Wpadające jedynki i dwóje przez roztargnienie dziecka.

Moja córka jest w 3kl podstawówki. Jest uczniem celujacym, ma bardzo dobre oceny. Ale niestety, jest koniec września a tutaj wpadły już 4 jedynki i 2 dwóje, wszystko to wynik jej roztargnienia. Te oceny nie wynikały z braku wiedzy, niedouczenia, jakiegoś olania materiału do nauki. Ale z tego, że córka jest ogromnym, OGROMNYM roztrzepańcem i np na klasówce z polskiego przy zadaniu "podkreśl na zielono czasowniki" ona pomyliła czasownik z rzeczownikiem i podkreśliła rzeczowniki. Powtarzam: nie dlatego, że nie wie jaka jest różnica między jednym a drugim, ale dlatego, że źle przeczytała, wydawało jej się, że przeczytała "rzeczownik". Albo ostatnia dwója z muzyki: mieli zapisać linię melodyczną czegoś tam SOLMIZACYJNIE, a ona zrobiła to literowo. Pani dała dwóję, bo dziecko zrobiło to poprawnie, ale jednak literowo, a nie solmiz. I tak jest non stop. Jak ja mam z tym walczyć?? To, co zadane i do zrobienia w domu, sama przypilnuję, jasne. Ale nie mogę być z nią w szkole i pilnować, czy ma głowę na karku.