Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Plusy i minusy zycia w konkubinacie

Polecane posty

Gość gość2902
Oczywiście, że nie jesteś autorytetem dla mnie, bo ja cię nie znam:) Co ma szacunek czy trwanie razem do małżeństwa? jeśli dwoje ludzi chce być ze soba i napotkają problemy to będą walczyć o swój związek bez względu na formalność owego związku. Jesli zaś ktoś bierze ślub z myślą "trudniej będzie odejść, więc to większy pewnik" to jest głupi. Ponieważ jeśli dla kogoś lenistwo i wygoda jest wyznacznikiem trwania przy drugiej osobie to jest to śmieszne. Zaraz zapytasz dlaczego lenistwo i wygoda, więc ci już odpowiadam. Wiele małżeństw żyje obok siebie, bo nie chce im się ciągać po sądach, załatwiać formalności z tym związanych, ot takie lenistwo. Gdzie tu miejsce na szacunek? Powtarzam: jesli ludzie chcą byc ze sobą to będą o siebie walczyć bez względu na łączące ich papierki. Jednak są sytuacje wyjątkowe, dla mnie jest to zdrada chociażby i w takiej sytuacji bez względu na ślub, wolny związek nie walczyłabym. Nie wiem co mój wiek ma do tematu, równie dobrze mogłabym ciebie o to samo zapytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2902
dodam jeszcze, że co inego ślub w kościele, w sytuacji kiedy dwoje osób jest wierzących. No, ale to chyba poboczny temat, bo tacy ludzie nie żyją w ogóle w konkubinacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie największym minusem jest to, że nie można rozliczać wspólnie podatków. Resztę da się pozałatwiać. Może jeszcze kwestia ewentualnego dziedziczenia, ale na razie jakoś o tym za bardzo się nie myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
konkubinat to ZUOOOO! bo współkonkubenci się puszczają i mogą zostawić rodzinę bez konsekwencji za to małżeństwa są zawsze szczęśliwe, a mężowie zawsze wierni i nigdy nie odchodzą do innych bab, nie zdradzają i nie chleją, a konkubenci zawsze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale po co od razu atakować i zarzucać szczeniactwo? Temat miał być o plusach i musach a nie o udowadnianiu jaki rodzaj związku jest lepszy. A gość2902 podał raczej argument o rozstaniu w technicznie- czyli nie ma prania brudów w sadzie, czy bitwy o telewizor :) I racje ma przecież, nie ma co kwestionować. A odejść, MENTALNIE, jest tak samo trudno w małżeństwie i w konkubinacie- szczególnie jeśli są dzieci. My akurat mamy 5letniego syna i to on nas najbardziej motywuje w chwilach kryzysu, żeby wspólnie nasze problemy rozwiązywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
minus hmmm konkubinat to nie rodzina .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kudlata Jenny
taaaaaaa.......konkubinat zwykle jest na reke ale facetom, a nie kobietom, Bo w razie czego on zwija zagiel a ona zostaje z reka w nocniku....zwlaszcza jak sa dzieci......no imie pklamujmy sie stednio kobiety mimo iz sa lepiej wyksztalcone to zarabiaja mniej I maja gorsze prace , a to zwykle przez mozliwosc macierzynstwa. Takze nie chrzancie ze kocia lapa jest taka super jak sie jest kobieta.......dla faceta to raj na ziemi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Plusem jest fakt, że można bezkarnie oszukiwac państwo polskie- bez problemu pobieram pieniądze z funduszu alimentacyjnego, dostałam becikowe, mam odliczenie na dzieci, moje dziecko ma pierwszeństwo w przedszkolu, jest tego wiele ale nie chce mi się pisać. Minus to fakt, że to oszukiwanie zauważają niektorzy ludzie i mi je wytykają, a przeciez kazdy orze jak może...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
konkubent konkubina bękart blllleeee brzmi jak patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×