ciąża poród połóg ja było u was

U mnie było tak ciąża żadnych mdłości, zero komplikacji i pobytów w szpitalu, za to miałam infekcje grzybicze i pod koniec hemoroidy, i spadki nastroju , ale było ok., poród była to zaplanowana cesarka ze względu na wąska miednica poszło bardzo dobrze malutka zdrowa 10 pkt, a ja szybko doszłam do siebie, jedyne co to miałam ciągle zapalenia piersi i mała nie chciała ssać wiec szybko przeszłam na butlę, mała kolek nie miała

Moja ciąża super dobrze się czułam żadnych dolegliwości ale poród …. Trauma, trafiłam na hamska położna , nie miałam rozwarcia a skurcze co 2 min i tak 20 godzin męczyłam się , położna tylko marudziła żebym nie krzyczała, a jak już parłam to nacięła mnie tak że czułam to było straszne ból niesamowity, dochodziłam do siebie 2 miesiące krocze długo się goiło, synek na szczęscie zdrowy

Ale o co pytasz konkretnie? Ja miałam ciążę spokojną, całe 42 tygodnie. Do końca świetnie się czułam, prowadziłam auto, spacerowałam kilometrami. Przytyłam 18 kg. Poród wywoływany, ale jakoś poszło. W godzinę od rozwarcia na 2 palce do urodzenia dziecka. dziecko 4100. Zdrowe. Po 5 mcach wróciłam do wyglądu z przed ciąży. Po 6 mcach wyglądałam jeszcze lepiej i tak zostało.