Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Trauma a brak mowy u dziecka

Polecane posty

Gość gość

Syn 2 lata pół roku temu po raz 4 był w szpitalu, pierwszy raz w wieku 14 mc, po tych szpitalach nie stara się mówić, od ostatniej wizyty doszły może 2 nowe wyrazy, przy czym po ostatnim szpitalu przez miesiąc nic nie mówił tylko eeee. Nie wiem jak mu pomóc i gdzie. Dziś mówi z 10 wyrazów i pokazuje gestami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanów sie nad ogólnym rozwojem dziecka. Czy jest on zwinny ruchowo czy nie ma problemów z gryzieniem? Zjada skórki z chleba gryzie owoce, nie dławi się? Być może żle szukasz powodów braku rozwoju mowy- nie trauma a np zaburzenia sensoryczne. Ważne jest by nie ulegać na pokazywanie przez dziecko palcem ale /zmusić/ do mówienia, wiadomo że na poczatek moga to być skróty etc Aby pomóc dziecku które mało mówi należy odwiedzić laryngologa- sprawdza prawidłowa budowe jamy ustnej, czasem neurologa, i koniecznie logopede.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie trauma a autyzm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego od razu trauma? Długo był szpitalu, z jakiego powodu, ja z ogólnym rozwojem? Rozumie, wykonuje polecania, itp.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta od razu autyzm. Walnięta jesteś!!!!! Kiedyś by się powiedziało "Od razu zacznie mówić pełnymi zdaniami", bo wiele dzieci tak robi, a teraz na podstawie tylko słabego mówienia od razu autyzm :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój syn też mało mówi byliśmy u pediatry (ma 20 miesięcy) usłyszałam że chłopcy mówią później (a jest to lekarz który do specjalistów i na badania kieruje nawet gdy nie koniecznie trzeba a "warto sprawdzić") Mówi dokładnie: mama, baba, tata, dada, bobo, e, ej, oć (chodź), hop, am. Codziennie słyszę, że próbuje czegoś nowego. Rozmawiałam z wieloma rodzicami przez internet (bo wśród mnie praktycznie same dziewczynki) i mówią to samo-chłopcy zaczynają mówić o wiele później, nawet do 3rż zajmuje im nauka :) A co do traumy: miał wrodzone zapalenie płuc, po roczku zaczął coraz chętniej siadać na nocnik-były dni że przez pół dnia pielucha sucha, dokładnie jak skończył 13 miesięcy zachorował, trafiliśmy do szpitala, od tamtej pory przez miesiąc nie chciał usiąść nawet na nocnik-a w szpitalu mieliśmy swój, 2 miesiące kolejne siadał ale często zdarzało mu się nie zrobić, a przyznam szczerze że już przed roczkiem wolał kupę na nocnik niż w pampersa... W wieku 17 miesięcy już kupę robił tak jak wcześniej-za to z sikaniem do dzisiaj ma problemy zrobi maksymalnie raz dziennie, próbowałam wszystkiego i nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że przeżycia dziecka wpływają na jego rozwój. Mój jak miał równo dwa lata złamał rękę, nacierpiał się bardzo i od tamtej pory przestał przyswajać nowe słowa. W wieku trzech lat poszedł do logopedy. Dziś mijają 4 miesiące jak tam chodzi i mówi już tak dużo, różnica jest ogromna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×