Podnieca mnie inny facet, a mam chłopaka :(

Witam. Mam ogromny problem. Jestem z moim chłopakiem Kamilem trochę ponad 2 lata. Jest nam razem dobrze, jesteśmy zgodną, "poukładaną" parą. I bardzo go kocham (przynajmniej tak mi się do niedawna zdawało) :( niedawno zaczęłam robić tatuaż u pewnego tatuażysty, Roberta. Jest to duży wzór na całe plecy. Mam za sobą jedną 6cio godzinną sesję. Podczas tej sesji Robert zagadywał mnie, wydawało mi się, że flirtował ze mną. Na początku odbierałam to jako żarty. Ale w pewnym momencie poczułam coś dziwnego. Siedział blisko mnie, poczułam jego zapach, jego ręce na moim ciele... i aż przeszedł mnie dreszcz podniecenia. Sesja była długa, a mi do głowy przychodziły okropne myśli np, że chciałabym, żeby mnie pocałował :( ale tak naprawdę nie chciała bym tego, przecież mam Kamila, który jest wobec mnie lojalny. Jednak po sesji Robert pisał do mnie smsy najpierw z zapytaniem o tatuaż, czy nie boli itp, a później zapraszał mnie na kolację. Robert ma opinię flirciarza. Wiem, że prawdopodobnie chciał by się ze mną tylko przespać, zwłaszcza, że jest sporo starszy, ponad 10 lat. Wiem, ze nic nie zrobię, nie spotkam się z nim, nie dotknę, jednak samo to, że podnieca mnie on dużo bardziej niż mój chłopak jest dla mnie okropne. Mam straszne wyrzuty sumienia :(

mam ten sam przypadek jak ty ale nie z tatuazysta.. ;[ straszne to jest. .

Zrobiłaś tatuaz wiec po problenie, nie? wiecej go nie zobaczysz. Zablokuj jego numer na komorce i tyle

No właśnie nie, bo jak już wspominałam, jest to naprawdę duży wzór. Czekają mnie jeszcze przynajmniej 2 sesje...

Glupia wymówka. Jak byś nie chciała sie z nim spotykać to zmieniła być tatuatora

zrozumcie dziewczyne takie uczucie przychodzi nie spodziewajac sie ;[

To nie wymówka, po 1 już zapłaciłam, nie całość co prawda, ale jednak. Nie będę płacić drugi raz. A po 2 on już zna ten wzór, nikt inny nie dokończy go tak jak bym chciała :(

zmieniac tatuatora na wykonczenie tatuazu to jak zmiana lekarza w trakcie leczenia lub dentysty w czasie robienia zeba :o ogarnij sie dziewczyno i idz tam po prostu w celu dokonczenia tatuazu, nie ran chlopaka, jesli on jest lojalny a i Ty go kochasz! :)

monika i co zamierzasz zrobic z tym ?

bys byla w stanie rzucic swojego chlopaka dla tego tatuazysty?

Nie mam zamiaru nic zrobić. Ja również jestem lojalna. Ale nie panuję nad tym. Ten facet ma w sobie coś takiego, co wyzwala we mnie moją "mroczniejszą stronę". Nawet przy swoim chłopaku nigdy się tak nie czułam :( Czuję się winna za same myśli o zdradzie

mam tak samo jak ty!!!!!!! dlaczego my tak mamy;[

Nie, ponieważ mamy poukładane życie. A Robert to typ rockmana, któremu raczej przygodny sex w głowie (przynajmniej takie odniosłam wrażenie)

rob co chcesz

o matko, dziewczyno, ale masz problemy. wiesz, ze nie zdradzisz. wiesz, ze tamten to taki i taki typ. wiesz (chyba wiesz?), ze nie zamienilabys swojego chlopaka na tamtego. wiec w czym problem? pofantaziuj sobie i tyle :)

