NIEMOWLAK NIE CHCE JESC ZUPEK I OWOCOW

ma 8,5 m-ca. sama gotuję mu zupki. nakarmienie go to dla mnie katorga. pol lyzeczki i zaciśnięte zęby. daję mu zabawki, skaczę, rozśmieszam, żeby otworzył buzię i żeby kolejne pół łyżeczki wylądowało w buzi - a został jeszcze prawie cały słoiczek. a on się wygina, nie interesują go zabawki, chce uciekać, to samo z owocami, kaszką, itp. przeciez nie może być ciągle na piersi. walczę z nim ale mam juz dosc... co robic?

Nawet nie mogę mu na siłę upchać. Wymyśliłam coś takiego, że maczam szmatkę w kaszce, wkładam do buzi i szybko ciągnę - szmatka wychodzi, a duża część kaszki zostaje.

Nie podszywaj się! Mam poważny problem, jak nie masz nic do powiedzenia to idź stąd!

To ty się nie podszywaj i nie myl mi wątku.

dzieci mają takie idiotyczne fazy jedyne wyjście to nie karmić na siłę i karmić tylko gdy są głodne myślę że zamienianie karmienia w zabawę niepotrzebnie rozprasza dziecko

dlatego właśnie powinno być wsadzane i szczelnie zabezpieczane w stojących krzeszłach - nie powinno być też na nich wiszących zabawek.

Zadowoleni jesteście, że mi rozwalacie wątek? Chodzi też o to czy mam go karmić przy piersi, tzn. dawać jeść np. kaszkę trzymając go blisko piersi, żeby ją widziało i miało dobre skojarzenia?

Autorko! Jestem mama 15 mc dziewczynki-tadek niejadek z niej. Zaczelo sie to wlasnie na takim etapie jak niejedzenie Twojego malucha. Wczesniej wcinala ladnie, ale ma tez refluks wiec tutaj tez lezy powod. Zaczelam ja zabawiac zeby cokolwiek procz mleka jadla-efekt jest teraz taki ze spokojnie nie posiedzi w krzeselku do karmienia musi miec cos co ja zainteresuje. Kaze jej sie samej karmic-i jest lepiej zajmuje ja to. Powiem Ci tyle, musisz przeczekac. Probowac na wszystkie sposoby i cierpliwie czekaz az przyjda te lepsze dni.

Czyli trzymać ją blisko piersi i podsuwać jej wtedy jedzenie?

Może po prostu mam czekać aż zgłodnieje? W końcu musi kiedyś pęknąć.

Skończcie! Jesteście normalni? Jestem już taka zakręcona, że nic już nie wiem! To mój temat!