Tu zapraszam poetów amatorów

Za pagórkiem oslim murkiem siedział Staszek z kopą flaszek A na schodach w psich odchodach trzymając sie brzózek klęczał Józek

głupi wierszyk lecz ma rymy może troszkę poprawimy na podwórku na ławeczce siedzi Staszek, ma flaszeczkę Józek wyszedł z psem na spacer umęczony ciężkim kacem Stachu, brachu zrozum zioma bądź człowiekiem, daj kielona :D

Józef chlusnął niczym wodę pierdnął sobie na swodobę Ptaszek Stacha się uwolnił i pod płotem zalał kwiata .

eee tam :( myślałam, że to ambitniejszy topik

no to wymyśl coś ambitniejszego !?czekamy kazdy ma wolna rękę..

ja dam tytul-"staszek i jego tysiac flaszek."

Staszek i jego ptaszek

raczej-staszek i dziurawy daszek

bronek sprzedawca koronek edek producent kredek janek dostawca firanek i piotrus pan

dziś me rymy nieudane po kielonku, dwóch i trzech do stolika zasiadł Grzech, chłop jak dąb, ale Księć, wręcz wspaniały z niego zięć, tuż nad uchem mym mnie szepce łapę włożył za mą kieckę. ...Lecz tej storii nie dopowiem, raz ze względu na godzinę, dwa ze względu na rodzinę

w..aj prymitywie :)

Ja p*****le! Rzekł profesor w żeńskiej szkole!