Termin na 8 października, strach przed Porodem ...

Cześć Wszystkim. Tak jak w temacie - za 5 dni mam wyznaczony termin porodu, od około 3 tygodni pobolewa mnie brzuch jakbym miała miesiączkę ( trwa parę minut i przechodzi ) lekarz ostatnio mówił że jeszcze nic się nie dzieje, mam spokojnie czekać. Dziś chyba odszedł mi kawałek czopa śluzowego, ale mogę się mylić, bo nie był zabarwiony krwią ani nic z tych rzeczy, więc może był to zwykły upław. Boję się porodu jak cholera ! Boję się czy zniosę ten ból, czy będę mogła wykonać przy nim jakieś czynności (np. ogolić się) i czy poznam, że to już. To moje pierwsze dzieciątko. Kobietki jak było z Wami? Boję się że spanikuję.

Twoje obawy to normalna sprawa. Wiem że głupio brzmi powiedzenie , myśl pozytywnie. Ale mimo tego strachu staraj się nie panikować. Dodajesz sobie tylko stresu. Ja miałam miec cc. Ale i tak się stresowałam, czy rozpoznam że to już. Czy zdążę do szpitala. Jak urodzę to jak to ogarnę. Jest panika . Jeśli chodzi o golenie czy depilację, zrób to przed pójściem do szpitala. Jak tego nie zrobisz, to zrobi ci to pielęgniarka. To jest na wypadek, cięcia lub cc. Ja wolałam sama o to zadbać. Zorganizuj sobie pomoc w szpitalu, do pomocy przy dziecku. Jakoś to musi być, staraj się nie potęgować paniki.

skoro sie boisz porodu to po co dalas sobie zrobic dziecko?

gość dziś co za zjeb, skoro nie masz mózgu , to po co zabierasz głos.

No i właśnie nie wiem czy to już czy nie, strasznie boli mnie brzuch n