niezdecydowany chłopak ...pomocy

Witam Na tej stronie jestem pierwszy raz , trafiłam na nią przez przypadek gdy szukałam odpowiedzi na swoje pytanie lub próbowałam je zrozumieć . Moim problemem jest chłopak z którym znam się jeszcze z gimnazjum , pisaliśmy ok 10 miesięcy bez spotykania ja w tym czasie spotykałam się z kimś innym więc to nie było takie pełne 10 miesięcy potem udało nam się umówić i zaczeliśmy się spotykać , pisał mi że chciałby coś więcej tylko nie był pewny czy ja bym chciała i czy ma u mnie jakieś szanse . Spotykamy się od prawie pół roku , mnie strasznie to męczy ,ponieważ nie wysilił się żeby powiedzieć mi wprost , że chce ze mną być ( pisze mi tylko w smsach, zwłaszcza wtedy kiedy mu mówie że takie coś mi nie odpowiada i że albo w jedna stronę albo w drugą , wtedy mnie przekonuje żebym nie odchodziła itd) Nie rozumiem jego zachowania , wie że ja bym chciała itd , a nic z tym nie robi a gdy mówie że to koniec on mnie zatrzymuje . Mam już tego dosć co robić ??? Anka ( 20lat)

Zdecyduj się, albo koniec tak jak mu mówisz, albo lataj za nim. On niezdecydowany to fakt, ale Ty również. Bo jak koniec to koniec, a nie jakieś gierki dziecięce.

Tylko że on mówi mi że takimi kłótniami o to stawiam mu ,,ścianę'' i wtedy on nie może tak od razu mi zaproponować bycia ze sobą . Po za tym mówi mi żebym poczekała bo jeszcze się ułoży i że gdyby mi zależało to bym nie chciała kończyć . Wiem że może to naiwnie brzmi i mam tego dosć ale mi niestety zależy

uprawiacie seks?

nie , nawet się nie całowaliśmy , czasem się tylko przytulamy

Niezdecydowany, bo może boi się sexu i zblizenia.