Złodzieje cmentarni

Jakim trzeba być szmaciarzem, żeby ukraść kwiatki z grobu na cmentarzu. I to już drugi raz mimo, że grób nie jest przy samej alejce. Teraz ukradli gałązki iglaka, którymi zrobiłam skromną kompozycję. Własne gałązki z ogrodu, kilka sztucznych kwiatków i też potrafili ukraść. Ludzie to są jednak popier.... Szkoda słów :(

cóż, nie każdego stać, żeby kupować ozdoby na cmentarze. Ja też zawsze korzystam z tego co leży na grobach.

maluj olejna polowa z tego jest potem sprzedawana przed cmentarzem

To nie wystarczy Ci, że pamiętasz o swoich zmarłych i przychodzisz ich odwiedzić? Musisz jeszcze skorzystać z tego co leży na grobach? Mnie nie boli strata materialna, tylko to że nawet domowej roboty własny stroik potrafią zabrać. Jakby było piękne, wystawne za 100 zł, to nie dziwiłabym się, że ktoś się skusił. Ale takie własne, przeciętne???

Na pomniku i w wazonie zawsze są kwiaty u mojego męża. Często kradli z grobu, więc postanowiłam że zacznę znaczyć kazdy kwiatek flamastrami , od tej pory żadna k***a tego nie wezmie.Wreszcie mam spokój.

uszkodź troche taka ozdobę, oznakuj to utrudni zadanie, tym hienom