Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zginęła kurtka w przedszkolu

Polecane posty

Gość gośćula
zreszta nawet jak kogoś stać by kupowac codziennie kurtkę za 130 zł to liczy się fakt kradzieży a nie zasobność portfela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro dzieci pomyliły kurtki to matka powinna chyba poznac, ze to kurtka nie jej dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedy ta kurtka zginela? wczoraj? jesli ktos sie pomylil to powinien dzisiaj rano oddac. Jesli nie oddal to na bank naglosnic u dyrekcji i prosic o monitoring. Na zebraniu rodzicow temat na pewno powinien byc poruszony nawet ku przestrodze dla innych, ze w przedszkolu jest zlodziej. Jako dowod masz stara kurtke, moze ktos ja rozpozna? U nas panie w przedszkolu czasem kojarzyly czyja kurteczka ktorego dziecka. Jesli ktos ukradl to jest to chamstwo i tyle. Jak mozna okradac kolegow dziecka z przedszkola?? Mojemu synowi zginely buty w szkole, nowe. Nigdy sie nie odnalazly. Ale to prywatna szkola, nikt nie polakomilby sie na cudze buty na 100% (tym bardziej , ze nie byly zadne markowe). Zalozylam , ze raczej moj syn gdzies je zapodzial bo jest mega zakrecony. Wiec zadnej afery nie robilam bo bylam pewna ze nikt nie ukradl w tym wypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka chodzi do przedszkola i z tymi woznymi sie zgodze. Sama raz widzialam jak wozna do swojej torebki pakowala kredki z sali podczas sprzatania (drzwi uchylone). Nie zglosilam tego. Teraz zaluje. Takze one nie sa swiete. Chociaz obstawiam matke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurtka zginela we wtorek, a ta stara lezy na ławce na widoku kolo wejscia i nikt sie nia nie interesuje. Mnitoringu nie ma w szatni nad polkami dzieci tylko przy wyjsciu z przedszkola. We wtorekbylo cieplo wiecmoze rodzic nawet nie zalozyl tej kurtki dziecku tylko zwinal pod pache i wyszedl. Ide dzis do dyrektorki i poprosze o monitoring.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
co z tego że prywatna szkoła ? ludzie na ogół nie kradną z biedy a z chciwosci , lub po złości .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też bym poszła do dyrektorki i poruszyła ten temat na zebraniu.Nawet jeśli się nie znajdzie,to nie może być tak,że ty będziesz udawać,że nic się nie stało.Do tej mądrej co napisała "to tylko kurtka"...może ciebie stać,ale innych nie!!! i nie ważne czy kurtka kosztowała 130 czy 30 zł!!!!! mojemu synowi kupiłam czapkę typu fuul-cap ,podpisałam ją w środku.Przychodzi ze szkoły i nie ma czapki...zginęła.Poszłam do szkoły i z wychowawcą i woźną przeszliśmy się po szkole....znalazła się w szatni gimnazjalistów!!!! Nie wiem czy ktoś chciał ją gwizdnąć czy zrobić tylko głupi żart.ale kto wie czy gdybym poszła za dzień czy dwa czy by się znalazła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo dobrze, a z drugiej strony jesli ktos ukradl ta kutke to czy bedzie na tyle bezczelny zeby ubrac w nia dziecko do przedszkola? Zastanawiam sie bo moim dzieciom kurtki glownie sluza do wyjscia do szkoly, do przedszkola, tzn nie ma kurtek innych do przedszkola i innych do sklepu czy na spacer. Na pewno musisz sie przygladac czy ktos sie nie pojawi w waszej kurtce. Po drugie koniecznie zapytaj czy ktos kojarzy ta stara, zatrzymaj ja jako dowod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No na butach szczególnie od wewnątrz to mało co widać, ale np. jak dziecko ubiera kurtkę i na niej jak wół na karku lub przy kieszeni z boku jest imię innego dziecka to trochę obciach, bo od razu inni myślą, że używana, pożyczona albo kradziona. Poza tym pamiętaj żeby podpisywać rzeczy nie inicjałami, tylko pełnym imieniem dzieciaka i drukowanymi wyraźnymi literami. Inicjały są bardzo lakoniczne i mogą oznaczać wiele innych rzeczy, ponadto łatwo je przerobić na inne, a jak ktoś się nazywa Emil, a inny Jacek to już raczej trudno coś zmienić bez zamazywania poprzedniego, chyba że się celowo odpruje naszywkę. ja butów nie podpisuję bo nie mam jak i są ciemne w środku, nic na nich nie widać, ale kurtki, polary, spodnie zimowe, kombinezony to zawsze. Przed kradzieża obówia tródno sie zabezpieczyć, ale też do szkoły nie ma za bardzo sensu kupować jakichś kosmicznie drogich. Można kupić w jakiejś niezbyt drogiej sieciówce (np. Reserved, C&A, H&M, TK Maxxie), Lidlu, Tchibo, Deichmannie, CCC, Decatchlonie, Biedronce lub jakiejś polskiej niezbyt drogiej marki ze zwykłego obuwniczego. Geoxy, Ecco, Zary, Emele, Gucie, Clarksy, oryginalne Crocsy itp. są kosztowne, więc lepiej się nie wygłupiać. Można takie mieś w domu i używać poza placówkami ale na zajęcia puszczać w tańszych. Zresztą tańsze nie znaczy od razu beznadziejne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj wożna niby pytala dzieci w grupie u syna czyja to kurtka i nikt sie nie zglosil, ale jak pisalam wczesniej duzo dzieci nie bylo. Rownie dobrze mogla to byc kurtka dziecka z innej grupy przeciez szatnia jest wspolna tylko polki maja inne kolory. Jakos olewaja ta sprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleżanko obuwia i trudno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas w przedszkolu miesiac temu zagineły adidaski dziewczynki . Jej mama zglosiła to dyrekcji , po powrocie do domu znalazła je wystawione na tablicy .pl zawiadomiła policje i w ciagu 2-3 dni wiedziała ze ukradła je inna matka na sprzedaż .Wstyd jak cholera male miasteczko kazdy sie zna a tu taki numer . Buty wrocily do właścicielki a tamta matka juz sie w przedszkolu nie pokazuje jej mąż przywozi dziecko do przedszkola :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie odpuszczała....