Jakie kobiety są da Was interesujące?

A ty "gościu" obrażasz wszystkich, może zażyj leki uspokajające bo nie gadasz tutaj z jednym gościem a ja sobie nie życzę być obrażana!

. Pewnie mieli nakłamać, że interesujące kobiety to wulgarne, głupie, płaskie pasztety takie jak ty, prawda? Moj ideał to glupi chamski brzydki pasztet do tego prawiczek jak ty

Obraziłaś się na facetów, że wpisują nieosiągalne dla ciebie cechy interesującej kobiety i to ty zareagowałaś pierwsza agresją, na zasadzie "jak oni w ogóle śmieli napisać, jakie kobiety są dla nich interesujące" Cześć, to ja, adresatka wsyzstkich bluzgów. Czytaj uważnie. Nie obraża mnie to że facetom podobają się ładne, zgrabne z dużym biustem. Jedyne co mnie obraziło to dopisek że taka superlaska ma nie wydziwiać czyli nie księzniczkować. Chodziło o zestawienie cech superlaska+ do tego łatwa, niewybrzydzająca (pożądająca brzydala, przeciętnego). Panowie jak chcecie takiej kobiety która bez oporu rozłoży nogi przed pierwsszym lepszym to nie piszcie że ma być ładna, BO TO utopia, wy to wiecie i ja to wiem. Dziękuję za uwagę, widać że niektórzy nie dorośli.

MaryJo - Witaj, :) Z tego co mi wiadomo, to kravka dzieli się na samoobronę (cywilną), prewencję (policja) i wojskową (unieszkodliwienie). Kiedyś było karate, również jest "bardzo delikatne". Odnośnie spotkania - nie proponuję ;)

Teraz może się tak dzielić, bo stopniowo się rozwinęła. Jak każda dyscyplina. To tak jak z kung-fu przed i po Bruce Lee. ;-) Ale krav magę wymyśliło wojsko. :-)

;) Coś kiedyś na ten temat było w tv. MaryJo z zaproszeniem na spotkanie po prostu nie będę łamał Twoich zasad ;)

;-) :-)

Jedyne co mnie obraziło to dopisek że taka superlaska ma nie wydziwiać czyli nie księzniczkować. Chodziło o zestawienie cech superlaska+ do tego łatwa, niewybrzydzająca (pożądająca brzydala, przeciętnego). Panowie jak chcecie takiej kobiety która bez oporu rozłoży nogi przed pierwsszym lepszym to nie piszcie że ma być ładna, BO TO utopia, wy to wiecie i ja to wiem. Dziękuję za uwagę, widać że niektórzy nie dorośli. Tłumaczyłem o co chodziło z "nie księżniczkowaniem" ze dwa razy, wystarczy przeczytać. To, że ty sobie wytłumaczyłaś to po swojemu, świadczy o braku umiejętności czytania ze zrozumieniem. Tłumaczę jeszcze raz dla niezbyt bystrej osoby jak ty: nie księżniczkowanie oznacza, że wielu facetów nie znosi pseudoksiężniczek, które oczekują, że facet będzie wokół nich latał, a one nic nie dadzą od siebie, nie wyjdą nigdy z własną inicjatywą, bo są zwyczajnie próżne i mają przerośnięte ego. Tyle. A nie jakieś rzekome niewybrzydzanie przez kobietę, pożądanie brzydala (cokolwiek to według ciebie znaczy) czy "łatwość". Każdy ma prawo wybrzydzać, bo chce związać się z kimś, kto mu się podoba. Twoich wpisów, które mają niby być od różnych osób, nie warto komentować, bo to dosyć żałosne.

odechciało mi sie jak przeczytałam kolejny raz ,,,rozkładaniem nóg,"" masz problem>? czy ksieżniczaka cie olała !!! widocznie tak no i słusznie ,ma lepszego co sie bedzie szmaciła

To "rozkładanie nóg" to cytat z twojego postu. Jesteś jednak jeszcze bardziej tępa niż się wydawało, a wydawało się, że to już bardziej niemożliwe.

