Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość z dużego miasta

Jak znaleźć kompromis w tej sytuacji

Polecane posty

Gość gość z dużego miasta

Cześć, sprawa wygląda tak - jestem z moim facetem prawie 3 lata, 1,5 roku mieszkamy w domu moich rodziców. Ja nie dogaduję się z moją matką, ciągle się kłócimy; z ojcem jest ok, ale on jest bierny, raczej nie ingeruje, gdy matka się o coś doczepi. Oboje pracujemy, ja dodatkowo mam szkołę; nie zarabiamy może kokosów, ale uważam, że na wspólne życie byłoby nas stać. Razem mamy miesięcznie około 3200-3600, w zależności od godzin. Chciałabym, żebyśmy wynajęli jakieś nieduże mieszkanie i żyli na własnym; mój facet natomiast uważa, że lepiej przeczekać kilka lat tutaj i odłożyć na wkład własny do mieszkania. W pewnym sensie się z nim zgadzam, ale ja już w tym domu nie wytrzymuję; przez kłótnie z matką nie mam nawet siły, by skupić się przy nauce. Przez pewien czas była możliwość, żebyśmy wynajęli taniej mieszkanie od mojej rodziny, ale jest to już nieaktualne niestety. Nie wiem, jak do niego dotrzeć, ja naprawdę strasznie się duszę i denerwuję w tym domu, wolę żyć skromniej, ale nie musieć codziennie się wkurzać przez moją matkę. On tego nie rozumie, bo dokłada się do rachunków (350 zł) i ma spokój, nikt do niego nie ma pretensji, a jeszcze jego matka zawsze jest chętna do sypnięcia mu kasą, jedzeniem czy czymkolwiek. Może ktoś z was miał podobne doświadczenia i jakoś z tego wybrnął?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×