Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

NA ZAKRECIE

Polecane posty

Gość gość

Od okolo 2 lat czuje sie nieszczesliwa, codziennie placze. Kiedy wspominam co bylo wczesniej lzy same naplywaja mi do oczu i kapia na klawiature. Mam meza , 2 corki. Cos mnie namawia zebym sie powiesila, cos w srodku. Jestem katoliczka modlilam sie zebym nie maial takic mysli ale to nic nie daje. Mam wrazenie, ze tylko to ukoi "bol zycia " ktory wciaz odczuwam. Nie mam odwagi tego zrobic , szkoda mi dzieci. Sama nie wiem co z tym zrobic jak siebie ratowac. Moge pwoiedziec , ze kiedys bylo inaczej bylam szczeliwa . Wszystko zmienilo sie tak jak wyzej napisalam 2 lata temu i jest coraz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
s/p/i/e/r/d/a/l/a/j wywłoko. sama sie powieś stara qrwo a nie robisz prymitywne prowokacje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przysiegam na Boga , ze to nie prowo tylko moje prawdziwe zycie. Jestem matka i zona ale nikim poza tym. Na dodatek choruje na zadka chorobe przez co nie moge podjac zadnej pracy, renta mi sie rozniez nie nalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to na jaka to jest ta rzadka choroba ? nie masz wsparcia u męża ? ile masz lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 36lat, ze wsparciem meza jest tak sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×