Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Historia mojego życia

Polecane posty

Gość gość

Chciałabym jeszcze pod koniec swojej egzystencji napisać książkę. Nie wiem jakby się ona nazywała, może "Ciemne Oblicze Upadłego Anioła". Był sobie na planecie Ziemia Upadły Anioł. Nie wiem, dlaczego upadły... może spadł z Nieba i się trochę pokrzywił. Wielu ludzi uważało go za Demona, pod Postacią Anioła. Nikt nie mógł przejść koło niego obojętnie, jedni wprawiali się w osłupienie, inny odwracali gwałtownie twarz, żeby zawału nie dostać, a jeszcze inni stali perfidnie kpiąc wam prosto w twarz :) Tak więc, nie była to postać przezroczysta, bezbarwna. Upadły Anioł za bardzo spieszył się na ten świat. Stwierdził pewnego dnia, że wysiada... raczej wypadł i z wielkim hukiem spadł na Ziemię. Upadły Anioł z dnia na dzień swojej egzystencji tracił wiarę w dobro na tej planecie, więc zaprzyjaźnił się ze złem i stał się Ciemnym Obliczem. Podłość ludzka z którą Upadły Anioł się zaznał, spowodowała, że umarły w nim jakiekolwiek uczucia w stosunku do innych osób, traktował je wręcz tak jak sam był traktowany (Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubańczykom..). Zawsze miał pod Górkę, wtaczał kamień ten Syzyf, który wiecznie się staczał i staczał... I tak każdy człowieczy osobnik dożycał mu kamyk do tego głazu, żeby miał co robić i żeby mu czasem lżej nie było... Nikt tego Anioła nie rozumiał, może dlatego uciekał się on w krainę fantazji, bajek i innych tam rzeczy, ale Anioł może miał jakąś misję tu na Ziemi.. nie wiem. Był takim wyrzutkiem, odludkiem, takim poturbowanym stworkiem. I najfajniejszą ironią jego egzystencji był fakt, że jak kiedyś mu sie bardzo tu na ziemię spieszyło, tak szybko musiał sam z niej spierdalać. Chciał żyć z całych sił, by potem sobie to życie odebrać. Nie wiem co jeszcze w tej książce zawrę, może jeszcze pozostawię sobie trochę czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może jakieś pomysły ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze się zastanawiałam, dlaczego moja linia życia na prawej ręce jest taka krótka...no więc, nic w naszym życiu się nie dzieje przez przypadek. Lubie takie teksty, takie sentencje, mają głębokie przesłanie.. coś co jest tam gdzieś w środku ukryte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham Cię,złoty.Jesteś najlepszym człowiekiem jakiego w życiu poznałam.bez Ciebie jestem nikim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ten Anioł nigdy tutaj nie pasował, moze on nie był stworzony do ziemskiego zycia, moze jego przeznaczeniem byly od zawsze zaswiaty. moze zostal tu wyslany na probę, zeby zobaczyc jak naprawde jest tutaj zle, zeby docenic to co moze byc dobre po śmierci. Ten Anioł nigdy nie rozumiał rzeczy pośrednich, zawsze musiało być coś Czarne albo Białe. Nic szarego... więc może dlatego tu na ziemi jest tak ciężko, by mógł docenić to prawdziwe DOBRO po drugiej stronie.... hmm?? Moze wszystko ma jakis sens... moze te kolory, które lubię, są tymi kolorami, które są tam po drugiej stronie?? Nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pisz proszę w ten sposób ,bo się zapłaczę...zwariuję po prostu...może my oboje tutaj nie pasujemy ,może jesteśmy zbyt wrażliwi na ten świat pełny zła i przemocy.Nie możesz odejść ....nie możesz mnie tak zostawić ,bo jeśli to zrobisz to wiedz że ja pójdę razem z Tobą choćby na drugą stronę ,bez Ciebie moje życie nic już nie znaczy.Pomyśl może to lekcja dla nas..to dzięki Tobie na nowo uwierzyłam w DOBRO w bezinteresowną troskę,w szczery uśmiech...to dzięki Tobie moje życie nabrało kolorów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bosz...po co ja tu zajrzalam...szkoda tych bajtów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śpij kochany aniołku ,a kolory to czarny-powaga,czerwony -siła ,zielony-nadzieja,biały -niewinność.To one najbardziej określają Ciebie.Chyba tez kiedyś napiszę książkę ,tylko że nie umiem tak pięknie ,(choć smutno)pisać jak Ty.Płaczę ..dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×