Marihuana JEST szkodliwa

Mam 19 lat, zdąrzyłam zaobserwować wiele sytuacji które mnie przekonały do tego,że to gó wno. 1. Może kilkanaście , kilka lat temu marihuana to była marihuana , teraz to jest podlewane nawozami , chemikalia,trucizny,wszystko po to żeby szybciej rosło. Nie ważne że kupujecie od kogoś zaufanego.Zreszta teraz nie ma już chyba zaufanych osób 2. Nie można się tego pozbyć z organizmu. Po tygodniu albo dwóch testy już nic nie wykażą , ale to nie jest alkohol który na drugi dzień wydalicie w toalecie. Usadza się w organizmie , i chociaz nie daje to żadnych efektów , to nie znaczy że kiedyś nie da. 3. Samobójstwa , urojenia , stany depresyjne , apatia , zobojętnienie , znudzenie. Ile osób które jarały popełniły samobójstwo ? Jasne , można to tłumaczyć na 10452 innych sposobów , że miały inne powody itd. Zaczym Magik popełnił samobójstwo , w ten sam sposób tylko kilka lat wcześniej zabił się inny raper z Katowic. Też zachwalał marihuane , ale potem zaczał mieć jakieś chore myśli , obsesje , ubzdurał sobie że umrze tak samo jak jego ojciec na raka. I postanowił to uczucie zaćpać i zapić , ale to mu nie pomogło , bo w końcu się zabił. Podobych przykladów jest mnóstwo. W ciągu roku 3 moich znajomych popełniło samobójstwo. Nigdy bym się nie spodziewała , ze to zrobią. Normalni fajni ludzie , ale od pewnego czasu dostawali takich dziwnych zajawek,że sami nie wiedzieli o co chodzi. Próbowali się rozluzniać ziołem , mówili że to im pomaga. Nie pomogło. Mój kolega od 2 lat jest w szpitalu. Palił bardzo długo , nic się nie działo , az trafił na taki wadliwy towar , że teraz jest warzywkiem. Moge wymieniać dużo takich przykładów , o tym jak to działa na wasz mózg sami możecie poczytać , ale nigdy i tak nie wiecie jaki towar akurat wam sprzedadzą. Może tym razem skończycie tak jak mój kolega Szymon , z opieką 24 h. Szczególnie osoby które mają w rodzinie osoby chore na schizofrenie , powinny uważać. 4. Nie wiem czy ktoś z was słyszał o przypadku faceta , któremu urodziło się dziecko z zdeformowanymi rękami. Facet imprezował sobie gdzieś w Tajlandii , marihuana ,lkohol 5 razy tańsze niz tu. Więc był tam prawie rok. Okazało się że genetycznie wszystko mu się tak jakby..cofnęło. Teraz musi życ do końca życia z poczuciem winy , że przez niego jego dzieciak wygląda tak jak wygląda. 5. Jeśli już zacznie się palić zioło , nawet okazjonalnie , to łątwiej jest się zdecydować na mocniejsze narkotyki.Bo marihuana to też narkotyk. A w dzisiejszych czasach to może bardziej pasuje dopalacz, bo to co się w niej znajduje , to nikt już nie wie. 6. Możecie palić raz na miesiąc albo pół roku , kupować to od sprawdzonego znajomego , i co z tego. Nikt nie da wam 100 % gwarancji. Tak jak pisałam , mój kolega Szymon zapalił i skończył jak warzywo. 7. I ostatnia sprawa , chociaz pewnie nikt nie dotrwał do tego punktu. Nie wiem czy wśród waszych znajomych , wśród otoczenia są ludzie którzy zaczęli jarać i tak jakby cofać się w rozwoju. Po prostu 'dziecinnieć' , zmieniać myślenie , podejście , nawet słowa. Możecie sobie hejtować , śmiac się , sprzeczać się. Ale dzisiejsza marihuana to już nie jest zioło takie jak kiedyś. Kupujecie i palicie kota w worku. Mam nadzieje że nikomu nie przydarzy się to co moim znajomym , lub innym 'ofiarą' , i że nie doświadczycie jakiś efektów za kilka lub kilkanaście lat.

Teraz marihuane tak się hoduje , i jest taką substancją , że istnieje duże ryzyko , że się z tego swojego haju już nie wróci , więc jeżeli ktoś chce podjąć ryzyko , to jego sprawa , każdy odpowiada za siebie.

Media ją promuja bo im to na rękę A ludzie i nie tylko młodzi daja sobą manipulować

Alkohol za to jest zdrowy

To autor tematu jest szkodliwy dla otoczenia, próbując wciskać ludziom takie kity! Co media promują? Marihuanę? Po pierwsze, media aby coś "promować" muszą się opierać na faktach. A gdyby to robili, to wtedy dopiero by była reklama ;) Ludzie tacy jak Wy, to ignoranci bez jakiejkolwiek wiedzy, a filozofują aż łeb pęka! Boże, Autorko! W jakim Ty ciemnogrodzie żyjesz? Twoje historyjki obalił by każdy, kto ma jakąkolwiek wiedzę na ten temat!

Ja palę od 2 lat średnio 3 razy w tygodniu i czuję się mega zajefajnie. Ale jest pewna różnica między mną a tymi palaczami których przedstawiła autorka gdyż ja nic nie kupuję;) Trzeba być skończonym idiotom żeby kupować to ścierwo z ulicy. Mam swój własny towar, wiem jaka to odmiana, wiem jakie ma działanie i wiem jak została wyhodowana bo sam ją uprawiałem. Może dlatego tak zajebiście się czuje bo mam najlepszy towar jaki moge sobie wyobrazić.

