Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

"50 twarzy Greya" to najdurniejsza ksiązka jaką czytałam

Polecane posty

Gość gość

A czytałam naprawdę dużo książek :D Nie wiem jak komukolwiek może się to podobać. Przecież nawet obiektywnie rzecz biorąc to fabuła niemal nie istnieje, język jakim jest pisana książka jest tak infantylny i głupkowaty jakby to pisała gimnazjalistka. Głębia psychologiczna postaci kończy się na ich narządach płciowych... Tragedia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już nie mówiąc o tym, że książka kompletnie pozbawiona realizmu a opisy seksu doprowadziły mnie jedynie do śmiechu, a myślałam, że chociaż się zarumienię. W dodatku właściwie każdy opis takiej sceny był praktycznie identyczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×