Mój chłopak mnie olewa

Mam 22 lata i pewien problem z moim chłopakiem. Jesteśmy razem prawie dwa lata, bardzo go kocham, ale jest kilka rzeczy, które bardzo mnie w jego zachowaniu niepokoją. Po pierwsze od jakiegoś czasu nie chce ze mną uprawiać seksu. Tłumaczy to tym, iż jest osobą bardzo wierzącą i chce to zostawić dopiero po ślubie oraz że ma do mnie szacunek i dlatego nie chce tego robić. Byłam w stanie to jakoś zaakceptować. Jednak wydaje mi się to trochę dziwne, zwłaszcza, że on ma dopiero 22 lata. Jak to wytłumaczyć? Może po prostu wykręca się sprawami religijnymi, a w rzeczywistości ma kogoś innego? Poza tym wydaje mi się, że nie jestem u niego na pierwszym planie. Ostatnio zaproponowałam, że przyjadę go na jakiś weekend odwiedzić w mieście, w którym studiuje (studiujemy w dwóch różnych miastach - on w Krakowie, ja w Poznaniu), stwierdził, że nie, ponieważ gdy będziemy sami, to na pewno będzie nas kusić do uprawiania seksu. Dowiedziałam się jednak, że innym razem zaprosił tam do siebie dwóch kolegów na parę dni, a kiedy zapytałam dlaczego kolegów jest w stanie zaprosić, a mnie nie, odpowiedział, że "po co się tak wpraszam". Naprawdę tego nie rozumiem, uważam, że to bardzo dziwne zachowanie z jego strony. Ten brak chęci do bliskości fizycznej i to, że mimo, że tak rzadko się widujemy z powodu naszych studiów nie chce żebyśmy spędzili razem kilka dni razem u niego....

a kiedy zapytałam dlaczego kolegów jest w stanie zaprosić, a mnie nie, odpowiedział, że "po co się tak wpraszam". xxx kolejna dziewucha bez honoru! chłopak pluje jej w oczy a ona, że deszcz pada!