Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość nic więcej nic ponadto

Nieadekwatna złość do zadanego pytania...

Polecane posty

Gość gość nic więcej nic ponadto

Cześć. Czy może mi ktoś, kto się zna trochę głębiej na psychologii, o czym może świadczyć wybuch złości na zadane pytanie "czy ty się z kimś spotykasz"? Spytałam o to mojego partnera bo znów zaczął się okropnie wobec mnie zachowywać (zdarzyło mu się mnie oszukiwać w sferze kontaktów na tle sexualnym z innymi kobietami). Więc jestem wyczulona względem tej kwestii... Nie zadałam tego pytania 10 razy... Tylko raz. Wybuchnął ogromną agresją, wręcz furią. Gdyby nie fakt, że zaraz po tym na pytanie "dlaczego sam od siebie przestałeś mówić o ślubie,, unikasz tematu, nie mówisz am od siebie wcale że mnie kochasz usłyszałam "bo ciągle na mnie warczysz, nic ci nie pasuje". Jest w tym trochę racji ale powiem tak: na pewno nie ciągle... To on na mnie się złości gdy mu coś nie wychodzi podczas, gdy z innymi w tym samym czasie umie normalnie rozmawiać... Kiedy taka sytuacja cichnie, przeprasza i mówi, że mnie kocha... Gdy chcę odejść, on mnie nie chce puścić. Wiem, ze to, co piszę może w Waszych oczach nie do końca być obiektywne ale ja wiem, co robię źle i uwierzcie, że mimo, że święta nie jestem, jestem w uczuciach stała i nie wyżywam się na nim gdy mi coś nie wychodzi np. w pracy... Czy może ktoś życzliwy ze mną pogadać, wyrazić swój pogląd nawet jeśli będzie on dla mnie niewygodny i bolesny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, pomyslisz teraz "łatwo powiedziec", ale na twoim miejscu rozstalabym się z nim. Czy będziesz z nim szczęśliwa ciągle zamartwiając się czy cię zdradza czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepsza obrona jest atak ty go znasz ty wymysl przed czym sie broni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)kobieto czy te hormony w c***e daly ci te naiwnosc ze ten skurwuysyn tak moze bo on sie z kims pierdloi 888 www.youtube.com/watch?v=5DQzoWLDm7w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro na takie pytanie wybuchł aż taką złością jak piszesz to ja uznałabym, ze cos jest na rzeczy a on w ten sposób się "broni"... Gdyby nic nie bylo to raczej bh nie wybuchł tylko zdziwil sie, ze w ogóle tak pomyslalas, moze by się zdenerwował ale bez przesady... Mój mąż to raczej byłby zawiedziony gdyby uslyszal takie pytanie, zawiedziony ze w ogóle tak mogłam pomyśleć... S skoro Ty pomyslalas to pewnie miałaś jakiś powód...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bronic sie mozna przed roznymi rzeczami....pomijajac wersje najoczywistsza jest jeszcze cala masa rozwiazan mniej oczywistych lub wrecz nie do wymyslenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdaję sobie z tego sprawę doskonale. Problem jednak tkwi w tym, ze próbuje mi robić wodę z mózgu stwierdzając raz po razie, że coś do mnie czuje, zaraz po tym, że nie czuje. To dziecinada. Ten mężczyzna ma 34 lata a w głowie jak dzieciak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nic więcej nic ponadto
Zdaję sobie z tego sprawę doskonale. Problem jednak tkwi w tym, ze próbuje mi robić wodę z mózgu stwierdzając raz po razie, że coś do mnie czuje, zaraz po tym, że nie czuje. To dziecinada. Ten mężczyzna ma 34 lata a w głowie jak dzieciak... Mam podstawy by tak myśleć, nie raz się tak zdarzyło. Tak, jestem naiwna bo jak siękogoś kocha i powierzyło mu się tyle rzeczy od siebie, nie widziało się poza nim świata to tak to później właśnie wygląda... Mnie również się wydaje, że gdyby był "czysty" nie wybuchałby w tak drastyczny sposób... W p**du z tym wszystkim. Dzięki Wam za odzew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alez OCZYWISCIE ze COS do ciebie czuje tylko to COS to niekoniecznie to co ty sobie wyobrazasz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Analiza wiersza ?Słońce w górze zapierdala, Żaba w wodzie dupę moczy, Kurwa, co za dzień uroczy...!!!? Wiersz jednozwrotkowy, trzywersowy z rymem sylabowym, z równomiernie rozłożonym akcentem. Podmiot liryczny wyraża swoje głębokie zadowolenie z otaczającego go świata, przepełnia go kwitnący stoicyzm i szczęście, które człowiekowi żyjącemu we współczesnym zamęcie, może dać tylko otaczająca go przyroda. Dla podmiotu lirycznego nawet zanurzona w błękicie wody część żaby jest pretekstem do euforii. Szybko poruszające się słońce sugeruje wczesne lato, kiedy świat zwierzęcy budzi się z otchłani zimy. Puenta liryku jest jednoznaczna i łatwo odczytywalna, oddaje doskonale szybkość i złożoność ruchu słońca, które przecież nie jest istotą ludzką. Uwagę zwraca użycie wulgaryzmów, których znajomość świadczy o ludowych korzeniach poety i głębokiej więzi ze społeczeństwem. W moim rozumieniu autor chciał się tym utworem odwdzięczyć środowisku, w którym wyrósł, za poświecenie i trud włożony w zapewnienie mu należytego wykształcenia. Szkoda, że tak mało w dzisiejszej poezji wierszy o tak pogodnym nastroju! