Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

los pitufos

To wina mojej matki

Polecane posty

Nie zdałam matury bo mamy 1-pokojowe mieszkanie :( :( :( :( w dodatku matka całymi dniami wpuszczała i w pokoju telewizor na cały regulator i ojciec robił dokładnie to samo. Poza tym matka wymagała ode mnie bym zdała i maturę i egzamin zawodowy, a jak się potem okazało, że nie zdałam to się na mnie darła, wyzywała mnie a po egzaminie zawodowym to już kompletnie. A ja już sama w 4 klasie technikum powinnam skupić się na maturze a egzamin zawodowy olać!!!! To był błąd popełniony przez matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zrzucaj winy na matkę... Ja też miałam ciężkie warunki, 16 m2 pokój w którym mieszkałam z rodzicami i siostrą. Kuchnia i łazienka wspólna z innymi mieszkańcami. Maturę zdałam bez problemu, uczyłam się w bibliotece i innych obiektach Domu Kultury. A w domu też i ja i siostra mogłyśmy liczyć na wsparcie współlokatorów ,rodzina nie miała szans wynieść się z domu, bo gdzie? Pani Basia nie raz odstępowała nam swoją kuchnię, abyśmy mogły lekcje odrobić, Pan Zygmunt zawsze tolerował nas przy swoich drzwiach [żarówka świeciła], a i prawie codziennie łakociami nas częstował. I wielu innych współwłaścicieli olbrzymiego przedwojennego mieszkania podzielonego na 7 lokatorów wspomagali nas. Nasi rodzice to nie margines, ale mój ojciec po wypadku i amputacji obu kończyn, mama - pracownica w zakładach włókienniczych - niewiele mogli nam dać. Dali nam jednak coś cennego - miłość... Dzisiaj, ja po ASP wykonuję wolny zawód, tkam, szyję - w tym i kostiumy do filmów. Siostra -prawnik, od 3 lat w Brukseli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moja matka miała wymagania, bym zdała nie tylko maturę ale i egzamin zawodowy. W ostateczności niczego nie zdałam, poza tym awantury w domu, stres i wiele innych czynników sprawiło to, że nie zdałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współwłaścicieli? - źle się wyraziłam - współlokatorzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi rodzice też chcieli, abym zdała maturę. Zdałam! a potem stypendium socjalne i naukowe i komfort studiowania w stolicy. I też nie było słodko, byłam taką sierotą, czułam się gorsza od rodowitych Warszawiaków. Nie miałam pięknych strojów, ale od czego jest pomysł na...? I stałam się takim małym "kreatorem mody". To nic, że kiecka w ciągu 6 godzin została uszyta, szwy ręczne, na okrętkę, ale miałam kupę naśladowczyń mojej mody.Z rodzinnego domu wyprowadziłam się w wieku 26 lat, nie za daleko, nadal w zasięgu jurysdykcji moich rodziców, na szczęście nie wtrącają się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×