Przez 15 lat byłam bita i poniżana przez pijanego męża

Codziennie awantury, alkohol i znęcanie się nade mną i dziećmi. W końcu powiedziałam dość i utopiłam dzieci w beczkach z kapustą a mężowi jak spał odcięłam łeb. Dostałam 25 lat, żyje się mi tu nieźle w zakładzie, niedawno dostaliśmy laptopa który jak się okazało nie ma wyciągniętej karty sieciowej i tak sobie serfujemy ze współwięźniarkami po necie za pomocą jakiejś darmowej, miejskiej sieci :) PS. Dzisiaj na obiad miałyśmy schabowe, a na kolacje homara i krewetki

to s******l. moja kolezanka miala takiego. stluklem go a ona jest teraz moja kochanka

Ta jasne

jak chorym trzeba być człowiekiem, żeby zakładać takie tematy ?

hehe, dobra jesteś. też bym dziada w piz*u załatwiła, ale dzieci bym zostawiła, przesadziłaś trochę, ale z Ciebie krejzolka :D