Co sadzicie o związkach w ktorych mężczyzna jest starszy o 19 bądź 20 lat od par

Od partnerki ???

Normalne dziewczyny nie sypiają ze swoimi ojcami

dla mnie to nekrofilia. Moze to dlatego, ze te dziewczyny nie moga sobie nikogo w swoim wieku znalezc.

Jasne musi byc roznica 3 lat, slub trzeba wziac w wielu lat 24, potem 2 dzieci przed 30tka, kredyt na mieszkanie. On pracuje, ona zajmuje sie domem. Bron boze nie zwiaz sie z kims kto nie pasuje do tego kanonu, bo co sasiadki powiedza?!

A ja juz kafeteryjna wyrocznia potepia to ani sie waz!

Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Prosta sprawa nikt w twoim wieku z jakiegoś powodu cię nie chce, to chociaż jakiś stary dziad.

Znam taką jedną parę, ba nawet dwie. Róznica ok 18-20 lat..calkiem szczęśliwi ludzie jak na razie :)

O kafeteryjny intelekt sie odzywa. Na wszystko maja odpowiedz. Wszystko o zyciu wiedza.

Skąd ty tępa dzido możesz wiedzieć o jakiś szczegółach życia obcych ludzi . Tym bardziej czy są oni szczęśliwi czy nie. Co za prostaczka

http://j.gs/4X8y tyle na temat

Jeszcze jak widać dużą różnice między nimi toż to patologia dziad szarpie młode mięsko jak reksio.

żałosne jak na tej fotce http://xurl.pl/5cnv

a co myślcie o związku 25-latki z 40-latką? znam takich

*40-latkiem miało być

20 latek dla 20 latki jest zbyt dziecinny i niedojrzały, wiec wybiera dojrzalszego. w 21 wieku nikogo nie powinno to dziwić. nawet niekiedy ciezko odroznic kto starszy a kto mlodszy

Sądzę ze bardzo dobrze mi w takim związku, mąz jest 22 lata starszy i jestesmy 5 lat po ślubie. Sama sobie takiego wybralam i nie z powodu że nikt inny mnie nie chciał tylko wręcz przeciwnie, ja nie chciałam rówieśników, bo taki juz mam wypaczony gust, ze podobają mi się starsi faceci :P

Spoko, ale...znacznie starszy partner szybciej zacznie chorować, moze sie tak stac, ze będziesz musiała sie nim opiekować, umrze i zostaniesz wdowa, a pózniej moze Ci byc juz bardzo ciezko kogoś znaleźć...

ja jestem w takim zwiazku i jestesmy bardzo szczesliwi a wam huj do tego:(

Mogą być bardzo szczęśliwi. I jedyny mankament, że... krótko... A potem bardzo żal

Znam taki związek z bardzo bliskiego otoczenia. Obecnie ona ma niecałe 50lat, a on dobiega 70 r.ż. I to jest straszne, bo kobieta jest w sile wieku, a on stary dziadek, dla którego jest głownie gosposią. Do tego potworna zazdrość, bo ona nadal atrakcyjna, a on wiadomo. Ja wiem, że w młodszym wieku to może i ma to swoje plusy, bo facet zazwyczaj jest już dobrze ustawiony, daje bezpieczeństwo itp, ale starość z kimś takim lekka nie jest.

lepiej krotko niz wcale...zreszta czemu krótko,starszy moze nawet zyc dłuzej od młodszej partnerki,nie ma zasady,poza tym prawie 30 lat bylam sama nawet myslalam o samobójstwie,a teraz jestem najszczesliwsza na swiecie...i zeby nie bylo,nie jestem brzydka,on tez jest przystojny bardzo,po prosu bylam chorobliwie niesmiala i nie umialam rozmawiac z ludzmi wszystko przez bardzo ciezkie dziecinstwo,a on umial do mnie dotrzec i nie przestraszyl sie ze jestem troche dziwna

nie wiem, nie rozumiem, niech każdy żyje jak chce, ale ktoś tyle lat ode mnie starszy chyba by mnie nie pociągał...

kiedys podobali mi sie starsi a teraz mlodsi.

Tez nie rozumiem gadania, ze skoro starszy to szybciej umrze itd. Przeciez smierć nie wybiera... Równie dobrze młodsza osoba moze umrzeć wczesniej

faceci żyją średnio o 10 lat krócej więc związek z facetem 20 lat starszym jest bez sensu większość znajomych mojej teściowej to wdowy, tyle mówią statystyki...więc jeśli ktoś ma zamiar szybko być wdową niech sobie szuka partnera starszego o 20 lat

Ta, szybciej umrze. Z tych wtpowiedzi wynika jedynie troska o siebie i jak sie prezentujemy otoczeniu (o, mezatka to dobrze), wuec oczywiscie ktos starszy lub chry bron boze bo troska o wlasny byt i zachowanie gatunku. A jak by im pytanie id innej strony zadac to by przysiegali ze partnera wybiera sie jedynie z milosci i obrzucili by blotem kazdego kto smialby twierdzic inaczej. Polska hipokryzja.

Wikusia - piszesz o ciężkim dzieciństwie. Ty szukasz w tym związku ojca, a nie partnera. Nie pisz o szczęściu, bo nie wiesz co to znaczy. Powinnaś skorzystać z pomocy psychologa, on pomógłby ci zrozumieć twoj problem

Moja siostra ma 20 lat starszego męża. jest szczęśliwa.

I zaspokojona . Wy glupie p/i/n/d/y :-)

Zaspokojenie nie polega WYŁĄCZNIE na seksie, nie wybieram faceta na podstawie wielkośc***enisa i konta w banku.