zakochalam sie w nim a on jest zonaty

No I man problem.Poznalam w pracy faceta, przystojny calkiem w moim typie mamy swietny kontakt I niestety jest miedzy nami Ta chemia....ktora juz nawet moja kumpela widzi.wszystko by bylo z***biscie gdyby nie fakt ze on ma zone i dwoje dzieci

nio i nic z tego nie bedzie proste !

ta chemia jest

zapytaj żonę co ona na to :O

Chemia wlanie jest straszna a ja gubie sie miedzy wlsnymi przekonaniami wiem ze nie powinnam a z drugiej strony nie umiem sie temu oprzec

No i chyba taka kobieta jak ty zacznie facetowi mataczyć życie.. Pomyśl o jego dzieciach i daj mu spokuj Poprostu

Skonfrontuj się z jego żoną to napewno ci się odechce;-)

a może jeszcze starsza jesteś o 7 lat śmieszne !

raz się zyje-sprobuj z nim

Na pewno żona jest zołzą i nie rozumie go.I szkoda,że nie poznał cie wcześniej.No ale rozwieść się nie rozwiwedzie,ze wzgledu na dzieci i dom :D

a co on na to?

ja tez sie podobam zonatym facetom.

chcesz byc jego kochanka?

game over kumasz czarnula

Dzieki takim kobieta jak Ty, moje dzieci beda wychowywaly sie bez ojca. Spójrz w lustro i zastanow sie 2 razy. Sama tez chcialabys byc na miejscu tej "zony". Zrobisz jak uwazasz ale zażądaj. ..albo ona albo Ty? Chyba ze chcesz byc wieczna kochanka

tak.znam go jest kierowcą autobusu.a kobietę ,która podrywa żonatego i wie o tym nazywa sie dziwką

to nie jest miłość czyli sie zauroczyłaś sie ale to przejdzie do 3 latach miłość jest w tedy gdy oddasz życie za niego

to się odkochaj

jak ci żona ryja otłucze to natychmiast się odkochasz. na takie dzifki jak ty nie ma innego sposobu jak solidny łomot

Nie masz kłopotów to zię weź za niego.Kłopoty murowane i po co ci to?Chcesz być tą trzecią? Wierz mi to nie jest ani latwe ani przyjemne. Romans? On pewnie też chciałby mieś jakąś adrenalinkę a potem do żonki.Żaden facet dla chwilowego zauroczenia nie zostawi rodziny,chyba że się o tym żona dowie i kopnie go w doopę!!!!! W pracy będą o tobie mówić "wycieruch" i nawet jak potem poznasz faceta w pracy"nowego" to zaraz życzliwi mu opowiedzą twoją historyjkę i jeszcze ubarwią.A jakże!!! Lepiej odpuść sobie.Napisałaś,ulżyło ci a teraz umów się na kawę z psiapsiółką!

Podstawowa zasada - nie ruszac zonatego. Z tego sa tylko klopoty. A juz na pewno nie wolno wdawac sie w biurowy romans, bo to zawsze sie zle konczy. Szczegolnie dla kobiety.

Chciałabym, żeby mnie zerżnął, to wszystko.

:)faceci polscy traktuja kobiety jak c**y i szmaty dlaczego sie zgadzacie 888 www.youtube.com/watch?v=5DQzoWLDm7w