Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beta84

test pozytywny,czekające na bicie serduszka..

Polecane posty

Gość beta84

witam,w tamtym tygodniu w sobotę i niedziele robiłam testy..wyszły słabe drugie kreski,w poniedziałek robiłam bete we wtorek z wynikiem 84 byłam u lekarza...oczywiście jeszcze nic nie widział na usg...bo sądząc po tak niskiej becie to samiutki początek.Co prawda ostatni okres miałam od 22 sierpnia ,ale moje cykle wynoszą nawet 37 dni więc do zapłodnienia doszło około 14 września dopiero:( , teraz się bardzo denerwuje...i chyba nie potrzebnie czytam o ciążach pozamacicznych ..pustych pęcherzykach itd...do lekarza mam iść za jakieś dwa tygodnie...ale już wariuje po woli ....bo nie wiem czy to serduszko się pojawi... stwierdziłam że w następnym tygodni zrobię sobie jeszcze betę we wtorek i czwartek dla porównania czy rośnie...,jeśli wszystko będzie dobrze to termin na czerwiec 2015:) fajnie bo córeczkę mam z grudnia już :) myślę że są kobiety które są w podobnej sytuacji...zapraszam ...razem będzie raźniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serduszko zaczyna bic dopiero po 2 tygodniach, zalezy w ktorym dniu sie zaplodnilo ale zanim zacznie cos widac to daj temu chociaz miesiac. Nie czytaj stresujacych artykulow o roznych ciazach, strach przyciaga zly los

