straszne rzeczy opowiadał lekarz Ani Przybylskiej, jestem w szoku

mówił na TVP Info3 że Ania była w takim stadium że nikt nie chciałby jej zobaczyć i że.......wyła z bólu :( w piątek straciła przytomność uśpiona narkotykami a w niedziele zmarła cos okropnego , osoba uśmiechnięta , pogodna i to bolesne umieranie, przygnębiło mnie to dzisiaj :(

jakie "straszne"? - każdy kto umiera na raka ma właśnie takie stany - nie jest to jakąś tajemnicą!

zdradził tajemnicę lekarską nie powinien o tym opowiadać może dobrze mu zapłacili za ten wywiad

myślę, że każdy słyszał jak wygląda umieranie na raka :-( śmierć jest wybawieniem.....

kuwa jeszcze raz jakiś p**dokleszcz napisze o przybylskiej to się porzygam

Mnie jedno co wkurza, to ze przy obecnej medycynie sie dopuszcza, zeby ludzie wyli. Powinna byc jakas spiaczka farmakologiczna na zyczenie, jak ktos chce. Albo silniejsze leki, jak stan beznadziejny to jaka róznica

gość dziś zdradził tajemnicę lekarską nie powinien o tym opowiadać może dobrze mu zapłacili za ten wywiad xxx kuźwa! jaką tajemnicę??? tak wyglądają typowe stany nowotworowe każdego kto na raka choruje!

Mnie jedno co wkurza, to ze przy obecnej medycynie sie dopuszcza, zeby ludzie wyli. Powinna byc jakas spiaczka farmakologiczna na zyczenie, jak ktos chce. Albo silniejsze leki, jak stan beznadziejny to jaka róznica xxx w stanach terminalnych zawsze się "wyje" - nie ma aż tak silnych leków przeciwbólowych - nawet morfina czasami nie działa - wiem , bo moja mama umierała na raka jajnika - patrzyłam na to co dzień - nic się nie da zrobić...

morfina nie jest wcale taka silna, czytałam kiedys ze jakis slimak co zyje w oceanie, ma niesamowicie silne naturalne srodki przeciwbólowe, czemu sie z tego nie korzysta? albo spiaczka farmakologiczna

jakie życie na tym ziemskim padole jest straszne mi sie podoba jenda religia, gdzie ludzie cieszą się że ktoś umiera bo ja tak samo uważam, że uwalnia się z tej katorgi i ma przed soba coś pieknego a jak rodzi sie dziecko to smutek, bo przychodzi na świat cierpienia i bólu

przykro mi z powodu Twojej mamy :(

Przykro mi z powodu twojej mamy, a ten stan, ze sie wyje i nic nie działa to jak długo trwa?

morfina nie jest wcale taka silna, czytałam kiedys ze jakis slimak co zyje w oceanie, ma niesamowicie silne naturalne srodki przeciwbólowe, czemu sie z tego nie korzysta? xxx bo pieniądze, które mogłyby pójść na badania lepiej wydać na księży i religię w szkołach najlepszy środek przeciwbólowy - modlitwa!

była narkomanką? w piątek "złoty strzał " dostała?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Medycyna_paliatywna

http://zdrowie.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/453996,jad-slimaka-silniejszy-niz-morfina-nowy-lek-przeciwbolowy.html

u mojej mamy taki stan zaczął się ok dwóch tygodni przed śmiercią

mowili ze odeszla w spokoju ze wczesniej podcieli jej nerwy ze bolu nie czula jak byko naprawde ?

nie przypuszczalam ze az tak czlowiek chory na raka cierpi..

i w tym miejscu pytanie - czy eutanazja jest złem czy dobrem, morderstwem czy wybawieniem - w takim np. przypadku?

ona akurat chciała żyć...miała chyba cudowne zycie...pieniądze, miłość, urodę. Są ludzie, którzy poddają się prędzej...zwłaszcza jak są samotni :(...

myślę, że wyjąc z bólu w terminalnym stadium choroby nie chciała żyć

nigdy nie powiedziała, że nie chciałby już żyć, czy że nie może znieść tego bólu i chciałaby już umrzeć ale znam ludzi z hospicjum, którzy tak mówili

ten lekarz chyba chce sławy

o sorry, myślałam, że piszesz o mojej mamie, nie o Ani Przybylskiej

może w tych ostatnich chwilach już nie chciała

gość dziś ten lekarz chyba chce sławy xxx wątpię! powiedział uczciwie jak się umiera na raka

Piękna młoda zdolna szczęśliwa , miała rodzine, dzieci, sławę , pieniadze a jednak czas i ją dosięgnął .. Wszystkich dosięgnie jednych wczesniej innych pózniej. Czas to żywioł.

I taka osoba umiera w cierpieniu a taki trynkiewicz sobie żyje , a jakże.

moja babcia tez tak umierała, w pełni świadomie, podczas tego stanu wymiotuje się krwią i cierpiała dostawała morfinę i leżała sobie , siostra włożyła jej w ręce zapaloną gromnicę żeby było światło gdy żegna sie z zyciem , jak zobaczyła to światło to szeroko oczy otworzyła i patrzyła , trzymała świece palącą się i głosno oddychała a rodzina siedziała, i wydała ostatni oddech ech :(