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam tę analizę... A ty autorko tego tematu daj sobie spokój z tym facetem. Skoro on raz gada, że cię kocha, potem że nie kocha, żenić się z tobą nie chce, ty się musisz pytać o ślub... no dziewczyno po co ci taki facet? kopnij w doopę. Kiedyś faceci sami latali za kobietami z pierścionkiem, traktowali jak księżniczki. A teraz traktują kobiety jak szmaty, to kobieta musi się prosić o ślub i jeszcze ciągle słuchać żaleń faceta bo on nie wie co do niej czuje. Takie c*py bez jaja. Gdzie ci prawdziwi mężczyźni? Ja tak sobie czasem czytam jak to było kiedyś w związkach, a jak jest teraz i różnica jest masakryczna, jak zmieniła się mentalność facetów. Teraz faceci mają po prostu za dużo w doopach. Wiedzą że kobiety zrobiły się łatwe (niestety, same sobie nas\rałyśmy w gniazdo rewolucją seksualną), mogą w nich przebierać, bo pełno desperatek, które pójdą do wyra na 1 randce, więc po co taki facet ma się starać o jakąś jedną skoro może mieć ich na pęczki? I dlatego faceci traktują teraz kobiety jak szmaty, i to nawet te porządne kobiety. Ale nie dajmy się, jak coś nam nie pasuje, facet nas nie szanuje, nie chce się z nami żenić, to dziewczyny kopnijcie go w doopsko bez sentymentów. A ten twój 34 latek to od razu widać, że to jakiś niedojrzały piotruś pan i tylko się będziesz z nim męczyć i prosić o ślub, bo to wieczny kawaler jest i on się z tobą nie będzie chciał żenić, bo on jeszcze pewnie myśli ru\chać nowe doopy. A jest z tobą bo mu wygodnie po prostu, ma seks, a zanim znajdzie kolejną to jednak trochę czasu minie a w gaciach go swędzi. Więc jest z tobą z wygody, póki nie nawinie się jakaś nowa panna, która mu nogi rozłoży, wtedy cię zostawi, zoabczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nic więcej nic ponadto
Tylko jak tu zrezygnowac z niego a nie rezygnowac z jego kasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nic więcej nic ponadto
"A ten twój 34 latek to od razu widać, że to jakiś niedojrzały piotruś pan i tylko się będziesz z nim męczyć i prosić o ślub, bo to wieczny kawaler jest i on się z tobą nie będzie chciał żenić, bo on jeszcze pewnie myśli ****ać nowe doopy. A jest z tobą bo mu wygodnie po prostu, ma seks, a zanim znajdzie kolejną to jednak trochę czasu minie a w gaciach go swędzi. Więc jest z tobą z wygody, póki nie nawinie się jakaś nowa panna, która mu nogi rozłoży, wtedy cię zostawi, zoabczysz." Wiem.... Zrozumiałam to. Szkoda zmarnowanego czasu. Szkoda, że tak późno. Lepiej później niż wcale.. Nie proszę sie o ślub. To on wyszedł jakiś czas temu z inicjatywą, zabiegał i nagle cisza... Gdy uderzyłam w stół, nożyce się odezwały i tyle w temacie. Piotruś pan... Nic więcej. Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nic więcej nic ponadto
wpis z 10:59 :) a żeby się ktoś kiedyś twoim kosztem zabawił... tego ci życzę szuuuuujo wredna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nic więcej nic ponadto
podszyj się teraz cwaniaku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nic więcej nic ponadto
podszyj się teraz cwaniaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja Ci napiszę właśnie z psychologicznego punktu widzenia (jestem kobietą): on się wściekł niekoniecznie dlatego, że ma coś na sumieniu. Mógł po prostu mieć już dość Twojego wiecznego kontrolowania. Tak, KONTROLOWANIA. Jeśli On Cię w czymś oszukał, to możesz nie do końca mu ufać, ale kontrolowaniem niczego nie naprawisz. A skoro tak bardzo go usiłujesz kontrolować, czepiasz się i wiecznie jesteś ze wszystkiego niezadowolona to może też cierpisz na narcystyczne zaburzenie osobowości. I sądzę, że tak jest. Tego nie zniesie nikt normalny i jedyne co może zrobić, to uciekać od Ciebie jak najdalej. Wybuch złości jest wtedy normalną reakcją obronną na twoją tyranię. A gdybyś w ogóle cokolwiek wiedziała jeszcze o mężczyznach, to byś wiedziała, że najgorsze pytania, jakie można zadać, to te, co zamierza ze ślubem i dlaczego nie mówi, że Cię kocha. Ale takie osoby jak Ty nie są w stanie tego zrozumieć niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×