Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość _pola_

zaświadczenie od psychiatry o tokofobii, a cesarka

Polecane posty

Gość gość
11.06 Zgadzam się z tobą w dużej mierze. Czego oczekuje autorka tak naprawdę? Patentu na przestępstwo? Łapówka jest przestępstwem. Ja nie jestem przeciwniczką cc ani fanatyczką sn, ale jak tak bardzo chcecie to idźcie do prywatnej kliniki i załatwiajcie sobie wszystko oficjalnie. Dostaniecie paragon, odprowadzony zostanie podatek. Ja rozumiem, że są różne sytuacje, przeciwwskazania zdrowotne, traumy po pierwszym porodzie itd, ale gros polskich rodzących to właśnie takie królewny, które ledwo zobaczyły dwie kreski, a już szukają u którego ordynatora prowadzić ciążę, by odpowiednio opłacany doktorek szepnął słówko komu trzeba (jak koleżanka kuzynki szwagra jest w danym szpitalu położną to też się nada, a jak wujek Zenek z ordynatorem pili wódkę na imieninach kolegi ze szkolnej ławy 30 lat temu to już w ogóle szał i sprawa załatwiona), sn nie urodzą "bo tak". Komuna w pełnej krasie. Wy nie macie tokofobii, wy potrzebujecie czegokolwiek od kogokolwiek byle mieć cesarkę, jakby weterynarz wydawał "na wściekliznę" to też byście przyjęły. I umówmy się, że za darmo, dla idei tego nie robią, biznes się kręci, a te co nie załatwiły sobie cc to pewnie "Grażyny mopsiary, oszczędzające na życiu i zdrowiu własnego dziecka, które zazdroszczą, bo ich nie stać" Łapówkę uważacie za zaradność, nie widzicie w niej nic złego, to wasz "wyraz miłości", bo bez tego, tak uważacie, się nie da. Da się, tylko nie można z góry zakładać najgorszego. Ja nie narzekam, miałam wszystko czego potrzebowałam, bez załatwiania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smutna mama
Cóż, przygotowywałam się bardzo rzetelnie do porodu SN. Masaż krocza, ćwiczenie mięśni Kegla, olej z wiesiołka. Szkoła rodzenia, nauka oddychania, ćwiczenia. Byłam całą ciążę aktywna. Miałam mega pozytywne nastawienie. I co? Pęknięcie krocza 3 stopnia, nietrzymanie stolca utrzymywało się jeszcze do roku po porodzie. Do teraz pamiętam własny, nieludzki skowyt i ten ból, którego nie da się opisać...Przy zszywaniu krocza (trwało ponad godzinę) po prostu straciłam przytomnośc. Śmieszą mnie kobiety mówiące, że po cc nie można zając się własnym dzieckiem a po sn to się śmiga jak sarna- ja dochodziłam do siebie miesiącami. Przez pierwsze 1,5 miesiąca nie wstawałam z łóżka. Rana się babrała, wszystko bolało niemiłosiernie. Moi rodzice i mój mąż za zmianę brali urlopy bo nawet stanie na własnych nogach było dla mnie wyczynem ponad siły. Silna depresja poporodowa spowodowała niechęć do dziecka- długo miałam opory, by wziąć je na ręce. Wszystko przy małej robiłam mechanicznie, bez żadnego uczucia. Myśl o załatwieniu swoich potrzeb w toalecie powodowała strach. Seks... Jaki seks? Minęły 4 lata a ja dalej NIC- tak bardzo boję się drugiej ciąży. Miało być pięknie. Przed porodem wizualizowałam sobie ten mistyczny, idealny moment- bo przecież "trzeba mieć pozytywne nastawienie". Liczyłam się z bólem bo wiedziałam, że to ból dobry i potrzebny- ale nie spodziewałam się bólu pękającego o***tu. Na porodówce widziałam matki po cc- chodziły obolałe, zgięte w pół- szczęściary. Ja nie byłam w stanie wstać z łóżka. Kał już trzymam, gazów- niestety nie... Jestem pod opieką proktologa, ćwiczę- ale boję się, że będę popuszczać do końca życia. Jestem wrakiem człowieka. Myślałam o samobójstwie. Gdybym kiedykolwiek miała mieć drugie dziecko ( choć to wątpliwe, do tego jeszcze trzeba uprawiać seks...) to tylko cesarka. Zapłacę każde pieniądze za prywatną klinikę- byle nie musieć przechodzić tego piekła po raz wtóry. A tym, co tak wychwalają poród sn- życzę trochę pokory w życiu. Bo ja też byłam "taka do przodu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sa kliniki gdzie zrobia za 3 tys zl...zaplacic i jyz czego sie katowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety!!!Co wy pier.... Tokofobia to nie zadna choroba psychiczna przez ktora polozne krzywo sie patrza ..sa ludzie ktorzy sa wrazliwi na bol maja nerwice lekowa to jest ciezka choroba jak kazda inna jedni maja duze cisnienie inni maja nerwice to jest zycie i maja miec prawo zrobione cc!!!a wam nic do tego jak wolicie jak wam rozpier...d**e to miejcie te swoje silami natury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwazam ze kobieta powinna miec prawo wyboru jak chce rodzicosobiscie rodzilam przez 14 godzin dostalam 4 znieczulenia i i tak mnie pokrolili bo bylo brak postepu porodu mogli odrazu na cc wyslac a nie zmuszali mnie do rodzenia nathralnego a tak znieczulenia schodzily ze mnie nie mialam sil dzieckiem sie opiekowac dopiero 3 dnia dkszlam do siebie i co nikogo nie obchodzilo to ze mialam zawroty glowy itp a przeciez moznabylo odrazu na cc wyslac ma. Nadzieje ze teraz dostane wskazanie do cc mam cholerna traume ze bedzie to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodziłam 3 sn i po każdym porodzie bylam jak sarna ;) CC balam się jak diabel swieconej wody. Nie miałam zadnych pekniec, owszem bylam cieta ale to nie jest jakies straszne bo polozna nacina jak jest skorcz czyli nic się wtedy nie czuje. Brzuch mam teraz fajny a nie jakiegoś flaka jak kolezanka po CC. Ale niech każdy robi co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam 2x CC i zaluje bo tez było "załatwiane" u ginekologa a teraz mam endometrioze w bliznie po CC ( która rozsiewa mi się po brzuchu) i bol taki, ze mam ochote umrzec. Teraz w styczniu ide na operacje do dr Siekielskiego za 15tys zl :( Zastanowcie się dziewczyny czy warto bo gdybym jeszcze raz podejmowala decyzje to na pewni nie zdecydowałabym się na CC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzilam i sn i cc i powiem ze cc warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadnego flaka po cc nie mam. Fajny brzuszek. Ja nie żałuję:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny! Jakiś czas temu znalazłam klinikę PsychoMedic dla swojej przyjaciółki która cierpiała na ogromny lęk związany z porodem. Zaświadczenie dostała. Kompletnie bez problemu się to odbyło, co więcej nawet była lista lekarzy, którzy przy nie zagrożonej ciąży wydają takie zaświadczenia przez wizyty online więc nie trzeba jeździć. Z tego co wiem zaświadczenie wtedy wysyłają pocztą i jest to w cenie wizyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×