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wstyd, jakby się dowiedziała kto ukradł buty mojemu dziecku to wszystkim naokoło bym powiedziała żeby temu komuś jeszcze wstydu narobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak racja, obuwia i trudno coś mi dzisiaj wszędzie odruchowo to ó wchodzi. Nawet ówaga napisałam dzisiaj gdzieś przez ó, ale zauważyłam podkreślenie przez spell checka i poprawiłam. Sorry, kawa jeszcze nie zaczęła działać, a nie czytam wszystkiego przed wysłaniem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko...nie odpuszczaj....przecież nie rozpłynęła się w powietrzu!!!! co to ma być,że ty kupujesz a jakiś śmierdzący ch*j weźmie i za*ebie?????? no ludzie...to nie dżungla!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś u mnie w ogólniaku jakaś laska ukradła innej kurtkę puchową i za kilka dni przyszła w niej do szkoły. :) Oczywiście ją złapali. Nie wiem co sobie myślała robiąc to, haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 10:02 dokladnie tak! teraz nie kradnie sie po to zeby miec bo sie nie ma - w sensie z biedy tylko po to zeby shandlowac na allegro. olx, gumtree itp do pani ktora ma dziecko w szkole prywatniej i buty nowe zginely i zalozyla pani ze tam nie ukradna bo maja kase ale .. zeby je sprzedac i na nich zarobic?? powinna pani przejrzec portale aukcyjne choc jesli kurtka zaginela 2 dni temu i ktos wystawil ja za atrakcyjna cene to juz jej nie ma :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie to jednak świnie, bez skrupułów zabiorą dziecku kurtkę. Masakra. Taką k***e bym urządziła następująco: jak przejrzysz monitoring to na zebraniu przy wszystkich wskażesz która to taka mądra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powieść ogłoszenie na tablicy ogłoszeń. Mojemu synkowi kiedyś zginęła cała torba z ubraniami- w środku spodnie, koszulki, cieplejszy sweter, W szoku byłam! Od razu powiesiłam kartkę, opisałam jak ta torba wyglądała. I wiesz co się okazało? Ze czyjś tatuś wziął, bo żona mu kazała, a na nieszczęście mieliśmy te same torby z douglasa :) Więcej wiary w ludzi. Może też jakiś tatuś wziął, bo myślał, ze to jego dziecka? Zrobiło się cieplej, dzieci nie chodzą w kurtkach i ta kurtka po prostu w czyimś domu leży? Wywieś ogłoszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mojego syna w przedszkolu tez zginęła kurtka zimowa na jesieni i znalazła się na wiosnę. ktos odwiesił w tym samym miejscu z którego zabrał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko współczuję :/ w takich chwilach cieszę się, ze u nas monitoring jest nawet w szatni a do przedszkola chodzi tylko 20 dzieci i panie nawet pamiętają co jest którego malucha... Do glowy mi nie przyszło podpisywać ciuchów, a nie powiem, najtańsze nie były i zabolaloby po kieszeni jakby zginely, ale mysle ze jak ktos chce ukraść to żadne naszywki z nazwiskami nie pomogą... Wszystko można odpruć lub naszyć coś w tym miejscu... Autorko ja bym poszła do dyrekcji obejrzeć monitoring, w końcu po to on jest, wiec czemu mieliby nie udostępnić - kurtka się w powietrzu nie rozpłynęła, dla mnie to wygląda na ewidentna kradzież, niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogłoszenie i co ma niby napisac?. Prosze oddac kurtke mojemy synowi? czesc frajerom.I obejrzyj monitoring i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dlatego ja zamiast Crocsów mam Coqui, zamiast Play Shoes - Lemigo, zamiast Conversów - Reservedy, zamiast Uggów - jakieś no namey, zamist Tchibo - Lupilu i nie muszę się spinać że dziecko wróci bose.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i poszukałabym na olx czy juz ktos nie wystawił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu ok, ale np buty za 150zl powiedzmy adidasa to nie jakas drozyzna a i tak mogą być atrakcyjne dla potencjalnego złodzieja, to co - dziecko ma chodzić w butach z przeceny, niewygodnych, w których poci sie noga, co moze powodować problemy z kręgosłupem tylko dlatego ze musi miec byle co żeby nie ukradli? To jest chore...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się boisz odprutej naszywki, to możesz zawsze machnąć podpis bezpośrednio na podszewce, usunięcie fragmentu której może się wiązać dla złodzieja z trwałym uszkodzeniem towaru, które będzie już sugerowało kradzież dla ewentualnego kupującego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nie chodzi o to,żeby kupować tańsze marki,na wypadek gdyby ktoś ukradł!!!! ja nie kupuję drogich marek,bo mnie po prostu na nie nie stać!!!ale czy to znaczy,że można mnie okradać????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×