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beta84
czy są tu jakieś mamy czekające na potwierdzenie....w postaci bijącego serduszka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, ja jestem, jeszcze 3 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beta84
mnie cały czas pobolewa brzuch...piersi mnie bolą.....cały czas myślę czy serduszko na następnej wizycie się pokaże czy jak u mojej szwagierki....pęcherzyk będzie pusty i po radości:( staram się być optymistką ,może jak powtórzę we wtorek badanie z krwi i bedzie dużo większe to się troszkę uspokoję i będzie mi łatwiej wytrzymać te dwa tygodnie:), mam nadzieje ,że zajrzy tu jeszcze ktoś kto ,tak jak ja jest w nie pewności...i z jednej strony chce się cieszyć a z drugiej boi się że ta radość potrwa krótko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beta84
gość-trzymam kciuki że będzie serduszko,proszę daj znać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluje. Na pecherzyk i bijace serduszko za wczesnie wiec sie nie martw. Na pewno będzie wszystko dobrze. Nie stresuj sie i glowa do gory. Zazdroszcze po cichu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuję za kciuki i również trzymam, ja niestety mieszkam w takim kraju że nawet bety nie mogę zrobić, więc zostaje mi jedynie czekanie, a że już raz poroniłam to strach ma ogromne oczy, zwłaszcza że pojawiają mi się plamienia, a na ciażę czekaliśmy baaardzo długo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie serduszko bilo w 5 tygodniu i 6 dniu ciazy :) widzialam jak pika na monitorze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja z 19.36 u mnie w kraju gdzie mieszkam to tez z beta ciezko. ja poszlam prywatnie do ginekologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no u mnie nie ma opcji "prywatnie", zresztą to jak traktują ciążę do 12 tyg. to ręce opadają, wybłagałam usg w 8 tyg., bo normalnie robią pierwsze w 10, a ja i tak siedzę jak na szpilkach już ponad 2 tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego wy zaraz latacie robic Beta zamiast poczekać tydzien, dwa? co ma byc to bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie mieszkasz? bo u mnie tez ciaza do 12 tygodnia to nie ciaza :/ ale wiem ze mozna isc prywatnie. placisz duzo ale mozesz. w kazdym kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja gosc z 19.37 u mnie w kraju pierwsze usg jest w 18 !!!!! tygodniu. ale prywatnie zawsze mozesz isc. mam znajomych w roznych krajach :) i kazda szla prywatnie, to sa dobrze wydane pieniadze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosciu z 19.40- gdybyś pierwszą ciążę straciła, a na druga czekała 3 lata, przy okazji zaliczając hsg, laparoskopię, histeroskopię, miesiące badań, łykania wszelakich leków, to zrozumiałabyś może, że ta głupia beta by mnie poniekąd uspokoiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w którym??? a co z usg w 12 tygodniu. które jest tak ważne? ostatnio moja znajoma chciała tu robić betę- została wyśmiana i potraktowana jak wariatka, no cóż czekałam tyle, to ten jeden dzień jeszcze wytrzymam, mam nadzieję że usłyszę mocno bijące serce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma w 12 :) tez bylam w szoku ( swoja droga kraj gdzie aborcja jest legalna a na usg genetyczne kierowane tylko osoby z podwyzszonym ryzykiem chorob ) bety tez nie zrobili, dlatego poszlam prywatnie. placisz i wymagasz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to widzę, że u Ciebie jeszcze gorzej, dla mnie to jest przerażające nieco, dlatego jeżeli stan zdrowia mi na to pozwoli, to będę latała do Polski na badania, bo tu na takowe również nie za bardzo mam co liczyć, a jeżeli nie będę w stanie latać, to pojadę na ten czas do PL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja chodze do prywatnej kliniki :) usg tutaj jest ronione tylko raz podczas calej ciazy!!! i prowadzi ja lekarz rodzinny lub polozna. ginekolog tylko w naglych sytuacjacj. lepiej nie lataj bo wlasciwie tylko 2 trymestr jest bezpieczny zeby latac, a znajdz klinike , lub lekarza prywatnego :) wszedzie tacy sa :) z koszt biletu wydaj na wizyte. mniej zachodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialam juz tych usg kilka, wszystkie prywatnie, tylko to polowkowe mialam "panstwowo" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tyle, że ja nie mam kompletnie zaufania do tutejszych lekarzy, dlatego nawet prywatna klinika w grę nie wchodzi, a w Pl mam fantastyczną panią doktor, latać właściwie będę jedynie 2 trymestr, bo potem i tak jadę do Pl i zostaję do porodu , bo tutaj rodzić nie mam najmniejszego zamiaru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez mialam fantastyczna pnia doktor w PL, al jednak to tutejsi lekarze pomogli mi zajsc w ciaze :) i prywatnie to nie to samo co panstwowo. uwierz. ja bylam w szoku.pokoj jak w domu. lazienka w tym pokoju, osobne miesce do przebrania sie, monitor chyba ze 40 cali i usg 3 d . badanie dokladne i mam zdjecie z 12 tygdonia z 3d jak dzidzia miala 5 i pol cm tak wyrazne ze szok :) lepsze niz z polowkowego 3d z kliniki w Polsce :) badanie trwalo dlugo i bylo bardzo dokladne. wszytsko opisywala mi po kolei pani doktor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do goscia z 20.03 moge spytac w jakim kraju mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie nie ma znaczenia czy tu to będzie klinika państwowa, czy prywatna, moje zaufanie padło przy kilku konkretnych rzeczach i nic go niestety nie odbuduje, a w ciążę zaszłam dzięki mojej polskiej ginekolog, tylko ze względu na męża nie spakowałam jeszcze walizek, bo gdyby nie to, ze chcę aby uczestniczył w tym, na co tak długo czekaliśmy, to już w dniu pozytywnego testu wracałabym do Polski, do gościa pytającego- mieszkam w Holandii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chce zaczac mierzyc tempke, ale nie wiem który termometr wybrac, jeden mi pokazuje 36,7, a drugi 36,8. Któremu wierzyć? który wybrac? Wiem, ze o moze glupie pytanie, ale to wazne- podpowie ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja z 20.39 to troche kiepsko ze az tak ci brakuje zaufania do tamtejszych lekarzy , bo co jak dziecko sie urodzi, szczepienia, kontrole, bilanse, dentysta? nie bedzie czasu latac do PL za kazdym razm, no bo jak dziecko chore to nie bedziesz go ciagnela do PL. itd.. no bo chyba chcesz z mezem mieszkac chocby po porodzie w PL?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przynajmniej 3 miesiące po porodzie zamierzam jeszcze zostac w Polsce, a tu i tak nie ma takiej opieki medycznej nad dziećmi, jak u nas. Nie słyszałam o żadnych bilansach, ani kontrolach. Choroby? większość leczą paracetamolem, no chyba że to faktycznie coś poważnego. A zaufanie padło mi po 2 przypadkach bliskich mi osób, u których dzieci, po badaniach genetycznych, nie wykryto zespołu Edwardsa i uszkodzenia chromosomu 18q- 2 różne szpitale, dziesiątki lekarzy, a potem takie tragedie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak czy tak, kiespko mieszkac za granica i nie miec zaufanych lekarzy, jeszcze z malutkim dzieckiem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja o tym doskonale wiem, ale zaufanie nie bierze się z powietrza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem w identycznej sytuacji jak Ty! Dwa tygodnie temu niedziela słabe kreski beta we wtorek 86. Jutro zaczynam 7 tydzień. Om. 25 sierpień. Wizyta w czwartek. Czuje ból dołem i sutki bolące eh. Wpadnij na temat staraczki na 2015 rok :-) będziemy cierpliwie czekać razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×