Mam wyrzuty sumienia, że często nie doceniam życia, a Ania nie żyje

patrzę na jej uśmiech i energię i czuję sie nijaka, płakałam dziś. Obca osoba, ale płacze.

Jej smierc dala do myslenia.

też tak mam właśnie dziś się przejmowałam różnymi rzeczami a teraz uświadomiłam sobie że nie ma czym

ja też taką refleksję miałam, od razu pomyslałam o tym, co mnie cieszy, liczy się każdy dzień ona akurat zasługiwała by życ, była pełna zycia i miłości ja bym chciała przeżyć taką miłość jak ona, ja czytałam z nią wszytskie wywiady, zawsze były poruszajace

Tyle osób ginie każdego dnia, wyobraźcie sobie, że średnio 2 osoby na sekundę giną na świecie.

też mnie ta śmierć poruszyła:(

Jak celebrytka ginie, to tragedia, ale jak 159 600 osób na dobę ginie na świecie, to tylko statystyka... smutne :(

to My żyjący nadal czujemy respekt , przed każdą kolejną chwilą , dniem i nocą , to My tworzymy historię każdego kolejnego dnia , to My jesteśmy bohaterami kolejnego dnia i cieszmy się z każdej chwili a Tym, którzy odeszli należy się cisza jak ta http://www.youtube.com/watch?v=dwnC4zmmQw4

nie, 'zwykli' ludzie nie są gorsi, ale anonimowi dla nas, a celebrytów na swój sposób znamy, to coś innego więc dziwne życie, a najgorzej, że nie wiemy co będzie, a często robimy wielkie plany i się nastawiamy na bóg wie co myślę, co zrobię....po co się tyle martwię, skoro każdy dzień bywa ostatni? wszystko, co daje nam jakąkolwiek radość, ma sens. nie należy załowac niczego, co sprawia, ze jestesmy szczęśliwi

Zostanie w pamięci ludzi dzięki swoim rolą http://www.youtube.com/watch?v=kA18zO6-mgU

jak umrze jakiś bezdomny to nic ale jak celebrytka to szał

Mam podobnie... Ja się czuję jak g****o. Też płakałam, chociaż to całkiem obca osoba.. Ale cholera chciałabym żyć a tylko egzystuje.. Chciałabym byc szczęsliwa i tak dalej.. Przeraża mnie to, że choroba może przyjść codziennie a ja nic nie mam. Nic nie zrobiłam.. A nie mam pojęcia jak mam to zmienić

Mi jej śmierć jest obojętna. Nie dało mi to do myślenia, bo ja nie potrzebuje śmierci celebrytki zeby wiedziec, ze trzeba smakowac kazda chwile zycia. :D

nie zesrajcie sie z rozpaczy, owszem szkoda kobiety bo osierociła dzieci ale nad bezdomnymi sie tak nie rozklejacie

Śmierć to śmierć, ale może przynajmniej ktos pojdzie się przebadać, zainteresuje się swoim zdrowiem. Szczególnie młode osoby, którym się wydaje, że są nieśmiertelne. Co jest złego, że jest mi smutno z powodu jej śmierci ? Tak po prostu\ po ludzku? miała wspaniałego faceta, świetna rodzinę tylko zdrowia jej zabrakło. A wy tu siedzicie, licytujecie się, która ma więcej kochanków itp bzdety. wyzywacie sie od najgorszych, same wulgaryzmy. I wy sie cieszycie pełnia życia??? Dobranoc

skąd mamy wiedzieć o śmierci bezdomnego

Już nawet przy takiej okoliczności nie potraficię sie przymknać? Agresorki tępe. Rozmowa jest o Ani, co to w ogóle za gadka o bezdomnym? Co za muł.

sama jesteś muł, ciekawy czy jak ktoś kogo znasz z widzenia, ktoś bliższy niż ta celebrytka umrze to tez tak sie rozkleisz

A co bezdomni nagle mniej ważni niż celebrytka :) Lol

tak

Bo nas obchodzi równie mocno ten bezdomny. Czyli wcale :) Nie udajemy cierpienia (2 dni i ty tez przestaniesz)

;-(