Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czuje się osaczona

Polecane posty

Gość gość

Nie wiem nawet, od czego zacząć może od tego, że mam 18 lat i od niedawna jestem w związku, w którym czuję się nie pewnie. Mój partner ma 23 lata i znamy się w sumie, od 3 lat chodź nasze relacje były dość chłodne. Już raz próbowaliśmy, ale wszystko się rozeszło po miesiącu. Całkiem niedawno, bo jakieś sześć miesięcy temu, postanowiliśmy znowu spróbować... Na początku wszystko było idealnie, nie kłóciliśmy się spędzaliśmy ze sobą sporo czasu, ale im bliżej było roku szkolnego tym było gorzej. Mimo, że dopiero minął miesiąc, to ja już mam sporo pracy, jak to w klasie maturalnej. Nie mam tak dużo czasu, widujemy się głównie w weekendy. Czasami nie mam siły z nim pisać czy rozmawiać, po za tym nie jestem osobą, która pilnuje wiecznie swojego telefonu jak jestem w domu kładę go byle gdzie i zajmuje się swoimi sprawami wtedy pojawiają się pretensje, że go olewam, że on się już nie liczy. Gdy jakoś mu już to przed tłumacze i jest wszystko dobrze, zaczyna się kolejna skrajność, jego wyznania miłosne jak on mnie kocha, że nie wyobraża sobie życia beze mnie, że chce ze mną spędzić życie. Owszem nie powiem to jest słodkie, ale słyszę to, co dziennie, te zapewnienia mnie męczą i za razem przerażają mam dopiero 18 lat i nie planuje nic więcej niż studia. Ostatnio zaczęłam się łapać na tym, że im bliżej weekendu tym mam mniejszą ochotę na spędzenie z nim czasu. Nasz związek nie ma wyśrodkowania. Albo jest dobrze albo nie. Sama nie wiem czy coś do niego czuje, ale nie chce tego kończyć. Bo jeśli po zerwaniu okaże się, że jednak go kocham to, co zrobię. Nie wiem jak mam mu wyjaśnić, że czuje się przez niego osaczona wiecznymi pytania, co robię czy widzę się z przyjaciółmi, jego zazdrością o kolegów z klasy, sprawdzaniem telefonu. Ja nie pytam się czy wychodzi dziś z kumplami nie sprawdzam telefonu czy piszę z jakąś dziewczyną. Nie wysyłam sms, co 10 minut. Chciałabym by zrozumiał, że jestem za młoda na planowanie wspólnej przyszłości, a jego zapewnienia o miłości albo skrajna zazdrość nawet o swojego najlepszego przyjaciela mnie przerażają, tylko nie wiem jak mu to powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
glosno , wolno i wyraznie .Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×