Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zapytanka_anka

co byście zrobili na moim miejscu?? chodzi o pracę

Polecane posty

Gość zapytanka_anka

w chwili pracuje w administracji publicznej. najniższy szczebel płacowy, poprostu śmiech na sali. wszyscy mi zazdroszczą ze pracuję gdzie pracuje ale jak mówię ile zarabiam to oczy im wychodzą. mam dokładnie 2000,17 zł. do tego nagroda w grudniu rzędu ok 2200, wczasy pod gruszą, w tym roku to było 900zł no i w styczniu 13. siedze w tej pracy tylko dlatego, ze mam dziecko w przedszkolu, ktore moze zacząć chorować, a wiem ze na zwolnienie zawsze moge sobie iść, i ze co m iesiac na 100% będzie kasa na koncie. Tak z ciekawości wysłałam wczoraj CV w kilka miejsc i z jednego miesca oddzwoniła do nie babeczka po 15 min od wysłania, a kolejna dzisiaj. Chce zacząć szukać pracy na poważnie, ale boje isę niestabilnosci w nowym miescu. stwierdziłam, ze jak juz wezme nagrode w grudniu i 13 po nowym roku, to zaczne szukać nowej pracy pełna parą. co byście zrobiły na moim miescu?? siedziałybyście w budżetówce za psie pieniądze i z coraz większymi obowiązkami i coraz gorsza atmosferą czy szukałybyście pracy za godziwe pieniądze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytanka_anka
dodam tylko że to 2000,17 jest brutto oczywiście, czyli na ręke 1400zł z groszami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ja pracowałam w państwowym szpitalu ponad 3 lata za 1680 zł brutto i mnóstwo roboty. Pewnego dnia powiedziałam dość, że nie będę harować za takie grosze. Po 2 tyg. od tej decyzji przyjęłam się do nowej pracy. Niestety po okresie próbnym nie przedłużyli ze mną umowy i znowu jestem na etapie szukania pracy. Swojej decyzji nie żałuję absolutnie. Może Tobie lepiej się powiedzie. Ja zawsze sobie powtarzam, że "kto nie ryzykuje, to nie pije szampana". Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
własnie tez tak myślę, ale poczekam do stycznia, wezmę jeszcze nagrode na którą zapracowałam i 13

