Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego męzczyzna nadal jest uważany za gorszego rodzica?

Polecane posty

Gość gość
Mój maz jest o wiele lepszym ojcem i dziecko ewidentnie go mocniej kocha i ma lepsze relacje z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo kobiety nie pozwalają im nic zrobić przy dziecku od urodzenia a potem narzekają że im ciężko ,że facet nie pomaga.. Nie pomaga bo nie wie jak, bo nie pozwoliła mu sie nauczyc.. Cierpcie teraz matki polki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu 13:25 a może to raczej jest tak, że syn wyrasta na debila bo ma za wzór ojca debila i żadne wychowanie matki tutaj nie pomoże?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważasz, że matka nie wychowuje dziecka? To jak to, ona WSZYSTKO robi, a nie wychowuje? Bez sensu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym poście jest odpowiedź na wszystkie Wasze żale. Baba zamiast RAZEM z mężem przygotować kąpiel, RAZEM z mężem wykąpać dziecko, względnie powiedzieć mężowi "choć, pomóż/wykąp, bo mnie plecy bolą" to zaciśnie zęby, będzie cierpieć w milczeniu, będzie żądała żeby facet domyślił się czego ona akurat potrzebuje, a potem będzie zrzędzić, że nie jest tak, jakby ona chciała i jeszcze z chorą satysfakcją będzie syczeć "no tak, wiedziałam, zawsze tak jest". A potem będzie samozadowalać się intelektualnie swoim poczuciem wyższości nad mężem. Gdzie tu logika? A dlaczego zawsze baba ma mówić: chodź wykąpmy razem dziecko? Bo facet nawet się nie domyśla, że dziecko trzeba kąpać. Dlatego jemu oczywiście z taką inicjatywą nie kazesz wychodzić. Stety, niestety uważam, że poza wyjątkami przeciętna matka jest lepsza od najlepszego ojca. Jakbym jako dzicko miała wybór zostać z mamą lub z tatą choćby na tydzień - to tygodnia z ojcem bym się zwyczajnie bała. (ale to już moje osobiste doświadczenie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:54 gościu daruj sobie na serio nie wiesz o co chodzi? Ojciec jest dla syna jak wzór, kiedy syn widzi jak się ojciec zachowuje jak traktuje swoją zonę to potem ten wzór powiela i matka może się dwoić i troić próbować wychować syna ale jeśli syn nie zobaczy tego u ojca to ciężko kogoś takiego wykształtować, bo ten wzorzec zostaje zakodowany we wczesnych już latach. Właśnie panuje jakieś dziwne przekonanie, że kobiety mają sobie wychować mężów. Wychodzi na to że to że ojcowie nie chcą pomagać to wina kobiet jak tutaj ktoś napisał bo wola zacisnąć zęby zamiast powiedzieć, tylko że co z tego że się wam mówi? Wy nie słuchacie zanim w czymś pomożecie to mija ruski miesiąc. Można wam mówić, i się usłyszy ZARAZ albo inna nieprzyjemną wiązankę. Taka jest niestety prawda więc proszę was nie wmawiajcie nam tutaj, że z was tacy nieszczęśnicy nad którymi kobiety się pastwią nie dopuszczają do dziecka, że wam tylko rozkazują, wiecznie pouczają itd... Nie rozśmieszajcie nas. Sa i fajni faceci którzy sami chcą się zajmować dzieckiem ale są tez tacy którzy się nie garną i jeszcze bezczelnie obwiniają kobietę za taki stan rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sa i fajni faceci którzy sami chcą się zajmować dzieckiem ale są tez tacy którzy się nie garną i jeszcze bezczelnie obwiniają kobietę za taki stan rzeczy. xxxxx Ale oczywiście wiesz, że tak samo jest z kobietami? Są fajne babki, które dbają o dzieci i są takie, które tylko do zdjęć się ustawiają i kłapią dziobami jakie to one są wspaniałe mamusie, a tymczasem dzieckiem zajmuje się ojciec, jej rodzice, itp. Znam nawet taką, która dzieci przyjaciółce podrzucała, bo mąż był w pracy, a ona przecież ma swoje sprawy i z bachorami siedzieć nie będzie (na wychowawczym).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×