Ogień a znamie u płodu w ciąży..

Witam, jestem w 34 tygodniu ciąży, wszystko przebiega dobrze, wczoraj doszło do samozapłonu, zaczął się palić garnek i wybuchnął ogień... bardzo się wystraszyłam, nie wiem czy się gdzieś złapałam ale powiedzcie WIERZYCIE W TE PRZESĄDY ŻE DZIECKO BĘDZIE MIAŁO ZNAMIE ???

Przepraszam Cie autorko,ale na jakiej ty wsi zabitej dechami mieszkasz,że wierzysz w takie bzdety ? to tak zwane "urban legends" ,że niby ktoś tam zna kogoś kto słyszał,że komuś tam się coś takiego przytrafiło. Owszem dziecko może się urodzić ze znamionami,ale to za sprawą genetyki a nie wystraszonej kobiety.

to zadne przesady. znajoma tak miala. 3 dni przed porodem sie oparzyla (dolne ramie ) a dziecko urodzilo sie ze znamionami na paluszkach i jednym gornym ramieniu.

Większość dzieciaków ma jakieś znamiona większe lub mniejsze , nie ma to jak dopisywać sobie znaczenie do tego...poczytajcie troche publikacji naukowych zamiast sluchać sąsiadek z koła gospodyń wiejskich :)

A czerwona wstązeczka przygotowana ? Jesli tak-to znamiona moze będą a moze nie.Jesli nie-to może nie będą a moze będą..

Nie wierzę w zabobony ale... W 7 miesiącu ciąży dotknęłam się gorącym widelcem w brzuch. Po urodzeniu zauważyłam, że córka ma na udzie znamię w kształcie 4 kropek w linii prostej ( właśnie jak zęby widelca). Nie wiem czy ma to jakikolwiek związek. Dodam, że nie jestem ze wsi, nie jestem przesądna, nie wierzę w zabobony, czarne koty itp.

matko jedyna, XXI wiek mamy!!!!!

hahaha dziecko rude będzie :D Bo ogień ma rude płomienie :D

Zawsze kafe poprawia humor :D Dolne ramię, górne ramię i samozapłon garnka :D

Powiedzcię czy to prawda? Bo uczestniczylam e pozarze...i mam reke oparzona...będzie dziecko miało znamię?

Serio ktos w takie rzeczy wierzy?:D Jedyna blizna jaka mi zostala po oparzeniu w ciąży to ślad na brzuchu ale moim:P

A że tawredna jest takim debilem to nie wiedziałam. myślałam, że tylko przemądrzała jest :D

Ja w większość takich rzeczy nie wierzę .. ale staram się uważać ..

ja nie wierzę

Ja też się w ciąży poparzyłam, dziecko ma 5 miesięcy, ja mam ślad do tej pory a dziecko NIC!!! :D Już dajcie spokój. A też się nasłuchałam, że będzie miała w tym samym miejscu a później znajoma poprawiła, że jednak nie tam a w miejscu, którym dotknęłam tej poparzonej skóry :D Achhhh jakie to naukowe :D