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeregowy czereśniak
siedź na d***e i nie wydziwiaj. W innej pracy dostaniesz najniższą krajową, w umowie dyspozycyjność i na czas określony. Zapomnij o 13stkach i nagrodach. Za zwolnienia możesz wylecieć z roboty, bo w nie państwowych firmach nieliczy się człowiek, a efekty jego pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracowałam kiedyś w mops.. atmosfera plotek, wazeliniarstwa kopania dołków i dennych zarobków na granicy pogardy przy coraz większych wymaganiach i obowiazkach. Wkurzyłam się, rzuciłam to w diabły bo w depresje zaczynałam popadać. Nigdy tego nie pożałowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zeregowy czereśniak dziś siedź na d***e i nie wydziwiaj. W innej pracy dostaniesz najniższą krajową, w umowie dyspozycyjność i na czas określony. Zapomnij o 13stkach i nagrodach. Za zwolnienia możesz wylecieć z roboty, bo w nie państwowych firmach nieliczy się człowiek, a efekty jego pracy P Bzdury gadasz. To juz wolę jak się liczą efekty pracy a nie człowiek. Bo jak ktoś nie ma natury włazidoopa i wazeliny to nic w budżetówce nie osiągnie. Co najwyżej będzie jak mróweczka zasuwać za innych a do premii będzie ostatni o ile w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i pracowałabyś z uśmiechem na twarzy za 1400zł miesięcznie z coraz większymi obowiazkami na glowie patrząc jak funkcjonariusze raz w roku dostaja podwyżki a robia tyle samo co ja lub czasem mniej i nagrody dostaja 3-4 razy w roku. lub za byle g****o, które zrobią poza zakresem czynnosci, a ja jak coś zrobie poza zakresem czynnosci to słysze tylko "świetnie sobie pani poradziła, oby tak dalej" i wrzucaja mi to w zakrez obowiązkow... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytanka_anka
ktos jeszcze sie wypowie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeregowy czereśniak
12.24. W d***e byłaś i g****o wiesz. Do autorki. Czy jesteś na tyle ważnym indywidum, by ci dać z maszu 5 kawałków plus premie i nagrody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młody przedsiebiorca
Ktoś Cię zmusza do tej pracy? Sam przecież aplikowałeś na to stanowisko!!! to co teraz marudzisz! Złóż wypowiedzenie i uwolnij się od problemu, który cię dręczy. Mało zarabiasz i szacunku społecznego też nie masz (jako urzędnik) więc co Ci zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytanka_anka
szeregowy czereśniak dziś --> a musze być prezesem, zeby ktos docenil moja pracę?? podobno każdego traktuje sie po równo, a to g****o prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to marzę o takiej pracy, ehh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeregowy czereśniak
autorko. A, powiedz co umiesz i co chciała byś robić? Co cię wyróżnia od innych pracowników?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytanka_anka
a czy to ma znaczenie w tym temacie?? nikt u mnie na stanowisku cywilnym nie widział podwyżki od kilku ładnych lat, a umiemy tyle samo co ci na stanowiskach mundurowych. mieli tylko większe plecy przy zatrudnianiu. a ja mam dość składania złotówki do złotowki i sprawdzania czy mi wystarczy do końca miesiaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeregowy czereśniak
a widzisz. W administracji tak jest. Każdy ma robić swoje do emerytury. Wszędzie tak jest. W prywatnych firmach jest jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka praca jest świetna, pod warunkiem, że nie jesteś jedynym żywicielem rodziny. Ja bym chętnie podjęła się takiej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nagle wszyscy chcą pracować za psie pieniadze i dostawać po d***e za każdym razem kiedy coś p*****lnie i nie z twojej winy, bo przejęłam sprawę prowadzoną od kilku lat, która od samego początku była s******lona. ja nie oczekuje tutaj większych pieniędzy, bo wiem ze i tak ich nie dostanę, chory kraj i chore prawo. zadałam tylko pytanie czy ktoś zdecydowałby sie zostawić ciepłą urzędową posadkę za psie pieniądze, na rzecz lepiej płatnej, ale byc może mniej stabilnego zatrudnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zapominalska
Zostałabym w obecnej pracy, mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie masz wyksztalcenie i doswiadczenie? takie pytanie, bo jesli w nowej Ci sie nie uda to może jeśli masz dobry zawód i wykształcenie szybko znajdziesz nastepna. Własnie od tego to zalezy.... czy jest na rynku zapotzrebowanie na takich ludzi jak Ty. ja np teraz nie zostawilabym pracy, ale po ukonczeniu moich studiow technicznych może zaryzukuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytanka_anka
przez 5 lat pracowałam jako sekretarka dyrekcji. teraz od 2 lat pracuję w logistyce dzialania jednostki. wykształcenie mam tylko średnie. ale skoro po wysłaniu wczoraj do kilku firm swojego CV jedna odezwała się po 15 minutach, a druga następnego dnia z samego rańca, byc może jednak moje doświadczenie coś znaczy. umówiłam się na spotkanie w poniedziałek. pójdę i zobacze co mi zaproponują. ale nie podejme tam pracy jeszcze. poczekam do nowego roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
anka - to masz szczęście. Ja mam ukończoną ekonomię i prawo i do mnie nikt się nie odzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytanka_anka
a masz doświadczenie?? ja z moim wykształceniem nie mam co się wychylac, bo w dzisiejszych czasach nie mieć wyższego to śmiech na sali, ale mnie zwyczajnie nie było stac na studia. po szkole średniej zaczęłam pracować, a zarabiałam tyle co kot napłakał i nie miałam kasy na studia. gdybym zarabiała więcej, zrobiłabym studia. byc moze miejsce gdzie pracuję dobrze wygląda w moim CV i dlatego jest zainteresowanie moja kandydaturą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
anka, no własnie nie mam doświadczenia. :( U mnie to wymagają wykształcenia wyższego i co najmniej roku doświadczenia, ale jak je zdobyć, kiedy nie zapraszają mnie nawet na rozmowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to naprawdę wolałabym mieć te 5 lat doświadczenia w pracy niże ukończone te 2 kierunki. Studia to tylko studia, co innego wiedza praktyczna. Ty zawsze możesz sobie w trakcie nowej pracy, jeśli taką znajdziesz, zwyczajnie uzupełnić wykształcenie. Są studia zaoczne, moja kumpela po średniej dostała fajną pracę, ale od razu szef zaznaczył, że będzie musiała zrobić studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idx gdzieś na jakis staż płatny bądź bezpłatny. ja zaczynałam od stażu z UP. wczoraj przeglądając ogłoszenia widziałam np staz w biurze posła europarlamentu. moim zdaniem super wpis w cv. skoro i tak siedzisz w domu to mozesz zdobywac doświadczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak. Gdybym nie ryzykowala nie mialabym teraz pensji 3500 do reki, pakietu medycznego, doswiadczenia i wiedzy jaka zdobywam kazdego dnia a to dopiero poczatek bo mam apetyt na wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytanka_anka
i ja tez po nowym roku zaryzykuję. dziekuje wam bardzo za słowa otuchy!! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powodzenia! Mi też życzcie, bo mam wykształcenie i chęci do pracy, wysłanych mnóstwo podań. Może i mi się poszczęści, mi wystarczy najniższa krajowa, oczywiście na początek :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×