Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Enamorada25

Zaproponował mi przyjaźń

Polecane posty

Witajcie, potrzebuję Waszej rady. Poznałam 1.5 roku temu przez Internet mężczyznę o 10 lat starszego z innego kraju. Codziennie rozmawialiśmy, snuliśmy plany na przyszłość, mówił że jestem ideałem kobiety dla niego, że bardzo mu się podobam,że godzinami patrzy na moje zdjęcia. Rozmawialiśmy dzień w dzień przez około pół roku. Nie spotkaliśmy się wówczas, bo on nie chciał z powodu braku pracy i problemów finansowych. Wyznałam mu wówczas, ze coś do niego czuję ale odpisał że możemy być tylko przyjaciółmi. Nasz kontakt oziębił się. W sumie to ja go podtrzymywałam e-mailami raz w tygodniu, raz na 2, 3 tygodnie. On odpisywał, czasami coś napisał pierwszy ale bardzo mało. W te wakacje poleciałam do jego kraju i przy okazji postanowiliśmy się spotkać. Przed spotkaniem nasz kontakt znacznie się poprawił, zaczął do mnie dzwonić, codziennie smsowaliśmy. Nie było takiej więzi jak na początku, ale liczyłam na to że zmieni zdanie co do ,,przyjaźni'' ze mną. Poleciałam tam, spotkał się ze mną tylko raz a byłam w jego mieście cały tydzień. Spotkanie trwało tylko 2 godziny. \wyglądał znacznie gorzej niż na zdjęciach, ale i tak mi się podobał. Z jego strony pełen dystans. Traktował mnie jak zwykłą znajomą, szybko się pożegnał i odwiózł mnie do hotelu. Ja wysiadając z samochodu pocałowałam go, był zaskoczony ale odwzajemnił pocałunek. Pożegnaliśmy się i powiedział, ze chciałby jeszcze się ze mną spotkać. Na drugi dzień ponowiłam pytanie, które zadałam mu ponad pół roku temu- czy z naszej znajomości ma szansę być kiedyś coś więcej. Odpisał identycznie, że nie że tylko przyjaźń. Gdy zapytałam go o powód decyzji to nie odpowiedział. Ani wtedy, ani po moim powrocie do kraju. Wiem, że jest sam( powiedział mi to), wiem że mu się bardzo podobałam fizycznie i intelektualnie. Przypuszczam, ze problemem mogą być jego kłopoty finansowe, odległość nas dzieląca i brak pracy. Ale czy to jest powód aby kogoś odrzucić? Nie chcę się tu przechwalać na forum, ale jestem atrakcyjną, młodą( 10 lat młodszą od niego) kobietą. Pełną optymizmu, planów na przyszłość, po studiach a co najważniejsze- wie że byłabym gotowa się wyprowadzić do kraju w którym mieszka. Ne byłby to dla mnie problem, ponieważ świetnie znam język. Niemniej jednak nie chce i koniec, a w dodatku nie chce mi podać powodu dlaczego mimo że pytałam go o to już dwa razy. Nie jestem natrętna, odzywam się do niego raz na tydzień. Staram się, aby moje wiadomości były pisane w formie koleżeńskiej. Odpisuje mi, ale nie podtrzymuje rozmowy. Dziś zapytałam go, czy byłby chętny znowu się ze mną spotkać gdy tam polecę pewnego dnia. Niestety, nie odpisał mi na to...Przecież nie powinien mieć problemu, aby spotkać się z przyjaciółką, prawda? Może ktoś się wypowie co powinnam zrobić, czy odpuścić czy dalej próbować? Czy pytać dlaczego nie odpisuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robisz z siebie idiotke do kwadratu. Koles ewidentnie nie chce nic więcej, Ty zas tak :-) juz od początku widać zalazek Twojego cierpienia. Zawsze bedziesz jego kolem zapasowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę,że on nie chce Ci robic nadziei albo po prostu nie wierzy w sens związków na odległość, w końcu dzieli was tyle kilometrów a rozmowy na skype to nie to samo co trzymanie ukochanej osoby za rękę. Ty masz troszkę naiwne podejście, bo nie wiem z jakiego kraju jest twój wybranek ,ale takie podróże kosztują i zabierają mnóstwo czasu więc to byłoby z jego strony duże poświęcenie i po prostu bardziej opłacalne jest mieć dziewczynę w jego rodzimym kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo facet nie chce sie angażować zr względu na finanse, odległość, albo ma juz inne swoje życie a Ty będziesz tylko jedna z jego opcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koles chce ruch** a tu nic :D to co jemu innego zostalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszka w Hiszpanii. Tak, tylko że on wie że jestem skłonna tam się przeprowadzić do niego. Pamiętam, że gdy był pewien że dostanie pracę w wymarzonym zawodzie( jest pilotem) to snuł wspólne plany na przyszłość. Niestety, gdy zawalił trzy razy egzaminy i go nie przyjęli do pracy to tym samym zaczął się ode mnie oddalać. Wiem, że dla niego najważniejsze jest lotnictwo, kocha samoloty i to jest jego priorytetem w tym momencie. Niemniej jednak boli mnie takie nieodpisywanie z jego strony. Nigdy się tak nie zachowywał. Nie jest też małolatem, który kończy znajomość w taki sposób. Stąd moje rozterki i wątek na forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale z Ciebie desperatka! Facet nie ma pracy,mówi,że chce tylko przyjaźni,mieszka daleko,a Ty dalej coś od niego chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że z tego nic nie będzie :-) także zakończ znajomość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet mówi Ci wprost, wiec nie draz tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obawiam się, że macie rację że nic z tego nie będzie. Chyba, że musi przemyśleć sytuację jeszcze raz. Nie wiem już sama :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty chcesz faceta a nie przyjaciela wiec ten układ nie ma szans przetrwania. On jest zimny oschly i nie zależy mu na Tobie. znajdz kogoś w realnym świecie kto obdarzy Cie sympatią i uczuciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli założyć, że nie odzywając się zerwał ze mną kontakt i już nigdy nic więcej nie pisać? A co z facebookiem, mam go w znajomych czy też mam go stamtąd usunąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie, że usuń. Po co masz trzymać faceta za ogon, podczas gdy jesteś jedną z opcji. Nie głów się i nie zatracaj tym facetem, to nie jest normalne. ;-) I przestań pisać, przestań się odzywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×