Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czandragupta

Wstyd przed nagością w małżeństwie

Polecane posty

Gość czandragupta

Witam! Mężatką jestem od 6 lat. Współżyję od 12 (z tym samym partnerem - mąż). I napiszę wprost - jesteśmy dziwni bo wstydzimy się swojej nagości. Nie wiem jakie to ma podłoże. Może dlatego,że oboje jesteśmy swoimi pierwszymi, zaczynaliśmy się kochać to trzeba było szybko, po cichu bo warunków nie było - nie wiem. Ja parę lat temu postanowiłam z tym walczyć bo wiem,że to chore!!! I powoli się przełamuję. Gorzej jest z mężem. NIGDY nie rozebrał się przy mnie. Czasem jak się przebiera to robi to szybko żebym nie widziała. Lubi seks oralny więc go zadowalam ale zawsze pod kołdrą. Seks zawsze pod pierzyną. Zaczyna mnie to drażnić. Ja przynajmniej próbuję. I mogę powiedzieć - już się nie wstydzę. Ale co z nim???? Zawsze uważałam,że to kobiety są bardziej wstydliwe . Jestem z nim już 12 lat a NIGDY nie chodził przy mnie nago!!!! Jak go zachęcić??? Proszę nie śmiejcie się - wiem że to dziwne ale tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czandragupta
Mieszkamy chwilowo z rodzicami - może to też przyczyna bo się boi że ktoś wejdzie. No ale bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm...to ja się zdziwiłam, że jestem 4 lata w związku i ostatnio mieliśmy coś takiego że się zawstydziliśmy nagości oboje. ale u nas nagość jest normalna, widzieliśmy się wiele razy nago, w mieszkaniu chodzimy w samej bieliźnie. nie dziwię Ci się i popieram że starasz się to zmienić. zacznij od siebie, pokaż mu się tak, niech zastanowi się jak bardzo to było kręcące i zmuś go że Tobie by tez bardzo się to podobało w drugą stronę, jak już się raz do czegoś przełamie drugi raz będzie łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czandragupta
Nie macie pojęcia ile mnie to kosztowało. Ale pokazuję mu się nago. Teraz to już nie problem dla mnie. A on dalej to samo. Nie ma się czego wstydzić - mówiłam mu to wiele razy. Ale to nie pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz go może trochę przymusem wziąć, odkryć ręcznik, opuścić mu spodnie i przytrzymać zapytać czy aż tak strasznie i zapewnić go że to bardzo emocjonujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czandragupta
Może i tak ale nie chcę też wprawiać go w jakieś zakłopotanie. Kiedyś taki wstyd był normalny, potem uroczy, teraz to dziwaczne. Wstydzić się własnej żony! No nie wiem jak dla mnie to jakieś chore już jest. Gdybym go nie kochała to chyba bym go zostawiła. Mnie jego nagość podnieca więc samo to powinno wystarczyć by chciał być nago dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
początkowo będzie zakłopotany, ale sama to przechodziłaś, że wstyd przechodzi...raz dwa razy będzie dziwnie mu, ale potem się powinien przekonać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polki sa w większosci zacofane bo Krepują się partnera podczas badań u ginekologa na fotelu czy porodzie ,a obcego faceta ginekologa nie mają go za boga ciemnogród!!!Ja zawsze mam meża przy każdym badaniu nawet pochwy wspierał porody bo jesteśmy cywilizowani!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ten Twój mąż tak chyłkiem majtki zdejmuje i tyłek mu widać, a on taki zawstydzony aż czerwony się robi, jeśli zauważy, że Ty podglądasz i że mogłaś zobaczyć jak jego penis między nogami sobie dynda? Uch, podnieciłam się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgumbas
jestescie p******i i tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×