich ciuszków :)

kupuję ale tylko to co mi się bardzo spodoba a nie zeby zaoszczedziec.czasami mają naprawde markowe rzeczy gucci lv itd... ale kupuoje tez w nowych sklepach oraz w internecie poprtostu to co mi sie podoba.

Ja ubieram i siebie i dzieci ..

siemka tu marta kibel tylko na lumpeksy mnie stac

A ja kupuje dziecku uzywki na allegro czasami(dwa razy sie zdarzylo kupic megapake,ale ewidentnie to byly po dziecku a nie z lumpu).sobie uzywek nie kupuje. A dlaczego ?a dlatego,zedziecko jest male,szybko rosnie,ubranka wlozy kilka razy a do tego male dzieci nie sa tak obrzydliwe jak starzy i po malym dziecku nie brzydze sie wlozyc niz sama po starym:P zreszta do lumpow nie chodze,nie potrafie azukac i wybierac,raz sie skusilam i to co kupilam nadalo sie na szmate do podlogi:P jak juz cos znalazlam lepszego to i cena byla porownywalna do nowki w sklepie,oczywiscie ja nie mam parcia na firmowki i mnie metka nie interesuje. Ale,bodziaki,rajstopki,pajace to kupuje nowe tylko spodnie i bluzy,swetry takie rzeczy zdarzylo mi sie dziecku kupic uzywane.

Wszystko kupuje nowe :) . Nie nawidze lunpeksow :/

nigdy, nawet kolo lumpow nie przechodze

malemu dziecku nie kupilabym nic w lumpeksie, strarszemu, ktore chodzi do przedszkola/ szkoly moze, ale nie sadze, zeby bylo to przyjemne :/

Ja kupuje sobie w lumpeksach i dziecku tez glownie w lumpeksach. Mam całe gory ciuchow a praktycznie nie wydaje na nie pieniedzy. Kupilam ostatnio pajacyk do spania malemu w realu za 18 zl a na drugi dzien kupilam 4 sztuki w lumpeksie po 2 zl sztuka. W ten sposob mam mnostwo ciuchow nie zal mi kiedy sie zniszcza, nie musze czesto prac no i nie wydaje duzo pieniedzy. Nowe kupuje tylko buty i zawsze staram sie zeby byly porzadne skorzane i zdrowe. Mam tez fotelik samochodowy ktory kosztowal 2 tys. ale na bezpieczenstwie i zdrowiu dziecka nigdy nie oszczedzam. A ciuchy, 3 miesiace i sa za male wiec nie widze potrzeby inwestowania w drogie ubrania co nie znaczy ze sa brzydkie bo kupuje tylko niezniszczone, porzadne i z naturalnyh materialow.

Nie kupuje , nie lubie łazić po lumpeksach. Kiedyś ze dwa razy byłam z koleżanka i skończyło sie na tym ze czekałam na nią w aucie. Odrzuca mnie ten tłum ludzi, zapach, w dniu dostawy to jakis szał jest tam. Nie rozumiem argumentu ze dziecku nie warto kupować nowych ubrań, przecież moje ubrania tez sie czasem niszczą, wychodzą z mody, czy rozmiar sie zmienia i nie chodzę w tym co kupie nie wiadomo ile, tak samo dziecko wyrasta ale tez bez przesady ze założy tylko kilka razy, niemowlę tak ale kilkulatek juz pochodzi troche.

Fajnie się Bakusiowa Mama w tym temacie wypowiedziała: http://www.bakusiowo.pl/rodzicu-wyluzuj/

w lumpie są lepsze, trwalsze i porządniejsze ciuchy niż w h&m, solar, tiffi i reszcie tych gó/wien którymi się zachwycacie. Mesiąc temu upolowałam dżinsy gucci z metką za 50zł. Mam pełno takich perełek. Esprit, Lacoste, Tommy Hilfiger, Tom Tailor, Escada, Versace, Marc Jacobs to moja szafa za "grosik" :P POLECAM

ja kupuje w szmatexie i dobrze wygladam, a jak tanio

A ja juz dawno nie widziałam dla dzieci ciuchów używanych w lumpie. Tam gdzie chodze same nówki jak przegladam. Widać, że metki nie sprane, albo nawet jeszcze sklepowe przyczepione, zero zmechaceń po jaką cholerę mam kupowac w tesco bluzę f&f za 40zł jak mam też nówkę tylko next lub lady bird za 10zł? No po co ja się pytam?

KIMIMOTKA ale jesteś obleśna, jak mozesz tak krzywdzić własne dziecko? szmato posrana powinni ci odebrać dziecko! patologia i nic wiecej :o

Ja o bym chciała kupować lumpie, bywam w nich czasem, ale tylko przejrzę... i albo jest taki tłum, że mnie od razu odrzuca, albo te ubrania są takie hm, odrażające, albo rozmiary same wielkie a ja noszę eseczki, dla dzieci też jakies szmatki widuję a nie ładne ubranka. Chyba się do tego nie nadaję, ale są tacy co umieją szukać, nieraz sie koleżanek pytałam gdzie jakąś fajną rzecz kupiły a te, że w lumpie, także jeżeli ma sie cierpliwość i szczęście do szukania w lumpach to jak najbardziej fajnie :). Ja wolę mieć mniej, ale kupionych nowych (ale kupuję na bazarkach, u chińczyka też :) )

Nie.Dziecko tez nie.Nawet maz nie :D

NO way :o

Gdzie wy macie te śmierdzące, pełne szmat i tłumu ludzi lumpeksy? ja mieszkam w 60-tysięcznym mieście i nie znam ani jednej takiej nory. Rzadko kiedy też są tam używane ciuchy, raczej końcówki serii i lekkie wady fabryczne. Wszystko ze sklepów z krajów starej unii. rzeczywiście to straszne że można mieć sukienkę Lindex albo Atmosphere za 5zł :o obciach to i żenada, bo kafeterianki zarabiajo miliony i ubierajo sie wyłącznie u Wersaczego :P

ja tylko w lupeksach kupuje spodnie- dzinsy opraz kurtki. reszte w sklepie.