Do mam których niemowlęta przesypiają całą noc

Niedawno odstawiłam córkę (7 miesięcy) od piersi. Przeszłyśmy na mm i z koszmarnych 15 pobudek w nocy co 20 min zostało tylko 5. Niby mniej, ale nadal dużo. Dwie pobudki są na jedzenie, a trzy chyba z przyzwyczajenia. Córka śpi z nami w łóżku. Mam pytanie do mam, które mogą spokojnie wyspać się w nocy. Ile i czego dajecie na kolację dzieciom, że nie wybudzają się na jedzenie? I jeszcze jedno pytanie. Jaki charakter mają wasze dzieci? Czy w dzień potrafią zająć się sobą adekwatnie do wieku? Bo mnie zrodziła się teoria, że córka nie potrafi sama spać, bo w dzień mało bawi się sama i ciągle przy niej jestem, więc może w nocy też chce,żebym była blisko i nie chce spać sama.

Hmmm, jak tak porównuję do mojej córki, to wyglądałoby że masz rację. Moja (teraz kilkulatka) w dzień też lubiła zajmować się sama sobą i dobrze wyciszała się sama przed zaśnięciem (oglądanie ściegów w pieluszkach, metki i podobne). Dostawała mm, w normalnych dawkach, w tym przed snem. Wcześniej źle spała póki była karmiona w sposób mieszany (miałam za mało mleka).

Mój syn odkąd skończył 3 miesiące zaczął przesypiać całe noce. Teraz ma prawie 7 miesięcy i dalej śpi bez pobudek. Wcześniej był tylko na piersi, więc nic dodatkowo na noc nie dostawał. Teraz je ok 180ml kaszki. Od początku śpi sam w łóżeczku. Co do Twojego drugiego pytania: potrafi się sam bawić. Mogę go zostawić na macie i mam min. pół godziny spokój, zanim zacznie się nudzić. A jeśli ktoś jest w zasięgu jego wzroku, to tym bardziej nie marudzi tylko się sobą zajmie.

Dzięki za odp.