A czas spędzony ze znajomymi po moim sprzęcie jest bezcenny;) Alkohol się nie umywa

opinie ludzi, ktorzy trawy nie palili sa tak samo wartosciowe, jak rady kobiet, ktore nigdy nie rodzily, na temat wychowywania dzieci. ;)

a ja dzieki trawie wiem, ze narkotykow nie tkne. trawa daje mi to, czego potrzebuje, by sie odprezyc. bez skutkow ubocznych i uzaleznienia. jest zdrowsza od papierosow i alkoholu (jestem niestety konsumentka i tego, i tego). gosc24 - pozdro, dobrze prawisz :)

co do ryzyka, ze skonczymy jak Twoj kolega - rownie wysokie prawdopodobienstwo niesie za soba np. antybiotyk czy glupia farba do wlosow. sorry, ale nigdy nie wiesz, jak zareaguje Twoj organizm. a trawka lekiem na wiele chorob czy dolegliwosci. ale nie nie, my jestesmy narkomanami, hehe smiac mi sie chce jak widze te kolejki w aptekach :D ;)

u uwstecznianiem sie powiedzmy, ze sie zgodze, ale jest male ale - mowimy o ludziach wiecznie zjaranych (przynajmniej ja o takich pisze w tym momencie), bo fajnie byc na fazie. i przyznam - ja bym tak nie chciala i nie mogla. wybor kazdego, w koncu jestesmy wolni. ALE - znam kobiete, ktora uwstecznila sie, siedzac przed telewizorem, rozmowy z nia sprowadzaja sie do tego, co ogladala. a narkotykow nigdy nie miala w rece. trawe stawia na rowni z heroina :o wiec przepraszam was bardzo, ale zeby sie uwstecznic nie trzeba nic palic. a jak ktos umie palic to smutno troche czytac, ze jest narkomanem... nie, nie jest. to wy jestescie niedoinformowani :)

Moj facet kiedyś palil, mial urojenia, zapominał co mówił, problemy ze spaniem i seksem.Byl emocjonalnym wrakiem człowieka. Tak ze nie uwierze ze marihuana jest oke, bo nie jest.

jednemu sluzy, drugiemu nie. tyle w temacie. jak z lekami, jak z jedzeniem - jeden cos lubi, drugi ma odruch wymiotny na sama mysl. co do spania - oj nie ma lepszego NATURALNEGO srodka nasennego, a jaki czlowiek budzi sie wypoczety :) i w dobrym nastroju. no ale co kto lubi.

Ja też znam ludzi którzy nie palą tylko wtedy gdy śpią, ale to się mija z celem. Gdy ciągle jest się zjaranym już nie wiadomo jak trawka wpływa na naszą percepcję. Nie dostrzegamy jej otwierającego ciało i umysł działania. A poza tym dla mnie samo oczekiwanie na weekend jest ekscytujące bo wiem że sie zrelakauje przy blanciku ze znajomymi po tygodniu pracy. Po zapaleniu nawet króki spacer do parku jest super przygodą. Polecam każdemu ;D

Tak trawa jest szkodliwa. Tak alkohol jest szkodliwy. Tak tytoń jest szkodliwy. Tak kawa jest szkodliwa. Tak jedznie z marketu ma substancje trujące. Tak powietrze których oddychasz zabija bo jest zanieczyszczone. Życie człowieka prowadzi do śmierci, wielkie odkrycie. :-) UWAGA: Nie chodzi głównie o to, że nałogi szkodzą ciału. PRZEDE WSZYSTKIM nałogi to więzienie dla umysłu!! I życie pod wpływem nałogów to nie jest wcale radosne życie. To się tak zdaje. A potem jest płacz bo jest nałóg i nie wiadomo jak wyjść.

potrafie odmowic sobie jointa, potrafie odmowic sobie alkoholu, a nie potrafie odmowic sobie j******o papierosa, TRAWA JEST OK, tyton to najgorsze przeklenstwo!!! NAPRAWDE :(

A ja paliłem papierosy i rzuciłem. :) I co mi zrobisz

Wódka też jest szkodliwa a każdy ją chleje. Nikt Ci nie każe palić świństw z domieszkami, tylko trzeba mieć dobrego dilera.

nie dilera, a aptekarza ;) :D

Otóż nie każdy chleje wódkę. Tylko przysłowiowe 90% które bardzo lubi mówić że to normalne i naturalne i że każdy ;) ;) Wspierajcie się w nałogu alkoholicy łikendowi :)

Marihuana jest używką, a nie narkotykiem, a wszystkie używki mogą być szkodliwe w nadmiarze.

Nawet wódka to narkotyk, a zioło tym bardziej. Bredzisz i usprawiedliwiasz. "Narkotyk – potoczna nazwa niektórych substancji odurzających działających na ośrodkowy układ nerwowy" Mam rację bo encyklopedie umiem czytać

Każda używka stosowana w nadmiarze prowadzi do nałogu, dlatego rozwodzenie się nad ich szkodliwością i tym która bardziej nie ma sensu. Nałóg to nałóg. Trzeba tylko mieć rozum. Alkoholu też nie piję codziennie, tak samo nie muszę przypalać codziennie, ani nawet raz w tygodniu, tylko wówczas gdy imprezuję. A z co weekendowych imprez dawno temu wyrosłam ;)

a za pare lat do ziemi

Róbta co chceta Czym więcej ludzi uzależnionych Tym większa wartość w byciu wolnym od nałogów :D Na prawdę nie rozumiem ludzi którzy nawracają :D

Faktycznie jest szkodliwa. Znam osobę, która jest uzależniona fizycznie od marihuany. Swoim dzieciom przeprowadzam testy http://sklep-alkomaty.pl/narkotesty/10057-marihuana-test-mocz.html