Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet wypomina mi wszystko i wmawia mi że go oszukuje

Polecane posty

Gość gość

Dobry wieczór. JUż mam dosyć tej chorej sytuacji:( całe dnie płacze, zmuszam się do wszystkiego, nie mam siły po prostu żyć. Od już długiego czasu mój facet wypomina mi wszystko. Zaczęło się od mojego "oszustwa", bo ubzdurał sobie, że za dużo rozmawiam z kolegami - nie trudno o to na politechnice. Każda wiadomość (nie pisze ani nie zadaje się zbytnio z nimi), na temat wykładu, projektu, kończyła się ogromną kłótnią. Przeglądał mi maile, smsy, wiadomości... Nawet jak nie dostałam żadnej to wmawiał mi że usuwam... Męczy mnie tak w sumie od stycznia, ciągle wypomina mi pisanie, każe "pozdrowić" kolegów... Wieczne fochy, oskarżanie mnie, olewanie... Wczoraj nawet napisał do mnie smsa, że ma sposób żeby całe archiwum wiadomości z fb pobrać i sobie dokładnie poczyta co pisałam przez tyle lat... Nic nie mam do ukrycia, zostawiam hasła zapamiętane więc nie wiem o co on się mnie czepia... Kiedyś doczepił się nawet w towarzystwie moich znajomych do zdjęcia z 2010 roku (nie znaliśmy się wtedy), kiedy na zdjęciu z imprezy stoję na zdjęciu grupowym obok jakiegoś chłopaka:( wykończy mnie to jego zachowanie. Kocham go, ale powoli widzę, że to nie ma sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem taka, że bardzo przywiązuje się do ludzi, do ich obecności... I wiem, że jeżeli on zniknie z mojego życia to przez dłuuugi czas będę nie do życia... Ale z drugiej strony wiem, że z człowiekiem który się tak zachowuje mogę sobie to życie zniszczyc... On nigdy nie miał wcześniej dziewczyny, ja miałam chłopaka i on mi to wypominał wiecznie... Pytał się wręcz brutalnie, będąc w moim pokoju, czy się "jebałam z nim" na tym lozku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba sama sobie odpowiedziałaś na niewypowiedziane pytanie. Nikt nie zasługuje na takie traktowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On jest chory - poczytaj o chorobliwej zazdrosci. Ale ty tez, godzac sie na to by on tak do ciebie mowil :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uciekaj i to daleko, on się nie zmieni a z czasem będzie jeszcze gorzej. Mój też taki był , po ślubie doszła przemoc fizyczna tez wmawiał mi bzdury i zazdrosny był o każde spojrzenie innego faceta a w domu wpierdziel za to że facet w sklepie za długo na mnie patzrył. Jestem obecnie po rozwodzie i takie typy wyczuwam na kilometry. UCIEKAJ daleko i szybko, póki czas bo zmarnujesz sobie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dziewczyno! A z nim to niby jesteś do życia?I dlaczego POWOLI widzisz,że niszczysz siebie będąc z nim? Zobacz to BŁYSKAWICZNIE!Odcięcie się od niego będzie jak wycięcie chorej tkanki,odetchniesz z ulgą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprzedawca w butiku odmowil sprzedazy legginsow grubej dziewczynie powolujac sie na klauzule sumienia :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potrzebuje takiego właśnie "kupa" w 4 litery, żeby ktoś z zewnątrz to ocenił... Gdy widzę szczęśliwe pary wśród znajomych to widzę w jakiej tkwię beznadziei. Siostra ze swoim chłopakiem jest już prawie 4 lata, pokłócą sięod czasu do czasu (mieszkają za ścianą), ale potem widzę jak to on przeprasza, daje kwiaty... I potem z tej kłótni się śmieją... Albo pary wśród przyjaciół... Też nieraz przyjaciółka mi mówi, że znowu ją narzeczony wkurzył... Ale potem widze jak idą zadowoleni, uśmiechnięci, wyjeżdżają na weekendy.. A on zniszczył nasze "wakacje" czyli 1 noc w górach, bo on "nie mógł dostać urlopu" a tydzień później dostał bez problemu 2 dni urlopu na jakieś durne spotkania z kolegami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on jest chory, nie moze ci wypomimnac przeszlosci i to ze mialas kogos przed nim. uciekaj bo cie wykonczyc a te rzeczy bedzie ci wypominac nawet za 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Muszę go po prostu wyrzucić z mojego życia... Popłacze, popłacze i przejdzie... Może kiedyś się znowu zakocham, a jeżeli nie, to sama też mogę być szczęśliwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×