Co byście zrobiły gdyby wasz facet miał stomie ?

jw

nauczyłabym się z tym żyć, choć fajne to nie jest

Fuj..

Kochalabym go jeszcze bardziej. Wspierala.

A co można zrobić w takiej sytuacji, bo nie rozumiem pytania. Na pewno bym go nie zostawiła. Nie wiem, może sprawdziła bym czy lekarze, którzy go leczą to są dobrzy fachowcy, może poszukała bym najlepszego psychologa, gdyby okazało się że stomia była konieczna po przedawkowaniu leków jak było to w przypadku mojego ojca...

jak sie kogos kocha to pomaga mu .

Myślę, że to na pewno nie jest powód do rozstania. nie jest to łatwe, ale myślę że jemu jest równie ciężko...chodź na pewno może to trochę zaburzyć Wasze relacje...może warto było by o tym porozmawiać jakie Ty masz odczucia jakie on...jeśli nie wiesz jak, wstydzisz się polecam psychologa z Poradni Psychologiczno Psychiatrycznej Magdaleny Senderowsiej. Jest idealnym pośrednikiem podczas tak trudnych rozmów...idealnie je prowadzi...potrafi wytłumaczyć...wspomóc.

ja bym z nim byla

Rzuciłabym go! On by zrobił to samo, w sumie racja że debilny topik, ale niektórzy chcą tu się pokazać żal.pl Facetowi przeszkadza byle blizna nie takiecycyki a wy deklarujecie że byłybyście z nim, niech się sami bujają :D

kochałabym jak zawsze :) na pewno bym go nie zostawiła

jesli bym była z tym facetem,to by oznaczało,że jest to dla mnie ktoś najważniejszy,więc nic nie byłoby w stanie zmienić tego stanu rzeczy

Ale on by cię zostawił

gość 8:28 ale miej świadomość że oni tak nie myślą, szybko by się odkochał jeden z drugim, dlatego nie warto

Pewnie zaraz się odezwie jakiś chłop przebrany za kobietę "jesteś pusta" "do gazu z takimi jak ty" "oby cię po mordzie lał" :D

mój tata ma stomie, z powodu raka, na szczescie jest zdrowy od wielu lat, stomia to nic fajnego dla osoby która ja ma, jest to krepujace, ale trzeba z tym zyc. Nigdy bym nie zostawiła swojego faceta który z powodu jakiejs ciezkiej choroby miałby stomie

gość 8:28 ale miej świadomość że oni tak nie myślą, szybko by się odkochał jeden z drugim, dlatego nie warto x ale mnie to wali za przeproszeniem,ja w związku jestem fair,a jak facet cche fikać czy uzna ,ze to nie to,to już jego sprawa ze złamanym sercem,da się żyć,a bycie z niedojrzałeym gnojkiem to też żadna rewelacja

,ja w związku jestem fair, >A ja jestem taka, jaki ktoś jest dla mnie. Faceci to dupki, więc ja też nie muszę być lojalna, tacy ludzie przegrywają. Jak kuba bogu tak bóg kubie

Hej, dziewczyny, ja uważam tak samo jak ostatni gość. Wskutek nieszczęśliwego wypadku zostały mi blizny na nogach, jestem ładną dziewczyną, pewnie 8 lub 9 w ubraniu, ale ciągle jestem sama :) Możecie się domyślić dlaczego :) Blizny zakryłam tatuażem, na co panowie To ty masz ta-tu-aż? TA-TU-ASZ? Jezsu naprawdę? Czemu nie powiedziałaś wcześniej (olałbym cię)