Tak, chude cycate, zgrabne i do tego piękne i młode laski istnieją. Jest ich może z promil, dwa... I większość z tego promila szczęściar, wybranek natury doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że jest IDEAŁEM WIĘKSZOŚCI MĘŻCZYZN. Byłoby dziwne by nie powiedzieć debilne gdyby mając takie ogromne możliwości i naturalną "przewagę" nad większością kobiet takie kobiety nie poszukiwały jak najlepszego pod każdym względem faceta. Tak więc faceci mogą sobie o takich marzyć, stawać na głowie żeby taką zdobyć, wściekać się w razie otrzymania kosza, ale nie zmieni to faktu, że 99,9% facetów takiej supersamicy mieć u boku nie będzie.

Moim wzorem jest moja żona. To kobieta, która akceptuje mnie takim jakim jestem. Bardzo trudny ze mnie typ. Poza tym Ona jest bardzo kobieca. Silna, a zarazem delikatna. Nie raz zastanawiałem się jak Ona ze mną wytrzymała. Mówi mi, że mnie kocha. Bardzo ją za to cenię i staję się dla niej coraz lepszy. Pracuję nad sobą, żeby miała lżej. Jest nam coraz lepiej. Wiele nas łączy, dużo razem przeszliśmy. Nie zostawiła mnie w kryzysie finansowym. Większość współczesnych kobiet by mnie zostawiła. Ona nie, jest też moją najlepszą przyjaciółką.

Tłumaczyłem o co chodziło z "nie księżniczkowaniem" ze dwa razy, Nie, ty nie tłumaczyłeś, zaraz ci pokażę: 2014.09.30 : Jeśli jakiś WYPŁOSZ ma kompleksy, to nie musi od razu wylewać tu swojej żółci. i ROBISZ TO NADAL: Tłumaczę jeszcze raz dla niezbyt bystrej osoby jak ty:

Ja wiem które posty są moje, więc sam jesteś mało bystry jeśli nie rozumiesz tego że sporo osób odwiedziło ten temat :)

Skąd te historie, że niby jest mało szczupłych lasek z większym biustem? Jest ich sporo, a nie jakiś tam niby promil. Dla chłopaka, który chce właśnie takiej, nie będzie to jakieś nie wiadomo jakie poszukiwanie. A warto takiej szukać, ja znalazłem :)

1. Kłócącym się proponowałbym się podpisać ;) (wymyślić jakoś nick) - nie będzie myląco. Ewentualnie zapasy w błocie. 2. Jest dużo zgrabnych kobiet - w przeróżnym wieku. 3. Super laska, super facet - co to jest? :D niefajny, może być, fajny, super, z******ty (10). Smutny ten temat, bo sprowadziliście go wyłącznie do wyglądu. Jędrny tyłek, duże piersi, ma się nadstawiać kiedy pan będzie miał ochotę, ma nie mówić zbyt wiele, podziwiać faceta (za darmo) i w żadnym wypadku nie może podważać jego zdania. To są cechy charakteru, o których zapomnieliście napisać. ;) 4. Z******ta laska szuka z******tego kolesia. Ma zdecydowanie większe możliwości od pozostałych, bo facetom bardzo często wystarczy ładna twarz, zgrabne ciało, trzepoczące rzęsy i wagina - tylko uroda przemija, a tym którzy wyłącznie ozdoby szukają upodobania nie zmieniają się :)) Ktoś pisał "BO TO utopia" - Znam fajne, powiedziałbym prześliczne dziewczyny, które są z "nie fajnymi, "może być", słabo zarabiającymi (wnioskuję to po samochodach) facetami. Chyba nawet są zakochane. Pewnie autorka "utopii" pomyśli, że brzydal jestem - nie, nie jestem, nie tylko w swoim mniemaniu (narcyzem również nie jestem ;))

szczesliwy .kto swe losy powierzyl kobiecie.

za sukcesem kazdego faceta stoi kobieta.

