Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy dały byście obcej osobie ciuszki do dziecka ?

Polecane posty

Gość gość

Tj w temacie . Po waszych dzieciach ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego nie? Najważniejsze jest chyba żeby komuś pomóc, czy czego oczekujesz? Lizania stóp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dałam, no i co? Zaniosłam do opieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co pół roku robię ze swoją mamą przegląd w szafie i oddaje biednym. Nawet oddałam takiej biednej dziewczynie swoją sukienkę ze studniówki (kosztowała 1200 zł), bo ona nie chciała iść, bo nie miała w czym. Nawet nie wyobrażacie sobie jaka była szczęśliwa, a ja razem z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dałam kiedyś osobie wydawałoby się bardzo potrzebującej i okazało się,że osoba ta nie potrafiła tego uszanować,owszem ubierala je dziecku ale nie prala tylko wyrzucala gdy były sztywne od brudu.Tak więc niektórym nie warto pomagać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozdalam wszystko znajomym i obcym, żaden problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciuszki DO dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej obcym niż rodzinie, bo przynajmniej podziękują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie interesuje mnie co się potem z tym dzieje, to tylko rzeczy. Nic więcej. I nie oczekuję ani szacunku do rzeczy które dałam ani wielkiej wdzięczności, wystarczy że widzę, że komuś służą. Poza tym brak docenienia nasżego gestu, zawsze jest wpisane w ryzyko pomocy innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy czy chcesz po prostu pozbyć się ciuszków i wolisz żeby ktoś zrobił z nich jakikolwiek użytek, czy chcesz się dowartościować... bo momentami jak czytam tutaj, a bywają takie uwagi często, że się komuś dało a ktoś sprzedał, powyrzucał, zniszczył albo nie zakłada dziecku, to mam wrażenie że ktoś pomaga tylko żeby się poczuć lepszym człowiekiem, i najlepiej jakby dzieci chodziły w tych ciuszkach, połatanych ale czystych i odprasowanych z pokolenia na pokolenie, a matka przy każdym spotkaniu ze łzami w oczach dziękowała za pomoc... Już bywało też- "następnym razem wywalę na śmietnik"... Dawałam, lepsze sprzedawałam, ale miałam tego tyle że nie miałam czasu ani chęci sprzedawać czy reperować kurtek bez guzika, śpiworka z zepsutym zamkiem czy dopierać ręcznie kurteczki z zszarzałym kapturem, o takich najzwyklejszych ale mało ładnych ciuszkach nie mówiąc. Dałam ogłoszenie na gumtree że oddam komukolwiek, przyszła chętna babeczka, mi wisiało czy ona sprzeda i sobie piwo kupi, czy dziecku założy do kościoła, po prostu jak ktokolwiek może mieć jakąś korzyść, to dla mnie lepiej niż jakby jej nie miał nikt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po jakim czasie te ubranka będą ź l e z a l e np z 5 lat ? chodzi mi o trzymanie na strychu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dałam wszystkie od rozmiaru 56 do 80 bratu znajomego, którego nie widzialam na oczy. Szkoda mi bylo, że się zmarnują i chciałam żeby inne dziecko moglo ich używać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×