Pewnie i tak się puścisz. Ale przynajmniej następny tatoo będzie za darmo :)

pofantazjuj* :D

Ma opinię flirciarza- jesteś zaledwie kolejną, która poleciała prosto na jego lep... pomyśl sobie, że jesteś dla niego pospolitą lalunią, kiedy mu ulegniesz, to zostaniesz jedynie kolejną w szeregu tych, które straciły dla niego głowę i rozłożyły przed nim uda... Może to cię otrzeźwi, bo jak nie to, to już nie wiem co... istny szał macicy :o

Jest nas więcej, tak naprawdę każda z nas marzy o jakimś przystojniaku ;) Ale raczej zawsze jesteśmy wierne naszym misiaczkom, no prawie zawsze ;) Fantazje fantazją a życie życiem, za coś trzeba kupić kozaczki na zimię :)

Mnie też :( Oczywiście walczę z tym bo tyle lat spędzonych razem i w planach już wesele :(

19:03 prosze powiedz mi jak sobie radzisz z tym... ?

Don Juan miał 1000 kobiet to dlaczego ty nie miałabyś mieć jedynie 2 mężczyzn?

"Jest nas więcej, tak naprawdę każda z nas marzy o jakimś przystojniaku oczko.gif Ale raczej zawsze jesteśmy wierne naszym misiaczkom, no prawie zawsze" Nie rozumiem po co za niego wychodziłaś skoro inni ci się podobają? Trzeba było znaleźć sobie takiego przystojniaczka zamiast zdradzać swojego.

tu 19:03 szczerze mówiąc kiepsko :( wybrałam ł ponieważ był stabilny, jest to związek wychodzony, nasi znajomi odegrali tu wielką rolę, gdyż ja bym po prostu go nie wybrała :( byłam na samym dnie rozpaczy, nie chciałam już się z nikim wiązać, uległam i tak już zostało

Tu nie chodzi nawet o to, że mój tatuażysta jest jakimś przystojniakiem. Mój Kamil jest przystojniejszy, a mimo to nie kręci mnie tak jak Robert. Ma on w sobie to COŚ :(

10:31 ale byc z kims dlatego " bo tak musi byc" nie bedziesz zalowala w zyciu ? ja mam 22 lata i nie jestem szczesliwa z moim facetem. . ale jakos boje sie odejsc cale zycie niewiem czy chce tak miec ;[ ehh .

szukaj innego.

kreci cie nie to ze jest taki czy siaki, ale kreci cie typ badboya, wiesz rockman..tatuazysta, wiele panienek, podnicasz sie jego otoczka, jego pomysl, ile mial lasek, moze miec jakies choroby itd...szanuj sie, bo nawet jesli do czegos dojdzie, to ty jestes jedna z wielu, on nawet nie bedzie pamietal a ciebie zjedza wyrzuty sumienia, nie dasz sobie rady i rozwallisz zwiazek musimy byc twarde, ja jestem mezatka a nieraz mam dreszcze jak spotykam kogos z******tego, kto chce cos ze mna teges, no i co? opieram sie, bo mam zasady, no i kocham, pozadanie to tylko pożadanie, faceci sa slabi, wiec oni ulegaja, czesciej zdradzaja , ni maja wyrzutow, ale my powinnysmy byc lepsze, nie rob nic, zrob tatoo i wyjdz, to tylko jakis puszczalski d**ek, a ty masz do kogo wrocic, do tego, co cie kocha

Już żałuję, próbowałam odejść, ale jestem tą najgorszą, padały wyszukane wyzwiska i mam wrażenie że wszyscy uważają że skoro dałam mu szansę to muszę nieść ten krzyż do końca życia, boczego ja chcę od życia? inne też tak mają i dziś już wiem, że namawiały mnie głównie dlatego, że żal im ściskał doope że mogłabym mieć kogoś lepszego niż one, ateraz? szkoda gadać. Nawet z nim nie sypiam, bo dla mnie okazało się to zbyt trudne.

jak sie nie uklada to lepiej sie rozejsc.