Coś w tym jest. Byłem z taką jedną, wszystko mi się sypało, teraz mam inną i czuję, że żyję. Wszystko zaczyna się układać, mam mnóstwo energii, chce się żyć :)

Pewnie autorka "utopii" pomyśli, że brzydal jestem - nie, nie jestem, nie tylko w swoim mniemaniu (narcyzem również nie jestem oczko.gif >Nie pomyślę, napisałeś dosyć rzeczowo i z kulturą, a nawiasem mówiąc, co mam pomyśleć o autorze takich wpisów: 1)Przypominam więc wszelkim tępym babom na tym forum(...) 2)Nic nie napisała, że faceci nie mają pisać prawdy, żeby się 3)czasem jakimś tępym dzidom nie spodobało. 4)Polecam psychologa dresiaro tapeciaro. 5)Nie błaźnij się już więcej dresiaro, zapewne płaska decho i pasztecie. Widać, jak bardzo boli cię, że nie masz nic z tych cech, które pożądają faceci i reagujesz przez to agresywnie, mentalny "lacho-ciągu". Ta osoba stwierdziła, że agresja rodzi agresje. Bardzo słusznie, tylko trzeba było odnieść to do siebie. Na szczęście w tzw. realu nie natykam się takich sk****ałych podludzi. Autor tych złotych myśli pewnie siedzi gdzieś na pipidówie i wali sobie gruchę podniecając się kolejnym wpisem.

" gość dziś Moim wzorem jest moja żona. To kobieta, która akceptuje mnie takim jakim jestem. Bardzo trudny ze mnie typ. Poza tym Ona jest bardzo kobieca. Silna, a zarazem delikatna. Nie raz zastanawiałem się jak Ona ze mną wytrzymała. Mówi mi, że mnie kocha. Bardzo ją za to cenię i staję się dla niej coraz lepszy. Pracuję nad sobą, żeby miała lżej. Jest nam coraz lepiej. Wiele nas łączy, dużo razem przeszliśmy. Nie zostawiła mnie w kryzysie finansowym. Większość współczesnych kobiet by mnie zostawiła. Ona nie, jest też moją najlepszą przyjaciółką". O właśnie, to są fundamenty i objawy prawdziwej miłości: miłość i akceptowanie kogoś ze wszystkimi wadami i zaletami, dużo wspólnego, okazywanie sobie wsparcia w trudnych chwilach, zaufanie, przyjaźń i bliskość które powodują, że sami chcemy być dla tej drugiej osoby lepszymi ludźmi i sami w sobie zmieniamy to co tej zmiany wymaga (stąd powiedzenie "miłość buduje"). Nic dodać, nic ująć, tylko pogratulować tak wspaniałego małżeństwa!

"gość dziś Moim wzorem jest moja żona. To kobieta, która akceptuje mnie takim jakim jestem. Bardzo trudny ze mnie typ. Poza tym Ona jest bardzo kobieca. Silna, a zarazem delikatna. Nie raz zastanawiałem się jak Ona ze mną wytrzymała. Mówi mi, że mnie kocha. Bardzo ją za to cenię i staję się dla niej coraz lepszy. Pracuję nad sobą, żeby miała lżej. Jest nam coraz lepiej. Wiele nas łączy, dużo razem przeszliśmy. Nie zostawiła mnie w kryzysie finansowym. Większość współczesnych kobiet by mnie zostawiła. Ona nie, jest też moją najlepszą przyjaciółką". O właśnie, tutaj zostały wymienione fundamenty i objawy prawdziwej miłości: bezwarunkowa miłość, w której drugą osobę akceptuje się z jej wszystkimi zaletami i wadami, wzajemny szacunek, dużo wspólnego, wsparcie w trudnych chwilach, zaufanie, przyjaźń i bliskość które powodują, że sami chcemy stawać się dla tej osoby lepszymi ludźmi i nie kończy się to tylko na pustych słowach, ale naprawdę walczymy z własnymi wadami dla ukochanej osoby (stąd wzięły się powiedzenia, że "miłość buduje" czy "miłość uskrzydla"). Nic dodać, nic ująć, tylko pogratulować!

