Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

CO myślicie o takiej relacji z facetem?

Polecane posty

Gość gość

W wielkim skrócie. Poznalismy się rok temu. Onzapytał jak ja widze relacje z nim, ze on chciałby jakąś miła, sympatyczna koleżankę, zeby wyjsc do kina itp. i zebym sie nie obraziła, lae on dostal w kość w sprawach damsko-męskich i tak chce postępować. Ok, zaczęliśmy sie przyjaźnić. Potem pojawił sie sex (nie planowaliśmy tego), ja powiedziałam po jakims czasie, ze nie chce sexu bo jesli on nie chce się angażować to czemu taka bliskość ma angażowac mnie i ze nie chce cierpiec. On zrozumial, nie kochamy się, przyjaźnimy się chociaż podteksty z jego strony są. Przyznał mi sie ze chciał spotykac się z dziewczynami dla zabawy, ale stwierdził, że to nie dla niego, ze się do tego nie nadaje (ewnie zaraz ktos na[piszę, ze wciska mi kit, ale wiem ze z nikim sie nie spotyka). Mnie próbuje przekonac, ze powinnismy korzystać... Problem w tym, że z jednej strony chce, ale boje sie zranienia, że jestem tylko na chwilę, jednak znajdzie kogoś innego a ja zostanę na lodzie, czy jednak darzy mnie jakąś głębsza sympatią??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy powinnam z nim porozmawiać, powiedziecv o swoich obawach??Po prostu dostałam, tez w kość nie raz i boje sie kolejnego zranienia. i nie oceniajcie od razu ze to pewnie d**ek itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu prostytutce by musiał płacić tobie nie i dodatkowo spędza miło czas nie licz na coś więcej wydaje mi się że jak znajdzie sobie dziewczynę to cię puści albo będzie chciał jaszcze chodzić na darmówki to jest facet typu cwaniaczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, a na końcu jeszcze powie : "Ja ci nic przecież nie obiecywałem" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No własnie tego sie obawiam i tego chce uniknąc. Tylko pytanie jak myślicie, powinnam wyskoczyc własnie z tekstem, ze jak sie zaangażuje, a on mi poźniej powie "przeciez nic Ci nie obiecywałem". Myślicie, że powinnam z nim tak normalnie pogadac jak ja to widze itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak czy siak cię oleje jak by mu na tobie zależało to byście byli w związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdź sobie normalnego faceta, obudzisz się za kilka lat z ręką w nocniku, on znajdzie lepsza, ciekawszą w jego mniemaniu, a tobie przez place przeleci życie. znajdź faceta dla którego zaraz za uczuciem pojawi się pożądanie, nie bądź dama do towarzystwa, dla chłoptasia który się nudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko pytanie jak myślicie, powinnam wyskoczyc własnie z tekstem, ze jak sie zaangażuje, a on mi poźniej powie "przeciez nic Ci nie obiecywałem". Myślicie, że powinnam z nim tak normalnie pogadac jak ja to widze itp? xxx po co? on się określił! myślisz, że jak mu to powiesz to on się zakocha? aż taka głupia i naiwna jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem, dlatego nie chce z nim uprawiac sexu (chciałabym ale nie w takich relacjach), choc cięzko sie powstrzymac, ale jestem twarda. Myslicie, ze utrzymuje ze mna kontakt tylko dlatego, że ma nadzieję ze jednak sie ugnę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie chce zeby sie określał, bo juz to zrobił, chce tylko żeby przesła nalegać na sex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak właśnie sądzę, masz zaniżone poczucie własnej wartości, facet nic do ciebie nie czuje mówi ci to otwarcie, chce tylko seksu, a ty w tym tkwisz, skoro taki układ ci nie odpowiada, zakończ to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ALe ja nie uprawiam z nim sexu, juz dawno zapaliła mi się czerwona lampka. Tak zgadza sie był moment, że godząc sie na sex automatycznie zaniżałam poczucie własnej wartości, ktore teraz odbudowywyuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co to ciągniesz idiotko? na co liczysz? masz trochę godności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie obrażaj mnie!!! Nie jestem idiotką. Nie znasz do końca relacji, nie znasz mnie nie znasz gościa, wiec bez takich tekstow!!Najlepiej powiedziec olej, ale ja nie chce palić mostów. Oboje jesteśmy calkiem dorosli, wiem jak jest dlatego nie godzę sie na cos co nie jest dla mnie. aA czy to oznacza, że zaraz mam człowieka skreslac?? Po prostu chodzi mi o to jak mu dac jeszcze do zrozumienia ze nie interesuje mnie tylko sex!!! Zr albo tylko koleżeństwo, albo tylko zewiązek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj sobie z nim spokój. Niestety przerabiałam taką znajomość,bo związkiem tego nazwać się nie da. On po przejściach... :" Lubie Cię ,jesteś dla mnie kimś ważnym,ważniejszym niż koleżanki,ale nie nadaję się do związku." Czas z nim spędzony,docelowo uważam za stracony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty zakończyłaś tę znajomośc czy On kogos znalazł i nagle zachciało mu sie angażować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, twój chłopak kiedyś się obudzi jak śpiąca królewna ożeni się z tobą i będziecie żyć jak w bajce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, czytajcie ze zrozumieniem, a nie juz do każdego Podobnego (nie takiegosamego) wątku macie jedna i tą sama odpowiedź. WIEM, ZE NIC Z TEGO NIE BEDZIE. Nie pytam o to co zrobić, żeby go zatrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zakończyłam,nie wyrabiałam emocjonalnie takiej sytuacji. Ciągle tylko słyszałam:" Lubię Cię" ... A jakby poznał inną,to by mi serce pękło... Chciałam uniknąć tłumaczenia:" No przecież,mówiłem,że Ciebie tylko lubie."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak to zakończyłaś, jak powiedziałaś?? i jak On na to zareagował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×