Jak byście zareagowali na propozycję awansu za sex

?

Strzałem w ryj.

Jeżeli szef jest cudny to czemu nie:) a jak jakiś bazyl to niech się goni

Prymitywny temat, tak jak i autorka.

No właśnie jak umiejętnie odmówić? Trudna sprawa, szczególnie jak propozycję składa szef a nam zalezy na pracy a jednocześnie nie chcemy tego zrobic.

nagraj i do policji zgłoś

odmówiłam, zemścił się ale jak bym miała cofnąć czas zrobiłabym to samo bo był paskudny obleśny w dodatku żonaty nawet gdyby był przystojny nic by z tego nie było bo ja potrzebuje uczucia a nie jestem prostytutką

możesz spróbować go nagrywać na wszelki wypadek i gdyby okazał się mendą która nie rozumie że nie to nie, kup dyktafon ale jeszcze lepiej są okulary z kamerą to dopiero byłby dowód w sądzie, spróbuj mu dać do zrozumienia ze jestes zajeta nich ktoś po ciebie przychodzi po pracy,

ja odmówiłam

Dokładnie: strzałem w ryj.

Powiedziałbym, żeby lepiej dał mi ten awans jeśli nie chcę bym wszystkim powiedziała o jego propozycji, którą bym oczywiście odrzuciła.