:O

"gość dziś Moim wzorem jest moja żona. To kobieta, która akceptuje mnie takim jakim jestem. Bardzo trudny ze mnie typ. Poza tym Ona jest bardzo kobieca. Silna, a zarazem delikatna. Nie raz zastanawiałem się jak Ona ze mną wytrzymała. Mówi mi, że mnie kocha. Bardzo ją za to cenię i staję się dla niej coraz lepszy. Pracuję nad sobą, żeby miała lżej. Jest nam coraz lepiej. Wiele nas łączy, dużo razem przeszliśmy. Nie zostawiła mnie w kryzysie finansowym. Większość współczesnych kobiet by mnie zostawiła. Ona nie, jest też moją najlepszą przyjaciółką". Tutaj zostały wymienione fundamenty i objawy prawdziwej miłości: bezwarunkowa miłość, w której drugą osobę akceptuje się z jej wszystkimi zaletami i wadami, wzajemny szacunek, dużo wspólnego, wsparcie w trudnych chwilach, zaufanie, przyjaźń i bliskość które powodują, że sami chcemy stawać się dla tej osoby lepszymi ludźmi i nie kończy się to tylko na pustych słowach, ale naprawdę walczymy z własnymi wadami dla ukochanej osoby (stąd wzięły się powiedzenia, że "miłość buduje" czy "miłość uskrzydla"). Nic dodać, nic ująć, tylko pogratulować!

:P

"gość dziś Moim wzorem jest moja żona. To kobieta, która akceptuje mnie takim jakim jestem. Bardzo trudny ze mnie typ. Poza tym Ona jest bardzo kobieca. Silna, a zarazem delikatna. Nie raz zastanawiałem się jak Ona ze mną wytrzymała. Mówi mi, że mnie kocha. Bardzo ją za to cenię i staję się dla niej coraz lepszy. Pracuję nad sobą, żeby miała lżej. Jest nam coraz lepiej. Wiele nas łączy, dużo razem przeszliśmy. Nie zostawiła mnie w kryzysie finansowym. Większość współczesnych kobiet by mnie zostawiła. Ona nie, jest też moją najlepszą przyjaciółką". O właśnie, tutaj zostały wymienione fundamenty i objawy prawdziwej miłości: bezwarunkowa miłość, w której drugą osobę akceptuje się z jej wszystkimi zaletami i wadami, wzajemny szacunek, dużo wspólnego, wsparcie w trudnych chwilach, zaufanie, przyjaźń i bliskość które powodują, że sami chcemy stawać się dla tej osoby lepszymi ludźmi i nie kończy się to tylko na pustych słowach, ale naprawdę walczymy z własnymi wadami dla ukochanej osoby (stąd wzięły się powiedzenia, że "miłość buduje" czy "miłość uskrzydla"). Nic dodać, nic ująć, tylko pogratulować!

kobiety z męskim hobby są bardzo interesujące. np. takie, które lubią piłkę nożną i znają się na niej. W ogóle to pytanie jest dziwnie sformułowane. Interesować może mnie nawet brzydka dziewczyna jeżeli ma intrygującą osobowość. Czy autorka miała może na myśli jakie dziewczyny są dla was "pociągające/podniecające" ? Bo to nie to samo. Choć na pewno fajnie byłoby mieć taką, która jednocześnie jest i interesująca i pociągająca.

Ile gratulacji! :P

Gosc powyzej - proszę o wyjaśnienie różnicy miedzy interesującą a pociagajaca kobieta?

17:09 "szczesliwy .kto swe losy powierzyl kobiecie." "za sukcesem kazdego faceta stoi kobieta." Sugerujesz mi coś? :) 17:54 "agresja rodzi agresje" - czego oczekuje osoba, która obraża Cię? spełniasz życzenia. “ Nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.” a jeśli nie potrafisz powstrzymać się, załatw go w sposób pozytywny - bądź "miła". :) Osoby piszące pod wpływem emocji odsłania się ;) 19:47 Podniecenie opada, kiedy okazuje się niezbyt interesująca.