Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aganda

upomnienie z biblioteki

Polecane posty

Gość aganda

Po roku otrzymałam zawiadomienie mailem, że posiadam jakieś książki... przeszukałam niebo, ziemię, znajomych i okazało się, że faktycznie... wypożyczałam te książki rok temu... Wypożyczyłam je dla kogoś i zapomniałam. Wiem, że przyznają kare chyba 50 gr za dzień. Co mam teraz zrobić??? Koleżanka nie poczuwa się do odpowiedzialności... W sumie sama zawaliłam, bo zapomniałam całkowicie o tych książkach :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ma być zapłacisz karę i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chodzi o większe kwoty pieniężne to istnieje możliwość spłacania ratami. Niestety wątpię by udało Ci się anulować zapłatę kary ze względu na to,że to było zwyczajne zapominalstwo z twojej strony a nie przypadek , który Cię do tego zmusił np. ciężki stan zdrowia, przewlekła choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak poza tym jaki to typ biblioteki ? Publiczna tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aganda
Rany... nie da się tego jakoś anulować? Z moich obliczeń wynika, że będę musiała zapłacić ponad 500 zł... Tak, biblioteka publiczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aganda
No tak, za głupotę się płaci ale 500 zł??? Skąd ja im wezmę takie pieniądze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedys dostalam upomnienie z biblioteki. Trzymalam ksiazke rok czasu, zapomnialam o niej podczas remontu. Musialam zaplacic 10zl, wiec watpie, ze przyjcie Ci 500zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak bywa... trzeba tego pilnować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli to biblioteka publiczna to prawdopodobnie mają system Sowa, który automatycznie nalicza karę. Przejdź się do biblioteki i po prostu zapytaj co zrobić w sytuacji kiedy masz ciężką sytuację materialną i nie jesteś w stanie z góry zapłacić całej kwoty. Prawdopodobnie zaproponują Ci właśnie zapłatę w ratach bądź napisanie podania do dyrektora biblioteki z wnioskiem u umorzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kilka lat temu dostałam upomnienie i nie zapłacilam, i nie zamierzam.Ksiazke oddalam i dowidzenia;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to się zdziwicie nie chcę tu autorki straszyć w żadnym wypadku,ale miałam praktyki w bibliotece i bywały przypadki kiedy ludzie mieli do zapłaty po 300 zł a jedna z pracowniczek powiedziała,że nie byli to rekordziści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja ludzie, mam kare do zapłaty łacznie 1200 zł. Serio. Dyplomu przez to nie odebrałam juz od 10 lat, bo nie mam ochoty płacic takich sum za głupie ksiazki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aganda
Przeszperałam regulamin i jak byk pisze 50 gr za dobę za książkę. Jakby nie licząc wychodzi 5 stów... Rany..nigdy więcej pożyczania i pomagania. Nigdy. Koleżanka powiedziała, że mogłam sama pilnować terminu bo to w końcu ja je wypożyczyłam... a że trzymała je cały czas u siebie to nic nie znaczy? Ja nie mogę... Naprawde nie da się tego jakoś obejść? Wstydzę się teraz isć do tej biblioteki :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty od dyplomu to nie szkoda Ci,że przez własną głupotę nie masz dyplomu ;]? Swoją droga ile ty lat te książki trzymałaś i jak to się w ogóle stało ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aganda
gość dziś A możesz powiedzieć co robili Ci ludzie? Płacili? Wiadomo, co innego przetrzymać kilka dni, miesiąc, ale rok... co ja mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do biblioteki. Zapewniam Cię,że nie będziesz pierwszym przypadkiem i nie ostatnim :) przecież nikt Cie tam nie zlinczuje. Może akurat dyrektor rozpatrzy pozytywnie twoją prośbę w końcu to koleżanka zawiniła jakby nie patrzeć a 500 zł to spora kwota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aganda
Ale co mam im powiedzieć? Że byłam taka głupia, że wypożyczyłam ksiązki za koleżankę i zapomniałam?? Mam podać im jej dane i ją będą ścigać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty od dyplomu to nie szkoda Ci,że przez własną głupotę nie masz dyplomu ;]? Swoją droga ile ty lat te książki trzymałaś i jak to się w ogóle stało ? x x Dlaczego przez głupotę? Zrobiłam absolutorium, i troche odłozyłam pisanie pracy mgr bo akurat pracowałam sporo. Do tej pracy potrzebowałam paru waznych ksiazek, ktore byly tylko w bibliotece UAM, i wiedziałm ze jak je oddam, to nie bede mogła wypozyczyc, bo juz nie byłam studentka formalnie. Wiec je przetrzymałam, mówili, ze nie moge korzystac nawet z czytelni tam, co wg mnie jest totalnie chore. A dyplomu mam kserokopie, zreszta moge nia tylko podetrzec d**e, bo mgr historii i tak nigdzie nie potrzebuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aganda
Rany nikomu nie życzę takiego stresu jaki teraz przeżywam... gorzej niż przed maturą... A czy jest jakaś szansa na umorzenie kary? Nie zapłacę im 500 zł, bo nawet 1/5 nie mam... Więc co mogę zrobić? Co mam im powiedzieć? Takie historie pewnie co chwile słyszą i co, każdemu umarzają kary? Nie sądzę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma sensu zwlekać :) idź jak najszybciej i po prostu pogadaj z pracownikiem biblioteki. Nikt od Ciebie od razu nie zarząda "500 zł na stół" tylko zapytają czy chcesz uregulować opłatę od razu i otrzymać potwierdzenie, wtedy zapytasz o umorzenie opłaty ze względów takich i takich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aganda
Właśnie czytam co można zrobić w takiej sytuacji jak moja. Podobno raz w roku jest dzień amnestii i książki można oddać bez konsekwencji. Jakiś jeden dzień w maju. Ale to dopiero za 7 miesięcy... Macie jakieś inne pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nie sadze, zeby ich obchodziły tego typu historie, chyba ze to mała biblioteka miejscka, ja raz zamieniłam czesc kary na inne ksiazki, spytałam kierownika i sie zgodził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha jeszcze był taki przypadek,że jeden pan przyniósł własne ksiażki w zamian za anulowanie częsci kary :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To czy ich ruszają takie historie zależy tylko i wyłącznie od dobrej woli dyrektora biblioteki. Wiadomo rożni ludzie się zdarzają, spróbować można zawsze.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aganda
Ooo, to moze w ten sposób. A jakie to mogą być książki? Muszą być nowe itd? Bo na nowe książki tym bardziej pieniędzy nie mam... Za to w domu książek dużo, więc może w ten sposób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie muszą być nowe,ale powinny byc w dobrym stanie. Raczej odpada klasyka polskiej literatury (m.in lektury), bo takich książek jest sporo :) Myślę,że w bibliotece Ci powiedzą co by ich interesowało, jakie ksiażki mogłyby się im przydać. Przejdź się i zapytaj czy istnieje taka opcja, powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aganda
Wiecie co... boję się tam iść... Co by się stało gdybym faktycznie poczekała do maja na dzień amnestii? Dostałabym kolejne upomnienia? Bo jak mam płacić 500 zł, których nie mam, to wybrałabym opcję z przeczekaniem... Okropne to co piszę, ale naprawdę nie mam takiej kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze możesz napisać e-maila. Zakładam,że biblioteka ma jakiegoś maila kontaktowego. Jeśli Ci odpiszą,że nie ma takiej opcji,żebyś mogła uniknąć opłaty to wtedy poczekaj do maja. Tylko upewnij się,ze twoja biblioteka przeprowadza akcję abolicji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×