Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pranie w nocy ,niewolno czy wolno

Polecane posty

Gość gość
ja piore I odkurzam o ktorej chce, moi sasiedzi sie ****aja o ktorej chca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie zwracam uwagi na to, która godzina tylko, wyliczam o której będę w stanie to pranie wywiesić. I tak jak idę spać o godzinie 3 nad ranem to nastawiam pralkę na 9-rano bo jak wstanę około 11stej to powieszę Jak idę spać o 22giej to nastawiam pralkę na 4 bo jak wstanę o 7mej to powieszę. Jak mi wygodnie tak włączam pralkę. Moja pralka jest cicha jak wiruje nie słychać nawet w mieszkaniu moim. Mieszkam w kamienicy nie bloku Czasami słyszę pralkę sąsiadów na górze jak wiruje-jakiś stary grat bo chodzi im po całej łazience Ale słychać tylko w łazience-niesie się wentylacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chwilowo mieszkam w bloku i jakoś się nie umiem dostosować ;-) przyzwyczajona jestem wstawiać pralkę nad ranem, wtedy rano rozwieszam pranie i wieczorem często już zbieram suche. Jednak w bloku o 3-4 wstawiać prania może nie powinnam... odkurzam kiedy jest taka potrzeba, odkurzałam ostatnio w trzech króli, bo choinka się sypała i zaraz widzę jak ludzie z kościoła idą... może nie powinnam w święto odkurzać? Nikt mi uwagi jeszcze nie zwrócił, ale możliwe, że coś mówię, bo jednak słychać w bloku wszystko. Mąż mówi, że jak na obiad dzieci wołam to pod blokiem słychać... ja po prostu przez lata tak wołałam, bo kuchnia była na innym poziomie niż pokoje i tak mi zostało. Myślę, że trzeba zachować rozsądek, żeby jednak nie przeszkadzać za bardzo sąsiadom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaaa
A ja mieszkam w takim starym komunistycznym bloku wybudowanym ponad 40 lat temu. Nic nie słychać praktycznie, gdy ktoś pierze to wirowanie słychać ale tylko w łazience i bardzo cicho, przy codziennym szmerze nawet tego nie słychać. Sąsiad słucha głośno muzyki bardzo głośno, bo gdy otworzy okno to słychać na całe osiedle, ale u mnie w domu przy zamkniętym oknie nic nie słychać, a jak wyjdę na klatkę to masakra. Sąsiadce z góry oczywiście wszystko przeszkadza, ale to taki typ ona chyba specjalnie nasłuchuje i jak usłyszy cokolwiek że ktoś słucha muzykę nie ważne czy głośno to zaraz wali po grzejnikach, chyba nienawidzi muzyki :) Mieszkanie może nie ma atrakcyjnego rozkładu pokoi ale jak pójdę do znajomych którzy może i mają fajnie przestronnie i nowocześnie ale za to słychać jak sąsiad pierdnie albo ma sraczkę he he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Między 22 a 6 rano nie powinno się nastawiać pralki, chyba, że ktoś ma całkowicie wyciszoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJACUŚ
Mam nocną taryfę i mieszkam w bloku ale do głowy mi nie przyszło prać po19,oo. Mieszkają obok mnie ludzie starzy, chorzy itp. Nie muszę być zwykłym prostakiem a socjopatą nie chcę. Nocna do niczego nie upoważnia . Artykuł 51 Kodeksu Wykroczeń się kłania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 22 mozna, chyba oczywiste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeanny123

Prawo jest takie żeby nie zakłócać ciszy nocnej po 22 i tak powinno być.  Jeżeli ktoś włącza pralkę i pralka dudni  tak że sąsiad ją słyszy to przepraszam bardzo ale  powinien ta pralkę sąsiad grzecznie wyłączyć A jak nie to policję trzeba wezwac  albo sąsiad skoro nie rozumie że po 22 nie włącza się pralki to Ciborz  się kłania  , bo normalni ludzie nie pióra o takiej porze , chyba że samoluby albo ludzie umyslowo  chorzy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×